Teraz jest 28 mar 2024, o 20:10

Nie ma iskry na jednym cylindrze

Tu postaramy się pomóc w rozwiązaniu problemów mechanicznych z Twoją Hondą CX
Avatar użytkownika
 
Posty: 9467
Dołączył(a): 26 lis 2015, o 19:50
Lokalizacja: Hrubieszów
Galeria: Przesłane zdjęcia

Re: Nie ma iskry na jednym cylindrze

Post przez szopen » 18 kwi 2018, o 20:55

PS. temperatura powoduje zmianę oporności - zwiera cewke robią się jaja, padają ci cewki ładujące...

 
Galeria: Przesłane zdjęcia

Re: Nie ma iskry na jednym cylindrze

Post przez zdenek_zdenek » 18 kwi 2018, o 21:24

Ja bym chciał swojego dostać przed "wekendem" majowym, także decyduj się szybko.

Avatar użytkownika
 
Posty: 9467
Dołączył(a): 26 lis 2015, o 19:50
Lokalizacja: Hrubieszów
Galeria: Przesłane zdjęcia

Re: Nie ma iskry na jednym cylindrze

Post przez szopen » 18 kwi 2018, o 21:25

Z tego co dzisiaj dostałem wiadomość to oni już dziś nadali..... jeśli nie to Tomasz ma czas jedynie jutro...

 
Galeria: Przesłane zdjęcia

Re: Nie ma iskry na jednym cylindrze

Post przez tomekshlm06t » 30 kwi 2018, o 16:17

Zacząłem rozpisywać się w wątku gaźnikowym, ale tutaj jest miejsce na opis moich doświadczeń. Żeby wprowadzić, w zeszłym roku, kupiłem cxa'79. Troszkę popróbowałem jazdy, dosłownie 150-200 km. i pokazała się emulsja w silniku. Silnik poszedł na falbanek, a mnie w międzyczasie trafił się za dość dobre pieniądze cx'81 C. Ale w tym drugim miałem kłopot z jednym cylindrem, opisałem to wcześniej. Ponieważ na stole stał silnik do naprawy, ale palący na obu garnkach, wymontowałem z niego alternator, pulsatory, czujniki położenia wału i wtryniłem do tego "C". A sam zamówiłem u Szopena ignitecha. "C" złożony, jeździ, pali, choć się obawiałem, bo cewki w przekładanym altku były mocno brązowego koloru, jakby przegrzane. Odpukać, śmiga wcale fajnie. W międzyczasie odebrałem zrobioną u szopena tylną kapę z wymienionym uszczelniaczem pompy wody, założyłem ten kulawy alternator, który był wcześniej w "C" i próbowałem odpalić. Chciałem zobaczyć czy zagada, bo wcześniej ten "C" chodził, co prawda z kłopotami, ale jednak na zimno palił. Zacząłem się barować, ale głuchy jak pień, wymiana zdań w wątku o czyszczeniu gaźnika, bo podejrzewałem tutaj jakieś chochliki. Szukałem paliwa, bo wydawało mi się, że świeca ekstra sucha mimo ssania, pełnego gazu itp. Ale teraz podłączyłem lampę i okazało się, że na prawym garze nie ma iskry, tzn. na wyjętej świecy z głowicy iskra jest, ale nie daje impulsu na lampie. Na lewym iskra wyzwala się w punkcie (FL jak pamiętam), na prawym lampa nie błyska. Co prawda sprowadza mnie trochę na manowce fakt, że nie przepala na lewym, nawet ani jednego pierdnięcia. Cóż, czekam na ten czeski moduł, może w końcu będzie sprawny drugi motorek.
Aha, po jakiego diabła na końcu wału jest magnesik i pulsatory?
Pomiar oporności cewek na niebieski-biały mam w tolerancji podanej w manualce, 90 ohm, więc wydaje się, że urządzenie jest sprawne.

Avatar użytkownika
 
Posty: 9467
Dołączył(a): 26 lis 2015, o 19:50
Lokalizacja: Hrubieszów
Galeria: Przesłane zdjęcia

Re: Nie ma iskry na jednym cylindrze

Post przez szopen » 30 kwi 2018, o 21:09

Nie mierz tych oporności i nie dochódź bo szkoda czasu, dzisiaj wysłali już moduły. Moduł hondy jest troche skomplikowany tam z tylu jest prądnica przyspieszenia kąta zapłonu....

 
Galeria: Przesłane zdjęcia

Re: Nie ma iskry na jednym cylindrze

Post przez tomekshlm06t » 1 maja 2018, o 20:48

zatem czekam. pzdr

Poprzednia strona

Powrót do Warsztat

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 9 gości