Będzie więcej pracy oczywiście ale jest to jak najbardziej do zrealizowania, można kupić perforowane blaszki/kątowniki i coś sobie ulepić.. zresztą... zobacz jakie one są małe, bez problemu przyczepisz je na ten zestaw do montażu przez żeberka...

Z ekonomicznego punktu widzenia - nieuzasadnione, ale...
No właśnie.
Po pierwsze nie tniemy wałka! Zachowany oryginał.
Po drugie jak siądzie jeden 3 jeszcze działają! Można spoko dalej jechać.
No to jak?
Najlepiej ubrać ten zespół w jedną ramkę (konieczne boczne ścianki, wtedy cały przepływ powietrza przez chłodnicę, bez podsysania z boków).
Można też zastosować 1 silnik i 4 wiatraki napędzane paskiem lub lepiej 1 silnik wiatrak i 3 wiatraki napędzane paskiem.
Oczywiście jest lekka rzeźba z doborem mocy silnika.

Nie trzeba tobie bocznych ramek bo kazdy wentyl ma swoj komin jak szczelnie polozysz na chlodnicy to ma byc..

Ja bym wypierdaczył wszystkie ramki oryginalne i zrobił jeden uchwyt/ramkę dla wszystkich wentyli.
Najmniej zaburzony i najbardziej efektywny przepływ zarówno bez zasilania jak i z zasilaniem.
Wtedy wentyle w pewnej odległości od chłodnicy (po to ramka/oprawa wspólna).

NIe ma sensu tak jeśli nie przerabiasz motocykla, oryginalny komin jest integralną częścią dekoracyjną silnika...

No właśnie, a jak z czujnikiem? Kolega elektronik coś mi wspominał że są czujniki z płytką i potencjometrem, że można sobie wyregulować temperaturę przy jakiej mają się załączać. Żebym wiedział, to raczej zdecydowałbym się na te 4 sztuki Nie chce ktoś wiatraka r6?

Ja kupiłem czujnik FEBI z BMW... on jest fabrycznie M14x1.5... ale czujnik wskoczył na tokarkę, stoczyłem go na M12 i wystarczy teraz zagwintować na 1.25 czyli pod gwint śruby spustowej.. wuala żadne potencjometry bawić się będę bo po kiego? czujnik ma zakres 95-90 taki jak jest potrzebny w sinliku spalinowym, co można więcej chcieć?

Jeśli ktoś ma problemy to mogę zagwintować taki czujnik u siebie kupić i zagwintować, kosztuje 35 zeta i jakieś tam drobne żeby się narzynka zwróciła bo właśnie kupiłem (na allegro czujnik jest tańszy 26 zł, może jakby było kilku chętnych to w sklepie by mi zrobili cenę niższą)

PS. podaj mi jeden powód dla którego warto trzymać stożek wałka rozrządu po przejściu na wentylator elektryczny? ja w swoim euro obciąłem trzy wałki i nie żałuje... żadna też 650tka nie ma fabrycznie już wystającego wałka... Dzięki temu też mają tam brok/kapsel zamiast simeringa i nigdy nie cieknie.. można taki kapsel wytoczyć jeśli wałek zetniesz głęboko.. no ale po co.

Będziesz kiedykolwiek wracał do normalnego wentylatora? Nie.... a kupiłeś już ten wentylator to daj mu szanse, bo założysz i żałować nie będziesz, nie straszne mu żadne korki...

Napisał obrońca oryginałów

ja w swoim euro obciąłem trzy wałki i nie żałuje...

Mechanicznie dobre rozwiązanie, w końcu producenci też na nie wpadli, tyle że jakoś ciut po cxie.

Im prostszy układ tym lepiej (to nie laboratorium aby kręcić gałkami) - zmniejsza się awaryjność.

NIe ma sensu tak jeśli nie przerabiasz motocykla, oryginalny komin jest integralną częścią dekoracyjną silnika...

mój złomix stoi pod plandeką wróć, czarną folią malarską i na razie nie wiem nic o kominie. Zasada działania komina/kanału jest taka, że w miejscu gdzie zamontowany jest wentylator powinien on wypełniać całkowicie przekrój kanału.

można taki kapsel wytoczyć jeśli wałek zetniesz głęboko..

Kapsel można wytoczyć również na lekko wystającą końcówkę wałka, będzie on ciut wystawał.

ja lece dalej...

Czujnik został tak jak mówiłem zakupiony M14x1.5, wpadł na tokarke i już jest M12x1.25 i pasuje w chłodnice w śrube spustową. Jako że był ciut długi to się upituliło piny i zrobił się całkiem zgrabny. Do pinów wlutowałem przewody i wtyczkę do samochodów RC mini wysoko amperową. Wszystko ładnie się mieści.









Czujnik pobiera na rozruchu z 7amper i podczas pracy 4 amper, więc wydaje mi się że trzeba zastosować jednak przekaźnik, ciągnie dobrze jak na filmie:




No to wy sobie montujcie z quadów... ja zostanę na tym z R6


PS.
Sebastian, dopiero wczoraj wróciłem uwagę że różni producenci mają te czujni w różnym wykonaniu i jest taki sam czujnik firmy FAE i jest sporo niższy niż FEBI (ten mój), ale też jest droższy...

Jerry tobie też można czujnik przerobić, ty masz m16, to jakiś m18 kupić i ten sam numer można odwalić...

No pięknie śmiga