jak już tu ciągniemy... niestety taka jest wada silnika ze zintegrowaną skrzynią biegów, kawałki metalu pochodzą właśnie najczęściej od niej, dając przykład. Remontowałem skrzynie w swoim vw, i zrobiłem przebieg po remoncie, gdzie wszystko było dokładnie czyszczone 4 tys km. Dzisiaj musiałem spuścić z niej olej, pełno opiłków i przy pracy skrzyni jest to normalne, skrzynie tak się po prostu zużywają, oczywiście dochodzi tu fakt, że moja skrzynia po remoncie musi się na nowo "ułożyć", bo były zmieniane łożyska, przekładki dobierane itp.... ale jak zmieniam olej w skrzyni, a mam w zwyczaju robić to co dwie wymiany silnika.... to w skrzyni której nigdy nikt na pewno nie otwierał od nowości, wylewają się identyczne kawałki metalu.

Pompa oleju nie ma żadnego filtra przedwstępnego, opił ze skrzyni jest wystarczająco mały żeby przez sitko się przedarł, zużycie pompy jest po prostu przy takim systemie nieuniknione, można jedynie wydłużyć jej życie czyszcząc karter newralgicznie co 20 tys.

A może by tam jaką rajstopę na nią naciągnąć

hmmm... a obczajasz lejki ręcznie robione do paliwa, lutowane przez fachmanów? jeszcze można takie kupić.... siateczka tam taka że komar by fujarki nie włożył... ale spadłby przepływ....

No właśnie , mało wydajna pompka jest nawet chłodnicy oleju nie pociągnie a już miałem takową zakładać

zużyta pompa oleju:



jacy pompa jest jeszcze gorsza...

Ja się cieszę, że u mnie po jej wyczyszczeniu, kontrolka ciśnienia gaśnie momentalnie.

to nie ma żadnego znaczenia.... czujnik gaśnie przy 0.5 bara.... wydajności może nie być... na tej pompce ze zdjęć lampka gasła, i na pompie jacy również gasła..

Co do tej pompy to muszę sobie zamontować wskaznik ciśnienia bądz zbadać jakie mam teraz na tej innej pompie , a nawiązując do tematu chłodzenia wczoraj pykłem 130 km i ani razu mi się wiatrak nie załączył a mały rekordzik nawet zrobiłem bo leciałem koło 180 km/h (lekko z górki było ) ale strach już był bo zaczynał wężykować

Panowie jeszcze raz wam tłumaczę, czujnik ciśnienia oleju mierzy ciśnienie na wyjściu pompy... on w żaden sposób nie daje wam gwarancji ilości przepływającego oleju, zużyta pompa zrobi ciśnienie, ale ona traci na wydajności przepływowej...

A bo straszysz tymi pompami czyli przy wymianie oleju po prostu zwyczajnie ją rozkręcę i pomierzę