Cześć!

Mam problem z gaźnikami. Otóż moje gaźniki potrafią przelewać. I to nie byle jak. Nie że kapie z gaźnika - a zwyczajnie leje jak z cebra, i odpływem, i górą. Pomaga tylko opukiwanie komory jakimś drewnianym klockiem, ale to oczywiście tylko do następnego razu. Wiem że to teoretycznie pływak i zawór iglicowy. Tyle że wszystko było (ponoć) wymieniane na nowe, a gaźnik był już rozbierany trzy razy. A i tak potrafi lać.

Gadałem z mechanikiem który twierdził że te gaźniki to słaby punkt CX-a. Nie mam doświadczenia więc tego nie zweryfikuję, ale stan w któym w czasie jazdy zaczyna zalewać moto a przez odpływ wali benę na asfalt nie jest zbyt komfortowy

Co może być przyczyną? Czy te gaźniki się naprawia, albo może można wymienić na inne? Albo może ktoś ma taki set w dobrym stanie?

I czy w Warszawie jest może ktoś kto się na takich gaźnikach zwyczajnie zna?

pozdr
LYsY

Jaki typ gaźnika, pływaki czarne piankowe czy plastikowe żółte?

PS. gaźnik nie jest słabym punktem tego motocykla, działają perfekcyjnie.

Pływak jest w takim pomarańczowym kolorze. Taki jak tu:
galeria/albums/userpics/10002/how-remove-main-carb-jets-needle-jet-honda-cx500-gl500-cx650-gl650-motofaction-org-carburetor-carburettor.jpg

Co do specyfikacji to sprawdzę jak moto wróci z warsztatu. Rozumiem że są na gaźniku wybite jakieś numery?

nie, numery nas nie interesują. W gaźnikach z tymi pływakami następuje zużycie tych pływaków, stąd za wysoki poziom, rozwiązanie:

1. chińskie zaworki iglicowe z "pomarańczowych" zestawów na allegro, zaniżają poziom o ok 2mm i pomaga - ale czasami też nie pomaga.
2. wymiana pływaków na stary typ - czarne pływaki piankowe, do tego wymiana zaworków iglicowych pod te pływaki - te pływaki mają regulacje poziomu i problem jest wtedy całkowcie zażegnany niezależnie czy założysz chiński zaworek iglicowy czy inny. nie polecam zamienników chińskich, zawsze kupować turmaxy do tych gaźników.

Dobrze, a czy te rzeczy - pływaki i zaworki iglicowe - da się dostać?