Kaski szczękowe

[szopen]

Ja stosowałem jakiś tam kupiony kiedys w NMR w lublinie i uważam że to nic nie daje...

[brayan]

Nakładanie i ściąganie kasku integralnego dla okularnika jest upierdliwe co nie znaczy ze się nie da. Tylko nie udowadniaj mi, że nie jest.. Ci co się przesiada na szczękowca nie wracają juz do integralnych, po prostu są wygodniejsze i tyle., tak jak zapięcie mikrometryczne jest wygodniejsze od jakiegoś archaicznego podwójnego d itd itd

Nie muszę ci udowadniać , dwa razy używałem szczękowca za każdym razem był głośniejszy od mojego integrala (ale tu jak pisałem pozycja jest ważna) a to czy zakładam okulary przed czy po założeniu kasku nie robi mi różnicy. Robi mi równicę co innego ... to jak wygląda szczękowiec w razie uderzenia.
To samo dotyczy zapięcia DD to nie archaizm tylko pewność zapięcia, z tego co ja się orientuję to na cześć torów nie wjedziesz bez DD. A tak na marginesie nie wiem jak wygląda zapięcie mikrometryczne , jeśli ci chodzi microlocka to właśnie S900 ma takie zapięcie. Wytrzymało ale uderzyłem na płasko bokiem głowy.

Za chwile pewnie napiszesz jak każdy obrońca szczękowców że wypadek to ekstremalna sytuacja a liczy się wygoda...to samo słyszę o jeansach na motocykl czy kombinezonach szmacianych. Stara zasada jest dobrze jak jest dobrze.
Ja zaliczyłem glebę i już wiem do czego jest kask , czeku moje rękawice Alpiny mają pomiażdżone ochraniacze kostek z kewlaru.

[szopen]

to jak wygląda szczękowiec w razie uderzenia.

To samo dotyczy zapięcia DD to nie archaizm tylko pewność zapięcia,

weź brayan.... post przed piszesz że przy 140 coś tam jest głośno czy nie, przy 140 chłopie nawet betonowy kask ci nie pomoże, przy takiej prędkości zostanie z ciebie warzywko i tak...

Wytrzymało ale uderzyłem na płasko bokiem głowy.

brayan dlaczego miałoby nie wytrzymać? są microlocki gdzie pasek zębaty oraz zapadka jest plastikowa, są takie gdzie pasek zebaty ma konkret geometrie i jest z tytanu a zapatka metalowa.... jak Ci się to rozsypie niby? Równie dobrze mogę napisać że DD mnie udusi w jakimś % sytuacji, albo np jeśli kask o coś zachaczy i będzie "ciągnąć" to wyrwie mi łeb z karku więc za wszelką cene to ja łba na kasku do upadłego to nie chce mieć.. ... a microlock po prostu "puści". To jest tak samo jak z pasami bezpieczeństwa, jedyni przez nie zginęli, innym życie uratowały...

co komu pisane...

[brayan]

Paweł ja ci pisze nie pierdoły tylko to co przeżyłem
Przy 120-140 zemdlałem i przewróciłem motocykl na ziemię na torze na Litwie. Kask mam na pamiątkę schowany wiem jak dostał.
Złamany obojczyk pęknięte żebra fioletowe dłonie.
Tak tez się składa że w zeszłym roku widziałem kask szczękowy po uderzeniu też w asfalt cała szczeka wyleciała a prędkość nie była duża - kask też Sharka.
Co do DD to sobie poczytajcie czy w nowych kaskach sportowych stosuje się coś innego.

A co do mikrolocka to napisał wytrzymał. Czemu miałby nie wytrzymać to już trzeba popytać tych co nie montują tego w sportach.

I na marginesie dalej jeżdżę w tym samym kombinezonie.
Zastosowane archaiczne DD :
http://allegro.pl/shoei-x-spirit-iii-ma ... ml#thumb/2
http://allegro.pl/kask-agv-pista-gp-r-w ... 86974.html
http://allegro.pl/kask-arai-chaser-x-to ... 69366.html

[szopen]

No i miałeś przeżyć na torze może też inne szanse są na przeżycie, też zależyt jak polecisz.... ale na drodze jak cię fantazja poniesie zaraz armco w okół, nadjeżdżający samochód, gdzieś rów, drzewo krawężnik - death albo warzywo...

dlatego... no.... no nie wiem...

[brayan]

No i miałeś przeżyć na torze może też inne szanse są na przeżycie, też zależyt jak polecisz.... ale na drodze jak cię fantazja poniesie zaraz armco w okół, nadjeżdżający samochód, gdzieś rów, drzewo krawężnik - death albo warzywo...

dlatego... no.... no nie wiem...

Oczywiście że masz rację ale jak mam chociaż o troszkę zwiększyć swoje szansę to to robię.

A tak wracając do sedna kask dla młodego ... dzis bym się nad nim zastanowił HJC RPHA ST lub STII (to chyba jest rpha70)
Kupił bym czarny i wykleił według uznania. Ma wszytko co mój Shark a jest cichszy.

[szopen]

dla niego to pewnie pincock i blenda będą musiały byc

[brayan]

dla niego to pewnie pincock i blenda będą musiały byc

ale w nim są, ja przegapiłem ten kask jak brałem Sharka. Ale nie wiem po ile one teraz chodzą

[sirturek]

Nie jeżdzę po torach tylko turystycznie To tak samo jakbym jechall miejskim autobusem i zapinał sie w pasy szelkowe i zakladał kask. Gdzięś tu trzeba znaleźć kompromis tak żeby jazda motocyklem była przyjemnością. Wiedziałem, że będzieisz mi udowadniał jak zajebiscie jest zakładać integrallny kask w okularach Zanim zatem założysz ten kaks, musisz je ściagąć gdzie je kładziesz? na baku na kanapie/? Ile razy Ci upadły itd.? to samo przy ściąganiu.. dodaj jeszcze rękawice motocyklowe.... Przy szczękowcu w ogóle ich nie ściągam i to jest właśnie ta wygoda. Wszystko ma swoje miejsce i zastosowanie, co na tor to na tor, a co innego na ulicę. Wyobraź sobie dostawcę pizzy na skuterze w kombinezonie..ale kakby kto pytał mnie o kask na tor, to nie pisał bym mu, że szczękowiec będziie najlepszy

[brayan]

Wydawało mi się ze tu piszemy o kasku a nie gdzie kładziemy okulary. Nie nie spadają mi. Mam siatkę na tylnym siedzeniu, tak skuteczną ze kiedyś przejechałem 2km zanim zorientowałem się ze okulary zostały.
A pisząc o kasku i okularach nie ma żadnego znaczenia, zakładanie to samo tylko ty podnosisz szczękę a ja wpycham przez wizjer ale obaj wpychamy w to samo miejsce nad uszami które nie zmienia swojego położenia w szczękowcu i w integralu. Problem to tylko ucisk na okulary.
Z rękawicami nie rozumiem, ja zazwyczaj zdejmuję i jedno i drugie...nie przypominam sobie sytuacji żebym musiał zdjąć kask a zostać w rękawicach.
Nie wciskaj mi kolego teraz potrzeb torowych, to ty turystycznie ile jeździsz ? 60 km/h. To faktycznie w tym przypadku porównanie do dostawcy pizzy jest na miejscu. Wypisujesz że DD jest anarchiczne nie mając pojęcia dlaczego takie zapięcie przetrwała.

Zawsze będą jakieś predyspozycje ale warto znać konsekwencje i nie trzeba dorabiać do tego teorii. Ja nie mam zamiaru ciebie przekonywać , twoja głowa i nic mi do tego. Tylko jak coś piszemy to opierajmy się na faktach. A fakty sa takie:
- szczękowce są mniej bezpieczniejsze, cięższe, i głośniejsze
+ łatwiej się je zakłada.