Po tym co spieprzył ten gość nie wiem czy da radę to wyklepać.
W tym problem

ja ci nie mówię żebyś wyklepywał bo nie ma po co, tylko mówie ci żebyś wklepał tak żeby móc zastosować szpachle, mogłaby być cyna ale to bak, chyba że nie boisz się nakładać palnikiem, albo masz lutownice dużej mocy, ale... tu nie ma konieczności cyny, przecież tam się nie pojawi korozja, dobrze położona nowoczesna szpachla nie odspoi się, nie ma takiej możliwości.. no chyba że za 15 lat, daj jej tylko sporo czasu na odeschnięcie żebyś nie robił na prędko warstwe za warstwą, niech zareaguje utwardzacz, daje jej tydzień 2 niech siądzie, to samo zrob z podkładem i śladu nie będzie widać. Nie szlifuj go zanim nie siądzie, ty nie widzisz ale podkłady szpachle i lakiery tracą objętość i "siadają". Do tego trzeba czasu, ja swój samochód jak malowałem to po położeniu podkładów i szpachli stał 3 miesiące - jest ok po dziś dzień. Najgorzej jest rzucać warstwa za warstwą, a na konie jeszcze jak puścisz polerke i temperatura jest na warstwach to one sobie lubią posiadać i jest dramat, ale cóż... szybko zarobić i tak się dzieje.

Dałem zbiornik do wyciągnięcia.
Trochę więcej mnie to ma kosztować niż myślałem, ale zawsze taniej niż "nowy" używany zbiornik.
Jestem ciekaw efektu.

Jaką taśmę polecicie do owinięcia instalacji elektrycznej ? do tej pory używałem parcianej Tesy,(pod nią normalna taśma izolacyjna) niby fajnie ale..., może macie coś godnego polecenia ?

podam jutro...

parcianka tkana coroplast 839, taśma amortyzująca gruby meszek, coroplast 880.

przyszło takie chińskie cuś, na dzień dobry śruba ogranicznika dolnego położenia ramienia nie trafia w odpowiednie miejsce i pogięło blachy więc trzeba będzie od pudełka poprawiać:

Myślałem, że to taka stojąca piła będzie. To widzę jakaś nowinka techniczna albo jestem nie na czasie. Co będziesz tym ciął?

wszystko co potrzebne w koło budowy, półki, szafki, stoły, regały, płoty furtki. Musi kiedyś przyjść koniec cięcia szlifierką i wdychania rakotwórczego syfu, zresztą w nowym garażu który jest odmalowany przygotowany szlifierka odpada, pył z tarcz wszędzie, w płytkach, w ścianach, na futrynach okien, na panelach drzwi. Także szlifierkom kątowym mówie dość, wiadomo coś tam przeszlifować, ale to i tak sobie zrobie stoli na dwór się wyjedzie.

TEż problem jest ciąć jak masz rozłożony silnik, a trzeba uciąć no i... i wtedy nie tne, odkładam to na później, albo z ręki brzeszczotem, koniec z tym.

Musze jeszcze do tego plazmówke kupić.

tak to wygląda ściągnąłem skrzynie i dobrze zrobiłem bo na dzień dobry ten ogranicznik ramienia poprawiłem dzisiaj..