Uszczelki głowicy - temat zbiorczy, uszczelnienie i patenty

[szopen]

Dodatkowe porównania -HONDA - przód i tył uszczelki, rozmiary pierścienia uszczelniającego:


Athena


Chińczyk


Więc jak widzisz, nie ma idealnych uszczelek do CX, najbliżej oryginału są uszczelki athena, ale oryginał sam nie jest dokładny. Jak nie rozmiar to materiał kiepawy, przy oryginalnych przynajmniej można być pewnym materiału. Z tego co jestem zorientowany, do CX650 nikomu kupcze uszczelki nie uszczelniły, na zachodzie mają kasę i kupują oryginalne. Tutaj bardzo dobrze opatentował jacacx, przy CX500 po prostu posmarował uszczelkę reinzem, skręcił i jest, tylko że ja również czytałem opinie, gdzie na chińskich uszczelkach było niby OK, a po 2000 km wypaliło pierścienie i poszła kompresja w płyn chłodniczy, więc jeszcze nic nie jest przesądzone.

Wyjściem wydają się być.. albo uszczelki oryginalne, albo zdobyć uszczelki oryginalne i wysłać do kogoś kto dorabia uszczelki, taki zakład jest na dolnej marii panny w Lublinie, właściciel również posiada CXa500, zna temat... ale najlepiej gdybyś miał oryginalne uszczelki żeby mu wysłać na opomiarowanie. Do CX500 ja uszczelki oryginalne trzymam, obrysuje je w autocadzie, żeby poprawić otwory na płyn chłodniczy, ale do CX650 nie mam...

EDIT:
jak blok masz krzywy to trzeba płytę traserską, tusz i trzeba skrobać... więcej filmów o skrobaniu i technikach na filmach u tego człowieka:

[Piterrrrr]

Jak już piszemy o kompresji to jakie jest rozsądne minimum dla naszych cx-500?

[szopen]

póki pali , myślę że i na 7bar można nadal jeździć...

[Piterrrrr]

Taka wzorowa kompresja to pewnie koło 10-11 barów? Ale coś w tym jest, póki pali i w miarę się odpycha to można jeździć .
U siebie co będziesz robił z tymi uszczelkami pod głowicami?

[szopen]

miłoby mieć powyzej 10 barów, na razie nic jeżdżę, niech porządnie złapie temperaturę bo jeszcze nie było mu dane..

[Misiek]

Cześć jestem nowy na forum ale od 2 lat robie swojego CX 500 (za tydzien bedzie gotowy do sezonu) zrobiłem w nim mase rzeczy m.in. głowice
nowe prowadnice, uszczelniacze zaworowe, obrobienie gniazd zaworowych, szlifowanie zaworów i oczywiście planowanie głowic.

Głowice zdjąłem z czystej ciekawości, chciałem pomierzyć wyrobienie na cylindrach aby mieć rozeznanie czy motorem troche pojeżdżę (w chwili zakupu miał na zegarach 70tys. km) Miałem duży problem z wyborem uszczelek ponieważ rok temu za dużo tego nie było. Zdecydowałem się na ten zestaw TOP END. Po skręceniu żadnych wycieków, uszczelki dobrze pasowały. Od siebie dodam, że głowice skręca się na sucho! bez żadnych smarów czy past (pasta reinza sama w sobie bardzo dobra ale nie pod głowicę) zasada ta tyczy się wszystkich silników spalinowych.

[szopen]

Wydaje mi się, że miałeś odrobinę szczęścia. Jeśli pogmerasz na forach to zobaczysz, że opinie nie są jednoznaczne, jeden założy nie cieknie, drugi założy i cieknie, trzeci założy zrobi 500km wywali uszczelke na pierścieniu (chińskie), na moim przykładzie widać że wraz z nawijanymi kilometrami doszczelnia się - blok planowany po wymianie tulei, głowice planowane. Człowiek na dolnej marii panny w Lublinie robi uszczelki 20 lat, dzwonie do niego sam robił sobie uszczelki i mówi mi że przez pierwsze kilmetry cieknie - więc co o tym sądzisz? Bo ja nie mam zdania, w samochodzie skręcam uszczelkę bez niczego i nie cieknie, ale w samochodowej uszczelce dobrej firmy typu reinz czy erling każdy kanał olejowy czy wodny ma położony silikonowy pasek uszczelniacza w koło....

U mnie jak widać położony jeszcze środek miedziany, który jest polecany na racingforum.pl, ludzie korzystają, pompują silniki turbinami i są zadowoleni, nawet jest odpowiednik znacznie droższy firmy LOCTITE 3020. To dobry producent gwarantuje lepszy żywot uszczelki i doszczelnienie, nie może być ściemy.

Reinz nie używa się? a no można użyć do doszczelnienia kanałów wodnych w około, bo nic się z nim nie stanie i uszczelni na 100%. Gdyby ktoś mi powiedział, kup te i te nie będzie cieknąć to pewnie zrobiłbym jak mówisz, na sucho i po problemie, ale uszczelki nie zachowują się jednakowo, tych zestawów top end są też trzy rodzaje.. dwa chińskie:
http://allegro.pl/ir-uszczelka-uszczelk ... 55765.html

http://allegro.pl/uszczelki-silnika-kpl ... 42277.html

oraz athena (tylko na zdjęciach athena bo gość sprzedaje chińskie):
http://allegro.pl/ShowItem2.php?item=59 ... ocket_id=9

który masz? ja kupowałem z jacą ten pierwszy, jaca kupował silnik po remoncie z anglii od gości którzy robią morgany i siedzą w temacie, uszczelki były położone na sucho tak jak ty zrobiłeś i na dzień dobry puszczały, ja kupiłem i też nici. Ludzie z innych for to samo...

Według mnie przytrafił ci się fart po prostu.. ja tam kolejne uszczelki posmaruje reinzem (odporność 255stopni stałą i 300 stopni krótkotrwała) i z głowy, odporny na płyn chłodniczy, nie może zaszkodzić... albo nawet te upg co mam teraz odkręcę, przesmaruje, zakręcę i też pewnie będzie git... a może po prostu położyć pasek cienki uszczelniacza na uszczelce tak jak to jest zrobione w samochodowej, pozwolić mu odeschnąć i skręcić na drugi dzień?

To mogłaby być odpowiedź na to żeby uniknąć niespodzianek z tymi uszczelkami.

[Misiek]

Ja kupiłem zestaw z drugiego linku u Sebek motor, podejrzewam jednak że to jeden chłam. Motor zrobiłem typowo pod miasto więc jak coś pocieknie to daleko od domu nie będę
Jak chodzi silnik po remoncie? Odkąd pamiętam krąży opinia że japonii się nie remontuje bo nie będzie chodzić jak wcześniej. Prawda to? Na swoim mam nakręcone 70tysi ale wyrobienie na cylindrach jest rzędu 0,02mm na wcześniejszym forum Cx'ów ktoś mowił o wyrobieniach rzędu 0,10mm i dalej jeździł.
EDIT: Większość części do Cx'ów to chińszczyzna te wszystkie Tourmaxy itd. to przecież chiny są...

[Piterrrrr]

Większość części do Cx'ów to chińszczyzna te wszystkie Tourmaxy itd. to przecież chiny są...

Niestety to prawda jednak czymś się ratować trzeba.

[Misiek]

Robiłem ostatnio w nieautoryzowanym serwisie hondy gaźniki (jeszcze czeka mnie regulacja) i zostawiłem prawie 300zł a w środku uszczelki Tourmaxa siedzą bo dostałem stare części w opakowaniach nowych.

Oczywiście łożyska w motocyklu poszły koyo a uszczelnaicze corteco a wyszły taniej niż w larssonie chińczyki.

Z tymi uszczelkami czytałem już wcześniej że komuś wydmuchało po 500km ale gość założył je bez planowania głowic i bez klucza dynamometrycznego. Więc od początku nie wróżyło to zbyt dobrze.