Cześć.
Dużo słyszałem o przerabianiu CX'sów 500 C na elektryczne wentylatory. Zastanawiałem się zawsze - w sumie po co ?
Ja u siebie mam standardowy i potrafi dość długo utrzymać temp. na niskim poziomie - dopóki chodzi sobie na wolnych obrotach.
Ostatnio parę razy powłóczyłem się w korkach i temperatura skoczyła mi do mniej więcej połowy skali - wskazówka pionowo. Nie wiem co by było gdybym jechał tak np. godzinę :D Ale zaczynałem już szukać jakiejś pustej prostej żeby "się schłodzić"...
I tu pytanka:
1.czy jest tak że zakres normalnej pracy to koniec tej cienkiej kreski a początek grubej ?
2.Czy w korkach i mniej komfortowych dla chłodzenia chwilach wskazówka ma prawo wychylić się nieco w prawo - powiedzmy ponad połowę skali ?
3.A może na standardowym chłodzeniu dłuższe jeżdżenie w korkach jest zabójcze i dlatego przerabia się chłodzenie na takie z wentylatorem elektrycznym ?
Z góry dzięki za odpowiedzi.