przez Bartosz_T » 28 maja 2020, o 20:45
Sorry za mały odkop, ale nie chcę śmiecić forum nowymi tematami. Mianowicie mam problem z regulacją luzów zaworowych, po zakupie popychacze chodziły bardzo cicho, okazało się, że są za małe albo wogóle nie ma luzów zaworowych. Ustawiłem luzy według instrukcji, czyli w górnym martwym punkcie na sprężaniu (TL i TR) na odpowiednio 0.08 i 0.10. wszystko niby fajnie, tylko gdy zakręcę wałem do takiego stopnia, że zawory ssania są całkowicie wciśnięte to luz na zaworach wydechowy jest większy niż w GMP i wynosi 0,15. Nieco mnie to zaniepokoiło, jednak spubowałem odpalić motocykl, teraz wydaje mi się, że popychacze "grają" i nie wiem, czy to jest jakiś problem czy po prostu tak ma być. Może problem leży w tym, że wzoruje się na fatalnie nieustawionych luzach przez poprzedniego właściciela.
Jeszcze gdyby ktoś przy okazji tego postu mógł by mi powiedzieć, czy istnieje możliwość kontroli łańcucha rozrządu bez rozbierania silnika? Pytam, gdyż po kilku zdjęciach, które zobaczyłem na tym forum nie mogę spokojnie spać :D