Przelanie silnika olejem po remoncie

[szopen]

Na taki prymitywny pomysł wpadłem... wiadomo jak się silnik składa to się wszystko smaruje, ale później przychodzi ten moment zapalenia i kręcimy rozrusznikiem aż lampka ciśnienia oleju zgaśnie, a tak naprawdę nie wiemy czy jest tam sucho czy nie... no więc ja pomyślałem sobie zrobie tak... żeby zalać panewki konkretnie i cały sinlik to, dorobiłem taką zaślepkę prymitywną w przednim deklu, założyłem ją oczywiście bez rurki smarującej, naturalnie pod tą blaszką jest dobrany oring...



Teraz jak założycie wstępnie dekiel przedni to trzeba wkręcić króciec w miejsce czujnika olejowego, ja użyłem króćca M10x1 ale nie jest to idealny gwint więc trzeba taki króciec z lekka przygotować, mianowicie złapać go w uchwycie wkrętarki, i zmniejszyć jego średnicę odrobinę na papierze ściernym, dzięki temu uda wam się wkręcić ręcznie jakieś 3 nitki gwintu (fabrycznie gwint jest jakiś calowy dlatego trudno się wkręca), oczywiście wszystko delikatnie i na klej do gwintów żeby było szczelnie, nie szaleć zbyt mocno żeby gwintu pod czujnik nie zniszczyć.



Na koniec najprostsza rzecz... czysta strzykawka z olejem i eja....



Powoli wpuszczacie olej do silnika aż wyjdzie głowicami (jeśli głowice na motocyklu oczywiśćie są), u mnie głowic nie było musiałem palcami zatykać zasilania oleju.

Operację należy jeszcze raz powtórzyć, tym razem wykręcamy zaślepkę i zakręcamy rurkę olejową na swoje miejsce, i znowu wtłaczamy olej. Dzięki temu napełnimy filtr oraz pompę oleju, teraz po remoncie pompa będzie miała sporo lżej żeby uzyskać odpowiednie ciśnienie. Można również tak napełniać po wymianie oleju żeby zalać cały filtr...

[jaca cx]

To żeś pan przewrażliwiony jest no ale nie posmarujesz nie pojedziesz