panie a nie podpiąłeś ignitecha przez pomyłke do tej innej kostki co ktoś przedlużał i zrobił taką samą jak w ignitechu???? bo w tej kostce od rozruchu to idą napięcia, a do kostki ignitecha nie idą żadne oprócz minimalnych napięć z cewek (przewód czerwony pomijam ale on nie jest w kostce). Jeśli przez pomyłkę przemieniłeś kostki to zjarałeś pewnie coś w module i najprawdopodobniej tak było bo po podłączeniu ignitecha do złej kostki spalił ci się ten bezpiecznik 30amper - dlatego dzwoniłeś i mówiłeś że po podpieciu ignitecha przestał ci kręcić rozrusznik, tylko że ignitech nie ma związku z rozrusznikiem no.. ale w tym wypadku - teraz połączyłem fakty, bo rozpiąłeś kostke od rozrusznika, podpiąłeś tam ignitecha i próbowałeś palić - rozrusznik nie zagadał, a ty podałeś 12v na ignitecha i go zjarałeś po podpięciu do tej nieprawidłowej kostki... teraz nie pozostaje Ci nic innego jak odesłać moduł komuś na sprawdzenie czy działa "w sprawnym motocyklu", a później tylko liczyć na to że ignitech uwzględni gwarancje. SKoro iskra jest to jest, ale pewnie nie w tym miejscu co powinna być, po prostu wali iskrą na oślep i nie zapali.
Co do powyższego, mylisz pojęcia, kostka ze statora/alternatora ma 3 żólte przewody i ani nie jest podpięta do fabrycznego modułu, ani nie będzie podpinana do ignitecha ponieważe to nie są kable zapłonowej układanki. Kostka z dwoma niebieskimi przewodami nie jest ignitechowi potrzebna - fabrycznemu modułowi jest, ale nie jest to kostka statora, to jest kostka cewki zasilania modułu cdi.
Moja babcia zawsze mówiła w takich sytuacjach
"gówno chłopu nie zegarek"
walcz jescze dzisiaj ale pewnie już nic nie wywalczysz... dobrze że jest iskra, ale jestem też pewny że ignitech przed wysłaniem testuje ten moduł na "trigger" z impulsatora. I tu się coś powalilo
Przed gwarancja potrzebujemy zrobic film na motocyklu na zasadzie, podpinam jeden iskra jest pali, podpinam drugi iskra jest - nie pali, whatafak, wymiencie.