jerry napisał(a):Nie patrzę na napięcie.
to jak chcesz zagęścić elektrolit? na napięciu 14.4 kwasiak się nie zagęści, to akurat mam osobiście spraktykowane. Aku może spokojnie leżakować ale musi być zachowana gęstość kwasu, w innym wypadku pomagasz zasiarczeniu płyt. W prawidłowej gęstośći siarka jest w elektrolicie.
Mam nowy akumulator amega kupiony w tym roku do golfa - kwasiak. Pech chciał że zostawiłem auto kilka dni z kluczem w stacyjce, gdzie pobór szedł na to i na tamto i rozładowało go do cna. To nie zdrowe, ale odbiłem ten akumulator z tymże co ciekawe, żeby odzyskać gęstość aku stał ze dwie doby na 16v. Już myślałem że gęstość mu nie wróci, ale byłem w kontakcie z serwisem aku i co się okazało bo osobiście posiadam ładowarkę stefpola z trybem 16v do zagęszczania, ale.... facet powiedział że na szkoleniach stefpola - o czym nie piszą w instrukcji obslugi prostownika - zagęszczenie działa tylko w pozycji max regulacji. Czyli pod koniec ładowania musimy potencjometr dać na max, i jeśli po skończonym cyklu aku nie ma gęstości to należy rozłączyć, i połączyć ponownie i ładować aż do skutku. Na 14.4 to gęstości bym nigdy nie zrobił.
I tak w ten sposób na tym "cudownym" prostowniku reklamowanym jako do prawidłowego utrzymywania gęstości elektrolitu, po dwóch dobach udało mi się odzyskać gęstość. Na co serwisant powiedział że jak na "konsumencką zabawkę" to nie jest źle, ale potrafią się trafić takie że tydzień się zagęszczają - oczywiście nie mówimy tu o sytuacji zagęszczenia przez odparowanie elektrolitu.
Golfem jeżdżę mało, możę w tym roku od kupna akumulatora przejechałem się z 5 razy, ale akumulator jest odpiety, stoi i trzyma gęstość, i nic się z nim nie dzieje, wartości napięć na spoczynku mogę podać bo też tam są dość spore, powyżej 13v. gdzie powszechnie się uważa żę jeśli aku nie spada poniżej 12.5 to jest lux.