Witam
Jakie opony polecacie do Honda CX500C 1982.
Przód i tył do wymiany.

u siebie mamy pirelli, nowe kiedyś zakładąłem shinko pięknie trzymały i nie były za drogie. Co kupisz oby nowe będzie dobre, a i tak kupisz na tyle ile masz limit kasowy, lub na tyle ile uważasz że można dać za oponę.

Motocykl będzie używany rekreacyjnie, głównie w ciepłe dni i po asfalcie. Jakie rozmiary preferujesz?

Jest dużo markowych na przód dunlop, pirelli itd 100/90-19, z 2016 do 200 złotych nowe, nieużywane.
Pchać się w takie czy tylko nowe kupić?

nie wiem, mam pirelli modelu nie pamietam - jeździ się dobrze, miałem na poprzednim moto bridgstone jeździło się dobrze, miałem też mitasy - jeździło się dobrze w deszczu troche były śliskie, miałem metzelery kiedyś to też jeździło się dobrze, jeździłem na schinko było dobrze. NIc nie preferuje, oglądam oferty i mam budżet, jak się mieszczę w budżecie to kupuje to co ma kawałek bieżnika i jeżdżę. Jak się zmieszczę w budżecie w nowych to też dobrze i kupuje, bo 800 zł na oponę nie wydaje żeby czuć się lepiej, ty chyba też nie, więc kup opony jakie bądź, jeździj a i tak będzie zadowolony z racji tego iż, cokolwiek byś nie założył to i tak będzie możliwościami "wykraczać" poza to co potrafi i może ten 40 letni motocykl, czyż nie? Zebyś nawet dzisiaj te shinko kupił to będzie to i tak opona lepsza niż kostki na których CX był sprzedawany a ludzie też jeździli.

Obecnie mam Metzelery tak stare, że nie pisze daty produkcji i są już popękane. Kupie nówki, z produkcji sprzed kilku lat za połowę ceny.

Noi jeszcze pytanie opony dętkowe czy bezdętkowe?

cx z tego co pamiętam ma opony bezdętkowe, jeśli plotę głupoty niech mnie ktoś poprawi.

W 650E na pewno wyłącznie bezdętkowe wg instrukcji.