Szukałem forum, ale nie znalazłem wątku dot. tego tematu. Jakie świece stosujecie w waszych moto? Myślę, że warto zmienić (nie zmieniałem po kupnie moto).

ja słyszałem dobre opinie o DENSO, lewą świece uwala bo jak stawiasz na stopce to ja "podlewa"....

ja uzywałem NGK.

Jak nie zalewało płynem chłodnioczym śmigały.

Jak zalało nie palił.

NGK używałem i irydowych DR8EIX i zwykłych i teraz mam zwykłe i wszystko gitara . Z modyfikacji to wywalony opornik w fajkach i zastąpiony drutem miedzianym

Ja od zanabycia motocykla jeszcze świec nie ruszałem( dwa pełne sezony) Moto śmiga kolor mają ładny. Mam dwa komplety NGK kupione razem z olejem więc chyba wymienię ale dopiero po rozpoczęciu kolejnego sezonu żeby ewentualnie wyczuć różnicę na nowych świecach.

Mam ciągły problem ze świecami i odpaleniem motocykla po dłuższym postoju w garażu. Niby iskra jest na świecach ale jakoś nie chce odpalić, albo robi to po bardzo długim piłowaniu. Stosuję metodę wlania na cylindry paliwa strzykawką, ale nie zawsze to się udaje . Czy macie jakieś doświadczenia z tym problemem ? Może polecacie jakąś konkretną dobrą świece ? Mam cx500 classic 83'.

kranik podciśnieniowy w tym 83 juz czy zwykły? motocykl stoi na centralnej czy na bocznej?

Stare rady mówiły, że jak masz klasyczny kranik, który zamykasz na postój, po dłuższym należy motocykl postawić na centralke, odkręcić kranik i udać się na papierosa. Po spaleniu należy ubrać ubranie motocyklowe i odpalić. Podobno pomaga.
Przy kranik podciśnieniowym (ma dwa wężyki powietrzne jeden do króćca a drugi "otwarty") ja po dłuższym postoju przy podręcznym kraniku robię płucami nadciśnienie w tym otwartym co winno powodować otwarcie i nalanie paliwa do gaźnika. Zwracam uwagę - dmucham. Nie ssam.

Kranik jest klasyczny, głównie na centralnej stópce stawiam w garażu.
Jakie świece byście polecili ?
Dziękuję za odpowiedź
Szerokości!

świece ci nic nie dadzą chyba że są zużyte, ale wymieniałeś tak?, używamy najtańszych świec i to nie ma wpływu na zapalanie. Trzeba szukać przyczyny gdzie indziej, jesteś pewny że klapki ssania działają prawidłowo, domykają do końca? że w komorach jest poziom paliwa przy odpalaniu na dwóch gaźnikach? że iskra nie robi się tobie słaba podczas kręcenia rozrusznikiem bo siada prąd i cewki nie są zasilane wystarczająco?

Przyczyna / skutek -> nie pali mi, ale jak podlewam paliwa to łapie lepiej = czy to wina świec? NIE