Przeglądałem posty, ale nigdzie nie znalazłem wątku o ubezpieczeniach. Gdzie ubezpieczacie swoje maszyny? (wiadomo ceny różnią się od miejsca zamieszkania), w zeszłym roku za OC cx'a zapłaciłem ponad 100 w PZU (przy max zniżkach).

Pzu w czerwcu 33zł. Mam max znizek mieszkam na wsi agentka mi jakiegos weterana znakazła. Nie płace NW.

Musisz mi dać do niej namiary. Mam cx 80' i SHL 68' i za obydwa płacę normalnie po 100zł.

Temat chyba zniknął razem z przywróceniem forum - nazywał się CX500 na zabytek (czy jakoś tak)- ktoś rozważał takie rozwiązanie. Natomiast dużo lepsze (jeśli mamy komplet papierów) jest to, że minimum 40letnie maszynki można opłacać OC tylko za czas jazdy. Jeśli ktoś rzadko jeździ takim pojazdem, to ubezpiecza powiedzmy na miesiąc-dwa i już. Jest to nazwane pojazdem historycznym i ma zastosowanie tylko do ubezpieczenia (opisane w ustawie o ubezpieczeniach). Można też pod pojazd historyczny podciągnąć taki który ma minimum 25 lat, ale wtedy wymagane jest orzeczenie rzeczoznawcy, że jest to unikat, lub ma duże znaczenie dla historii motoryzacji (myślę, że CX500/650turbo byłby tu dobrym przykładem?).
Jeśli ktoś ma już maszynę na żółtych to automatycznie też jest zwolniony z obowiązku płacenia OC całorocznego. Natomiast mając normalnie zarejestrowany pojazd, nie opłaca się go przerejestrowywać na żółte, bo to narzuca ograniczenia spore przy przeróbkach/naprawach/sprzedaży za granicę - generalnie konserwator zabytków ma nad nim pieczę.
Mam nadzieję, że nie narobiłem tu zbyt dużo błędów, bo temat dla mnie też jest dość nowy i choć trochę rozjaśniłem sprawę.

Nic nie kombinowałem po prostu poszedłem. Swierdzila ze stary i rok temu naliczyla 28, w tym roku podwyżka do 33 Na Historycznego duzego fiata 86' zrobilem i stoi w stodole

Bromba mam jakis problem z PW bo bym Ci namiary posłał.

Fiacik jak rozumiem z pomocą rzeczoznawcy? Bo to jeszcze nie łapie się na 40 latek - ile płaciłeś?
Za mojego CXa PZU Bydgoszcz w tym roku 90zł samo OC.
Za moją skodę S100 1976 rocznik (niestety dopiero od stycznia na historyczny) mimo że nie jeżdzę.... 320zł - skur....ny

Tak - do fiata rzeczoznawca był. Koszt na oko równy rocznemu OC. Poszedlem do mojej agentki zrobila ksero jakis papier przygotowala podpisac kazala i fiacik stoi. Ile placilem nie pamietam bo to ze 3-4 lata temu było - okolice 300 zl mi sie kojarza ale nie PZU

No koszty podobne są jak roczne, to fakt, najważniejsze, że jak masz jakiegoś starocia co nie jest non-stop używany to się opłaca

Przed chwilą otrzymałem z PZU propozycję kontynuacji ubezpieczenia. Samo OC - 132zł, NNW - 99zł przy 60%. Jak tak dalej pójdzie to na OC trzeba będzie wydawać 0,5 pensji.

Zawsze płaciłem coś 99 zł, więc dużo drożej nie ma. Teraz PIS nałożył na firmy ubezpieczeniowe podatek, ponoć miało się nie odbić na kliencie, na uczniach też się nie odbije i na innych.. a poczekaj jeszcze ten za 5letnie auto używane czy za 10 letnie..