Koledzy, wczoraj zaczęło mi się coś psuć w elektryce. Objawy są następujące:
- po włączeniu stacyjki, przy biegu na N, zapala się kontrolka długich świateł (długie są wyłączone) ale nie zapalają się długie tylko pozycyjne. Włączenie długich świateł nie daje rzadnych efektów.
- po wciśnięciu klamki sprzęgła kontrolka gaśnie i zapalają się światła drogowe, można też włączyć długie światła. Po puszczeniu sprzęgła sytuacja wraca do stanu z punktu powyżej.
- moto można tylko odpalić z luzu. Nie udaje się go odpalić z pozycji na biegu i ze sprzęgłem. Po odpaleniu silnika dalej świeci się kontrolka świateł długich i świecą się światła pozycyjne. Problem nie dotyczy kierunkowskazów i światła tylnego, tu wszystko działa poprawnie.
- nie działa przycisk PA i klakson.
Dodam że wszystkie bezpieczniki są ok. Podejrzewam jakieś zwarcie tylko gdzie najlepiej zacząć go szukać. Problem zdiagnozowany dopiero wczoraj późnym wieczorem, nie miałem jeszcze czasu grzebnąć. Jak ktoś się spotkał z podobnym lub ma propozycje co może się psuć- HELP