no masz rok produkcji, ja tam tyle jeżdże motocyklem żę się szybciej zestarzeją niż zdążą się zużyć... więc że nowe to dla mnie nie jest wyznacznik, 3 lata dla mnie ok.. z cebry ściągałem 10 letnie jak nowe... a pęknąć to ona Ci nie pęknie, co najwyżej będzie bardziej śliska, z tymże ten rozmiar idzie i tak do mocniejszych motocykli znacznie to trzymania nie powinno ci brakować w CXie a w deszczu to chyba nie rumakujesz? a zobacz na jakiej wróciłęś ode mnie.. w zimie... myślisz że 2 letnia to będzie może gorsza? nie.. będzie lepsza... nawet roczny leżak będzie sporo tańszy niż nowe... nie to że... mitasa czy tam schinko kupowałbym nową ale może zdarzyć się tak.. że 3 letnia pierelli będzie lepiej trzymać niż nowy mitas.. 400 zeta w sztuke opony do CXa to moim zdanie przesada... do 500 zł max za dwie to jeszcze ujdzie...
3 letnie opony leżakowane w przyzwoitych warunkach to ja bez strachy do sporta zakładam i po torze i po ulicy śmigam. 10 lat w CBR 1000 to już przesada , tak jak Paweł pisze opona robi się twarda, plastykowa bo już nie ma w sobie tej ilości olejków i wtedy w specyficznych warunkach może stracić przyczepność. No ale z całym szacunkiem dla CX-ów... trzeba się mocno postarać żeby przód odjechał ..tyłu mi się nie udało wyprowadzić z równowagi :D Co do ceny to faktycznie ja na tył Qualifiera II do RR kupiłem rocznego za 430pln.
brayan a rocznie przebieg max 500km to co mam opony zmieniać.. po co, i tak jeżdże w dni upalne.... w koło komina 20 km... nie ma sensu... ja praktycznie już nie jeżdże...
szopen napisał(a):brayan a rocznie przebieg max 500km to co mam opony zmieniać.. po co, i tak jeżdże w dni upalne.... w koło komina 20 km... nie ma sensu... ja praktycznie już nie jeżdże...
No właśnie, to inaczej się na to patrzy. U mnie tył wytrzymuje sezon więc też inaczej patrzę na rocznik vs cena.
Co do opon - nie polecam maxxis-ów Promaxx.Twarde, potrafią puścić w złożeniu (zwłaszcza przednia) tylna natomiast wykonczona po 7000 tys km, a na mokrym cięzko mówić o jakiejkolwiek przyczepności. Ogólnie tragedia. Ja w następnym mięsiącu kupuje Pirellki Night Dragon i polecam - super opony.
NO ja mam całkowicie odmienne doświadczenie jeśli chodzi o maxis, nie wiem z jakiego rocznika kupiłeś ale ja zakłądałem u macieja, pięknie lepią, byly mięciutkie w dotyku, teraz założyłem do siebie. Pirelkę mam z tylu, nie jest to opona zła, ale nie warta ceny...
Dobrą opone jaką pamiętam i byłem zadowolony to był AVON
Ja kupiłem maxxisy nowe z dot 2016.Na początku było ok ale z biegiem czasu przyczepność się mocno pogarszała. Myślę że, też dużo zależy od stylu jazdy, ja jeżdżę raczej "sportowo" i w głębokim złożeniu pojawiają się uślizgi zwłaszcza przodu. Ale to jest moje zdanie, po prostu lubię czuć dobrze przód a maxxisy tego mi nie dają. Założę Night Dragony albo Sport Dragony od Pirelli (bo tych drugich nie miałem) i zobaczymy.