Teraz jest 30 kwi 2024, o 21:51

Honda pod turystykę

W tym dziale zadawaj pytania dotyczące kupna Hondy CX, na co zwracać uwagę, różnice rocznikowe itp.
 
Posty: 17
Dołączył(a): 19 mar 2021, o 14:24
Lokalizacja: Poznań/Dębno
Galeria: Przesłane zdjęcia

Honda pod turystykę

Post przez grzeczuch » 22 mar 2021, o 17:44

Cześć
Planuje zakup jakiegoś CX pod kątem turystyki często z dziewczyną.
Przejrzałem trochę rynek i myślę, że póki co taki Silverwing będzie dla mnie optymalnym wyborem. Moc mi w zupełności wystarczy (4x więcej niż teraz mam w motorku, którym nie jedną wyprawę już zaliczyłem i prawie tyle samo co w moim samochodzie), grzebanie przy starych gratach zrobiło się już trochę moim stylem życia, a nie chce też czegoś wielkiego pokroju goldwinga.

Na oku mam teraz dwie oferty. Pierwsza to zwykły CX ale zmodyfikowany pod turystykę i od kolegi z forum z tego co zdążyłem wybadać
https://www.otomoto.pl/oferta/honda-cx- ... DH2D0.html?

Druga opcja to pełnoprawny Silverwing tylko niestety dwukrotnie droższy, jednak zdecydowanie bardziej podoba mi się wizualnie (zwłaszcza za sprawą okrągłej lampy i spójności całej bryły z oryginalnymi kuframi)
https://www.otomoto.pl/oferta/honda-sil ... DGC2p.html?

Stan techniczny wiadomo ocenić można dopiero gdy się pojedzie obejrzy a najlepiej rozkręci później w garażu więc o to nie pytam i czytam tematy o wszystkich typowych bolączkach. Wciąż nie znalazłem tylko konkretnej odpowiedzi czym różni się standardowy CX od silverwing pod względem rozwiązań technicznych. Wiem że tylne zawieszenie się różni na korzyść silverwing ale czy jest to kolosalna różnica? Wysokość siedziska jak i pozycja za kierownicą jest podobna? Widzę też że te dwa z ogłoszenia mają różne hamulce, które z nich są lepsze? Podwójna czy pojedyncza tarcza?

No i na koniec jest może jakiś bezpośredni konkurent dla Silverwing czyli coś co jest starsze niż 30 lat, da radę się na to zapakować w dwie osoby w kulturalny sposób, będzie wygodne zarówno dla kierowcy i pasażera i nie będzie wielką krową pokroju Goldwinga?

Dzięki z góry za wszystkie rady :)

 
Posty: 17
Dołączył(a): 19 mar 2021, o 14:24
Lokalizacja: Poznań/Dębno
Galeria: Przesłane zdjęcia

Re: Honda pod turystykę

Post przez grzeczuch » 29 mar 2021, o 14:01

Jestem już po oględzinach kilku Hond i na jedną jestem prawie zdecydowany, konkretnie na cx500e z 1984 roku z przebiegiem podobno 33000 (bardziej prawdopodobne wydaje mi się 133000, chociaż wygląda na faktycznie zadbaną patrząc, że nawet naklejka od zalecanego ciśnienia w oponach na wahaczu jest w dobrym stanie). Ma jednak kilka mankamentów.
Pierwszym jest wyciek oleju z otworu w cylindrze poniżej pokrywy zaworów. Z tego co wyczytałem to jest to odpływ wody z gniazda świecy i olej się tam zbiera jak uszczelka nie trzyma. Wymiana tej uszczelki powinna pomóc pozbyć się tego wycieku czy to jest jakaś bardziej skomplikowana operacja?
Drugi problem to, że jest to wersja 20kw. O ile przywrócenie właściwej mocy to już wiem że tylko kwestia kolanek wydechowych to zastanawiam się nad konsekwencjami tego dławienia przez 35 lat. Właściciel sprzedaje, bo mu mocy nie starcza więc często musiał cisnąc ją do oporu. Przejmować się, że mogło to mocniej zużyć silnik czy raczej nic z nim się nie powinno stać?
Dodatkowo małe szczegóły typu zmieniona lampa na okrągłą, nieoryginalne kierunki czy pęknięty tylny klosz, ale to już mnie aż tak nie martwi.
Poza tym wydaję się naprawdę ładną sztuką, silnik odpala bez żadnego problemu, stuków nie słychać, hamulce też bardzo mało zużyte, lagi bez widocznych wycieków

Avatar użytkownika
 
Posty: 9478
Dołączył(a): 26 lis 2015, o 19:50
Lokalizacja: Hrubieszów
Galeria: Przesłane zdjęcia

Re: Honda pod turystykę

Post przez szopen » 29 mar 2021, o 16:00

grzeczuch napisał(a):, konkretnie na cx500e


euro jest fajne ale pamiętaj że jest tam ten nieszczęsny automatyczny napinacz i nie ma dostępności ślizgów rozrządu, silnik będzie trzeba otwierać po kupnie bo nie daj bóg łańcuch luźny i wkręci ci się pod ślizg to pęknie i naprawdę będzie nieciekawie, miej to na uwadze. Ogólna dostępność części do euro jest słaba - np króćca do gażnika się nie dostanie, podobnie jak w GL, ale w euro dochodzą inne rzeczy typu np owiewka, liczniki, i inne, również cieżko z tlumikami, inna chłodnica itp.. W zależności co się tam chce warto obserwować rynek po zakupie motocykla i zabezpieczyć sobie zaplecze zapasów.

grzeczuch napisał(a):Pierwszym jest wyciek oleju z otworu w cylindrze poniżej pokrywy zaworów.


ten otwór to jest odpływ świecy, więc uszczelka pokrywy zaworowej puszcza.

grzeczuch napisał(a): ile przywrócenie właściwej mocy to już wiem że tylko kwestia kolanek wydechowych to zastanawiam się nad konsekwencjami tego dławienia przez 35 lat.


tam już nie ma blokad w kolektorach na pewno, motocykl odblokowali pewnie od razu jak wyjechał z salonu, ale gaźnik też jest inny, w sumie to nie czuć różnicy ale gaźnik 20kw ma wbite inne dysze powietrzne.

grzeczuch napisał(a):właściciel sprzedaje, bo mu mocy nie starcza więc często musiał cisnąć ją do oporu. Przejmować się, że mogło to mocniej zużyć silnik czy raczej nic z nim się nie powinno stać?


tzn właściciel stwierdza uczciwie że ten motocykl nie ma mocy, jeśli zdązyłeś przeczytać mój poprzedni post zanim go zdążyłem usunąć, to odnosiłem się do tego po twoich słowach, "że tobie starczy bo obecny motor jest 4x słabszy", a przekonywać mi się na siłę nie chce... te motocykle są słabe. Do turystyki się nie nadają szczególnie w wydaniu 500 - tzn do turystyki typu kufry i pasażer. Pamiętaj, że ktoś tam objechał świat na romecie 125, czy na cz350 nie zmienia tu niczego, ludzie jeżdżą daleko i na rowerach i skupiają się na tym co ich cieszy, jednak nalezy powiedzieć uczciwie że CX jest słaby. Wystarczy jechać za osobówką, która mknie 120kmh żeby za nią utknąć, tzn dasz radę ją połknąć i nawet odejdziesz ale trzeba duuuusić do końca.

grzeczuch napisał(a):Przejmować się, że mogło to mocniej zużyć silnik czy raczej nic z nim się nie powinno stać?


dalej nie rozumiesz co do ciebie pisałem, kupujesz CX, rozbierasz silnnik.. więcej tego nie będę powtarzał bo mi sie już to nudzi.

grzeczuch napisał(a):Dodatkowo małe szczegóły typu zmieniona lampa na okrągłą, nieoryginalne kierunki czy pęknięty tylny klosz, ale to już mnie aż tak nie martwi.


czyli ulep, odpuść.

grzeczuch napisał(a):Poza tym wydaję się naprawdę ładną sztuką, silnik odpala bez żadnego problemu, stuków nie słychać, hamulce też bardzo mało zużyte, lagi bez widocznych wycieków


aa tam, cżłowiek się cieszy tylko kiedy kupuje, albo kiedy sprzedaje.... ile masz lat? 15? ale co byś nie wybrał, na forum jak przyjdziesz i zechcesz pytać to odpowiedź dostaniesz.

 
Posty: 17
Dołączył(a): 19 mar 2021, o 14:24
Lokalizacja: Poznań/Dębno
Galeria: Przesłane zdjęcia

Re: Honda pod turystykę

Post przez grzeczuch » 29 mar 2021, o 17:34

jest tam ten nieszczęsny automatyczny napinacz i nie ma dostępności ślizgów rozrządu

No czytałem już o tych problemach z napinaczem i ślizgami. Jeżeli okaże się w tragicznym stanie to wiem że będę miał problemy, ale jeśli okaże się chociaż w przyzwoitym stanie to dobry olej i kontrolowanie łańcucha raczej pozwoli jeszcze na przemierzenie wielu kilometrów nie?
ten otwór to jest odpływ świecy

Czyli właściciel albo bardzo się nie znał albo wciskał mi kit bo mówił że to chyba jakaś odma (co jakoś mi nie pasowało bo kto by tam robił odme, ale się nie kłóciłem)
jednak nalezy powiedzieć uczciwie że CX jest słaby

Wiem że tak jest i wiem że można w tych pieniądzach kupić coś mocniejszego, jednak od dawna chciałem mieć CX, a wersji turbo żeby mieć i moc i CX na boku raczej łatwo nie zdobędę więc ta moc musi mi starczyć. Tutaj nie warto żebyśmy się kłócili, emeryckie tempo jazdy nie będzie mi przeszkadzać ;)
kupujesz CX, rozbierasz silnnik

Zapewne zrobię to po zakupie, jednak przed zakupem zawsze mógłby to być kolejny argument do targowania ceny
czyli ulep, odpuść.

Lampę pewnie sam bym zmienił na okrągłą gdyby była oryginalna prostokątna (zdecydowanie okrągła bardziej mi się podoba), kierunki są zmienione podobno z powodu, że oryginalne kolidowały zbyt mocno z kuframi, a lampę można zrozumieć przez 36 lat użytku (pękniecie naprawdę małe, które zauważył kolega). A tak to lakier jak nowy (tylko dwie zaprawki na przednim błotniku) nowe siedzenie robione na zamówienie i brak rdzy nawet na tłumikach. Do ulepa w moich oczach mu daleko

 
Posty: 2384
Dołączył(a): 7 kwi 2016, o 16:28
Lokalizacja: Pod Krakowem
Galeria: Przesłane zdjęcia

Re: Honda pod turystykę

Post przez jerry » 29 mar 2021, o 19:29

Dla mnie 120km/h to graniczna prędkość spokojnej jazdy. Powyżej wiatr zaczyna człowiekiem miotać.

Avatar użytkownika
 
Posty: 9478
Dołączył(a): 26 lis 2015, o 19:50
Lokalizacja: Hrubieszów
Galeria: Przesłane zdjęcia

Re: Honda pod turystykę

Post przez szopen » 29 mar 2021, o 20:29

grzeczuch napisał(a):ale jeśli okaże się chociaż w przyzwoitym stanie to dobry olej i kontrolowanie łańcucha raczej pozwoli jeszcze na przemierzenie wielu kilometrów nie?


:> :>
nie wiem, ale proponuje zajrzeć do działu TWOJA HONDA CX, mamy fajnych ludzi na forum choć mało piszą, z wieloma ludkami miałem kontakt telefoniczny, nie ma przypadków żeby nie obyło się bez przygód. Nie to że bym ciebie straszył, ale chyba wszyscy są zadowoleni bo kupili zabytki do roboty, no taka jest kolej rzeczy, oczywiście ludzie mają inne motocykle do jazdy. Ty mówisz o kilometrach na CXie to zupełnie o czym innym mówisz. Nawet jerry, który nieśmiale napisał o zawrotnej prędkości 120kmh w tamtym roku przejechał na CX.... 20km? :-pppppppppp :-pppppppppp ;-d Jest tylko jeden jedyny człowiek na forum który jeździ na CX, mimo sprzeciwności losu, nowotworów, i wieku... lat na karku ponad... nie ważne, wlem, ten człowiek zagląda na forum tylko po to żeby napisać gdzie pojechał, albo po to że otworzył sezon i zakończył, więcej nic nie pisze, nie narzeka, chyba tylko zapierd... <spox> <spox>

grzeczuch napisał(a):kierunki są zmienione podobno z powodu, że oryginalne kolidowały zbyt mocno z kuframi, a


kierunki tylne są bardzo ciężkie do dostania, jak połamiesz to masz pozamiatane, to są lotki, byly dwie wersje, większa lotka i mniejsza, są sporo warte jeśli są. Jeśli kolidowały to poprosić o zwrot oryginałów. Jak nie ma to nie ma, ja też nie miałem bo mój był ulepem.

grzeczuch napisał(a):nowe siedzenie robione na zamówienie i brak rdzy nawet na tłumikach. Do ulepa w moich oczach mu daleko


siedzenie oryginalne z dwoma białymi paskami z napisem honda - bardzo trudne do zdobycia, tlumiki to oryginalne hondowskie "megafony" z końcówkami "kapslowymi"?? Prawda jest taka, właściciel albo takiego kupił, albo miał przeboje, części oryginalne było ciężko i drogo kupić, poskładał czym się dało a tobie tłumaczy że miało to praktyczne uzasadnienie.

grzeczuch napisał(a):jednak od dawna chciałem mieć CX, a wersji turbo żeby mieć i moc i CX


nie dogadamy, się CX500 Turbo to motocykl słaby, ma mało koni, nie nadaje się do turystyki, to motocykl koneserski.

grzeczuch napisał(a):Cześć
Planuje zakup jakiegoś CX pod kątem turystyki często z dziewczyną.


Jeśli nie straszy ciebie wersja GL bo to czy się ona podoba jest kwestią gustu, i ma być to CX, to kupcie sobie GL650 silverwing. Odpuść tą 500cetke, szczególnie że wybrakowane euro to nie jest jakaś tam okazja, a i do twoich zastosowań nie za bardzo się nadaje.

jerry napisał(a):Dla mnie 120km/h to graniczna prędkość spokojnej jazdy. Powyżej wiatr zaczyna człowiekiem miotać.


no na takim CXie tak, i nie miota człowiekiem tylko ramą, i na tej ramie człowiek se siedzi i miota.... mój rower ma sztywniejsza rame niż ten cx i poprawniej się zachowuje jadąc 90, oczywiście z górki ale sztywność lepsza :) przejedź się hayabusą i zobaczysz że przy 200 nic nie miota, chyba że przydzwonisz to wtedy pomiota, ale.. jeździłem customem macieja optimistiqa jak stał ten motocykl u mnie, siedzenie nieuklepane jak we wszystkich innych CXach które było mi dane ujeżdżać, 16tys km obliguje, jeździło się tym customem poetycko, co niezużyty motocykl to niezużyty. Jakbym miał takiego to bym nie oddał choć by tylko jechał do 100 i ani troche więcej...

 
Posty: 2384
Dołączył(a): 7 kwi 2016, o 16:28
Lokalizacja: Pod Krakowem
Galeria: Przesłane zdjęcia

Re: Honda pod turystykę

Post przez jerry » 29 mar 2021, o 22:09

szopen napisał(a):
jerry napisał(a):Dla mnie 120km/h to graniczna prędkość spokojnej jazdy. Powyżej wiatr zaczyna człowiekiem miotać.


no na takim CXie tak, i nie miota człowiekiem tylko ramą, i na tej ramie człowiek se siedzi i miota.... mój rower ma sztywniejsza rame niż ten cx i poprawniej się zachowuje jadąc 90, oczywiście z górki ale sztywność lepsza :) przejedź się hayabusą i zobaczysz że przy 200 nic nie miota, chyba że przydzwonisz to wtedy pomiota, ale.. jeździłem customem macieja optimistiqa jak stał ten motocykl u mnie, siedzenie nieuklepane jak we wszystkich innych CXach które było mi dane ujeżdżać, 16tys km obliguje, jeździło się tym customem poetycko, co niezużyty motocykl to niezużyty. Jakbym miał takiego to bym nie oddał choć by tylko jechał do 100 i ani troche więcej...


Ośmielę się nie zgodzić, że miotanie wynika wyłącznie z (braku) sztywności ramy.
Popatrzyłem na hayabusa. Ten motor to "przecinak" z dopracowaną aerodynamiką.
CX w wersji Euro to najwyżej tępy majzel jest. A z aerodynamiką bliżej mu raczej do lodówki.

Ale w sumie... może ktoś się wypowie jak się jedzie 150 km/h jakimś współczenym naked bikiem ....

Ja mojego CX-a tylko do licznikowego 170 km/h pociągłem. Więcej się - nie dało nie z uwagi na brak mocy - z uwagi na brak wolnej drogi. No i zjeżone włosy na głowie ze strachu :D

Avatar użytkownika
 
Posty: 9478
Dołączył(a): 26 lis 2015, o 19:50
Lokalizacja: Hrubieszów
Galeria: Przesłane zdjęcia

Re: Honda pod turystykę

Post przez szopen » 29 mar 2021, o 22:13

ta? a weź przejedź się np odkrytą cb1300, ciekawie czy ciebie miotnie, nie zupełnie tak jak na CXie... czuć pęd wiatru ale siedzi się na koniu stabilnie. Bolą jedynie nadgarstki jak się przedobrzy bo wiater ręce wyciąga.. zresztą.. o tako się jeździ,




CX ma rame jak skarpeta po praniu w lenorze, na nieszczęście tego motocykla znoszenie jego ramy nie powoduje jej usztywnienia jak w przypadku skarpety, wręcz na odwrót <rotfl> <rotfl>

 
Posty: 443
Dołączył(a): 1 gru 2017, o 22:28
Lokalizacja: Wrocław
Galeria: Przesłane zdjęcia

Re: Honda pod turystykę

Post przez tomaszek_le » 29 mar 2021, o 22:32

500 to raczej nie ta liga. Niech się wypowiedzą bardziej zorientowani ale to stara konstrukcja silnika, która nie lubi takich obrotów, na których osiągamy prędkości ponad turystyczne czyli 110 powiedzmy. CX 500 to motocykl raczej kolekcjonerski do okazyjnej jazdy. Ale sam mało nim jeżdżę i jestem nieobiektywny.

 
Posty: 2384
Dołączył(a): 7 kwi 2016, o 16:28
Lokalizacja: Pod Krakowem
Galeria: Przesłane zdjęcia

Re: Honda pod turystykę

Post przez jerry » 29 mar 2021, o 23:08

No ba ...
Ale obstawiam, że euro/gl jest nieco sztywniejsze niż klasyczny cx....
Silnik to druga kwestia. Byłem z ludźmi, co mieli sprzęty posiadające minimum 100 kucy 6 biegów i czerwone pole obrotomierza w okolicy 11tyś jak nie wyżej i efekt był taki, że mi sie pare śrubek poluzowało dwie zgubiłem ....

Następna strona

Powrót do Kupuję Hondę CX

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości