przez Bubac1 » 26 maja 2020, o 18:42
To dlaczego jak mam 35/38 V na tych kablach to iskrę mam? Z tym że, 35/38V mam na dwoch kablach (żółty, różowy) a iskrę tylko na jednej cewce. (Cewki już zamieniałem i bez zmian. Iskra jest tylko na żółtym kablu a volty takie same na żółtym i różowym. Z tym, że jak już mam tą iskrę, to mam zajebiste przebicie i nie moge pojąć dlaczego. Trzymając się Twoich instrukcji (100V na plusach do cewek) to mam iskrę znikąd tak naprawdę, bo wartości na moich kablach to około 35V a iskra nadal jest na jednym cylindrze. Ktoś to rozumie/wytłumaczy?