Canadian82 napisał(a):ale nie rozumiem tego że jak piszę do gościa to on nie odpowiada...
a ja rozumiem, ile do mnie ludzie nie odpisywali, czy to z anglii czy z Niemiec, to esencja kultury o której piszesz... no cóż... może TObie odpisze nie wiem.... w każdym bądź razie, za te 1300 euro motocykl może być Twój, a jak za dużo to już Ci nic nie wymyślę ale naprawdę mnie wkurzyłeś i na tym będzie koniec forumowych dywagacji o twoich zakupach... za całokształt...
Biorąc pod uwagę to, że pokazywałeś na forum ogłoszenia z motocyklami za 5, gdzie w części od razu trzeba włożyć 500 zł albo i więcej (Same osiowania to 500) i szukać kogoś żeby Ci to zrobil lub marnować czas samemu, a jeszcze do tego dochodzi że załóżmy nie kupisz czegoś co może dać się naprawić, a tu masz rozebrany i ja Ci delikatnie na swój sposób mówię, nie bądź uparty i nie rób z siebie wariata, nie pasuje Ci cena to powiedz że za drogo dla Ciebie, a ty robisz swoje i proponujesz mu mimo wszystko 1300eu i nie obchodzi Cię stan motocykla, on ma Ci zejsć z ceny bo to "wpisane w kulturę".. to ja Ci życzę powodzenia, ty motocykl kupujesz czy polski savoir vivre chcesz przemycić na zachód?? ... Sorry chłopie... ty w taki sposób nie kupisz tego motocykla, kupisz inny, ale nie ten. W polsce ten z rudnika nie było mowy o negocjacji na koniec żałowałeś żę nie wziąłeś.. a to byłoby minimum 4500 + 1500 i to minimum, tu masz 5700 za motor + transport pewnie z 600. Dla mnie jesteś jakiś niemyślący.. ręce opadywują..
Miałem okazje targować się z pewnym anglikiem o 650eu swego czasu, stanęło na tym że on z ceny nie zejdzie, ale niech straci przyjedzie do mnie do polski tym motocyklem tylko żebym mu nocleg zagwarantował na jakiś czas żeby się rozejrzał... plan upadł bo... ja nie mam gdzie takiego gościa pomieścić....
Równie dobrze mógłby wystawić ten motocykl za 1500 tak jak stał, zszedłby Ci do 1300.. i wtedy byłbyś zadowolony?