CXsy jeżdżą !!!

[Henryk Kwinto]

Fajne te oponki - jaka to firma? Napisz jeszcze jak odczucia z zaworkami w lagach i z wiatrakiem elektrycznym. Przejechałem się kolegi moto (jakaś 125 chopper i na moje wrażenie jechałem jak w taczce - taki twardy). Mój jest miękki w porównaniu do jego oczywiście mówię o zawieszeniu

[szopen]

a ten dalej nie wierzy...


a po dobrze wykonanej robocie się naszamałem nad jeziorem i powrót do domu:



bar bistro w okunince polecam gyrosika, od 5 lat ze mną

[optymistiq]

Fajne te oponki - jaka to firma? Napisz jeszcze jak odczucia z zaworkami w lagach i z wiatrakiem elektrycznym. Przejechałem się kolegi moto (jakaś 125 chopper i na moje wrażenie jechałem jak w taczce - taki twardy). Mój jest miękki w porównaniu do jego oczywiście mówię o zawieszeniu

1. Opony - MAXXIS Classic. Chyba najtańsza pozycja mająca klasyczny wzór bieżnika, ale naprawdę są OK. Co prawda sprawdzałem na suchym. Na mokrym mam nadzieję żę nie będę musiał sprawdzać bo w deszczu nie zamierzam jeździć nim.
2. Lagi - bomba. Sztywny motocykl, nie ucieka, nie nurkuje za bardzo, ładnie wybiera nierówności i nie tracisz przyczepności. Bardzo czuć różnicę w prowadzeniu.
3. Wiatrak - na jego działanie zwróciłem uwagę dopiero jak wyłączyłem moto bo nie zwracałem uwagi na wskaźnik temp który non stop był w połowie. Jak zatrzymałem się i wyłączyłem silnik to usłyszałem jak pracuje wiatrak i zerknąłem na wskaźnik. Temperatura spadła momentalnie. W oczach wskaźnik leciał w dól także wiatrak sprawuje się wyśmienicie

Oprócz tego super sprawuje się łożysko stożkowe główki ramy. Wcześniej trochę kiera latała a teraz to zupełnie co innego :D

[szopen]

no bo jak silnik nie chodzi już i nie ma obiegu to wychłodzi momentalnie... ale nie przejmuj się... na pracującym silniku jest identyko

[szopen]

Dzisiaj była pogoda, pojeździli gdzieś? gdzieee tam

[Henryk Kwinto]

Tak, pogoda - u nas leje od tygodnia i 12-13 stopni.

[szopen]

ja dzisiaj nosa nie wystawiłem z domu... w cieniu 30 stopni... nie ma czym oddychać...

[jerry]

a ja byłem u teściowej. autem ...
Nie ma czasu zdiagnozować co w zawiasie zgrzyta ...

[szopen]

a gdzież do teściowej motocyklem, żeby jeszcze sobie pomyślała "za kogo ta moja córcia wyszła".... stary a dalej durny

[jerry]

E tam. raz byłem. bez żony.

Teściowa do dziś wspomina jak przyszły jej mąż SHLką po wałach z nią jechał i do Wisły wjechał. but do dziś podobno gdzieś w mule leży :D