Sklep z lakierami motocyklowymi

[sirturek]

Szukam jakiego sklepu internetowego gdzie zrobią mi bazę R-8 C-S (candy presto red). Do tej pory w przypadków lakierów candy korzystałem z Lepian Custom, ale do tego koloru niestety nie mają receptury. No i oczywiście nie mam elementu żeby gdzieś tam dać na spektrofotometr. Może znacie jakieś inne internetowe sklepy z lakierami, gdzie by mogli by mieć recepturę.

[jerry]

Internetowego to niestety nie, ale ostatnio dorabiałem w Myślenicach na Rzemieślniczej do FJR. Taki mały lokalik, który nawet nie występuje na mapach Google. Wziąłem że sobą element gościu zapytał co to za moto i stwierdził, że to bedzie fabryczny yamaha99 czy jakoś tak. Na drugi dzień lakier do odbioru był i stwierdził że faktycznie to ten kolor. Przy czym moja yamaha malowana była.... Wygląda na to, że poprzedni lakiernik i gościu dorobili idealnie ten sam kolor...
Nie mam numeru do gościa ale jakby co mogę podskoczyć kiedyś.

[szopen]

systemy producentó lakierów i ich kody są dostępne na internecie, musisz przejrzec w jakim systemie w ogóle ten lakier jest, najwięksi producenci farb to standox, dupont, sikkens, ppg, spieshecker, cromax

przejrzałem z ciekawości standox, cromax i spieshecker - nie ma tego koloru, czyli to co możesz zrobić to dobrać inny kolor hondowski najbliższy. Jeśli widzisz w stanach w sprayach ten lakier jako r8c to też będzie jakiś "dobierany".

Często motocyklowe kolory efekt składają się z kilku warstw lakierów półprzezroczystych żeby uzyskać finalny efekt gry koloru w świetle/cień. Bez receptury kolor jest niedoodtworzenia, jak również często jest tak, że kolor nie da się odtworzyć nawet jeśli niby jest receptura. Np. miałem okazje malować błotnik z suzuki jakiegoś czopera, fabryczna czerń z fioletowymi płatkami. Kolor był w standoxie, gość zrobił, dał nawet te płatki do dodania do farby, ale ziarnistość tych płatków była o wiele drobniejsza niż w oryginale, po pomalowaniu hujowo to wyglądało

W takim razie spektometr i najbliższy odpowiednik.

[jerry]

Na moje oko u mnie dało by się nawet zrobić "wpyłkę" znaczy pomalować kawałek elementu tak, żeby nie rzucało się w oczy. Dałoby się, gdyby robił to zawodowiec a nie ja. Oczywiście poważny lakiernik może mieć inne zdanie . Baza LECHLER BSB 260zł/litr wziąłem 0.3.
W lakierze faktycznie jakieś mieniące się drobinki.

[sirturek]

To jest candy kolor, czyli 3-warstwowy, nie wiem co oni sprzedają w tych puszkach, ale jedna baza nie da efektu. To właśnie te 3 warstwy dają ten piękny efekt głębi i w słońcu jaskrawości. Przerabiałem to przy kawasaki zephyr. I generalnie ten kolor kawasaki będzie bliski tego hondowskiemu r-8-c-s jak patrzę po zdjęciach. Nie mam oryginalnego kawałka z tym kolorem, chcę pomalować wszystkie elementy w tym cx'ie, Z kolei kupować specjalnie element w tym kolorze tylko po to żeby dać na spektrofotometr i uzyskać jakiś wątpliwy efekt chyba nie ma sensu. Na alledrogo znalazlem jeden boczek w tym kolorze za 140+wysyłka, także bezsens, tym bardziej, że nie wiadomo do końca czy to oryginalny kolor.
Nie udalo mi sie nigdzie w necie natrafić na informację jaki współczesny kod lakieru obojetnie jakiego producenta jest najbliższy wizualnie temu staremu hondowskiemu. To byłaby najlepsza i najprostsza opcja. Ostatecznie mogę zamówić taki sam jak do zephyra

[sirturek]

Dogadałem się z Lepianami, dobiorą mi cos mniej więcej, bo z elementu który jest wyblakły i tak by było dalekie od oryginału

[szopen]

to jest metalik wiec wystarczy polerka i nawet stary wypłowiały lakier będzie jak nowy.. więc to nie ma znaczneia. Jak możesz gdzieś zdobyć kawałek motocykla z tym lakierem to kup.

Co do tych cukierkowych kolorów to to jest "sposób" na wydobycie efektu lakieru na małych powierzchniach. Na samochodach się tego nie robi bo są duże połacie i nie potrzeba jest żęby lakier tak mocno się wybijał. Wręcz i na motocyklu czasem efekt takich lakierów wychodzi jak kobiecie za mocny makijaż