
Podróż była zaplanowana na godzinę 08.00 i miała odbywać się w składzie trzech motocykli... Fajnie brzmi prawda??? No na planach się skończyło



W Przemyślu zrobiliśmy sobie przerwę na placu widokowym, z którego mieliśmy całkiem ładny widoczek



Wjechaliśmy w Bieszczady i zaczęliśmy kręcić pętle... Zatrzymaliśmy się również na kawkę w Bieszczadzkiej Przystani Motocyklowej, czyli trochę zbiorowisko brodaczy z ich harleyami i lisimi kitami




No dalej jazda... Zatrzymywaliśmy się w ciekawych miejscach, żeby zrobić jakieś fotki i zapalić (mój towarzysz palił, a ja się nawadniałem)








Dojechaliśmy na nocleg- 40 zł od osoby łazienka tylko dla nas, pokój tylko dla nas z telewizorkiem. Przed snem po całym dniu podróży

Rano wstaliśmy i dalej w drogę . Hot dogi na stacji i kierunek Bezmiechowa, żeby zobaczyć szybowce i nagrać film



Pojechaliśmy jeszcze na tunel schronowy Hitlera w Strzyżowie, ale nie zrobiłem już zdjęć. Wracaliśmy przez Rzeszów i już było gorącoooo. Trochę przysypialiśmy już. Ale dotarliśmy bezpiecznie do domku.


W planach mam wyjazd na MAZURY w poniedziałek. Najprawdopodobniej będę jechać sam, bo moi rówieśnicy nie mają prawa jazdy, ani motocykli, a wujo nie jeździ na motocyklu

![;-] ;-]](./images/smilies/krzywy.gif)


![;-] ;-]](./images/smilies/krzywy.gif)
