A pisales ze tez szukales przez 2 lata.Miales podobne obawy?A jaka przyczyna była?

Pokazywalem ci linka przeciez...

A no tak......sorki.

No i sprawa rozwiązana. Na początek dodam że straciłem jakiekolwiek zaufanie do warsztatów - dlaczego?, po oddaniu gaźników do mycia i braku poprawy pożyczyłem myjkę ultradzwiękową i umyłem je sam i przeżyłem szok takie były brudne. I wracając do meritum, to była jedna z przyczyn dławienia sie motocykla a druga to przycinający się cylinder podciśnieniowy w gaźniku - został przepolerowany i narazie tj.przejechane już 400km jest ok.

Bylo od razu do mnie wysłać. Zaoszczedzilbys nerwy i czas a i kasowo wyszło by lepiej

Człowiek madry po szkodzie.Nastepnym razem wyśle .

Jeszcze jedna porada dla wszystkich dotycząca części zamiennych. Po przejechaniu okolo 500 km stwierdziłem że pomimo dotychczasowych napraw gaźniki nie pracują tak jak przed usterką ( było ok ale nie na 100%) i pali dużo wiecej. Rozebrałem gaziory - jeszcze raz polerka tłoczków podciśnieniowych na "lustro" i przez przypadek...zwracam uwagę na iglice tych tłoków. Okazuje sie że mają inny kształt tj. sa dużo cieńsze - "ostrzejsze".Wymieniłem na stare i problem minął, gaźniki pracują pięknie w cały zakresie obrotów, moto zamyka licznik bez zająknięcia a spalanie spadło do wcześnieszego zakresu.
Więc sprawdzajcie nawet firmowe zamienniki, warto bo przez tak mały błąd można sobie napsuć nerwów.

pewnie kupiłeś zamienniki firmy keyster carb a oni robią podróby na rynek amerykański i na tamtym rynku mogą być oryginalnie takie iglice, zresztą zobacz w katalogu CMNSL, akurat numery iglic różnią się...

Tak właśnie było...ale ważne że motocykl śmiga aż miło.