Co powiecie na taki temat jak w tym artykule http://www.roadking.riders.pl/tech/napinacz.htm wydaje się mieć to sens oczywiście nie żeby zaraz rozbierać i polerkę strzelać ale przy okazji czemu nie jak już ktoś ma rozebrany silnik
Jeśli nie żyjesz na krawędzi to zajmujesz za dużo miejsca!
Wydaje mi się że to ma sens, szczególnie na tych akcesoryjnych napinaczach bo od nowości są miękkie.... ale jak już zakręciłem koło zamachowe to odpuszczę..
A czy ktoś z was orientuje się, gdzie można kupić napinacze łańcuszka rozrządu, bo moje popękały i niewiem gdzie to dokupić, ewentualnie może ktoś ma na sprzedaż ?
Jeśli masz problemy to mogę Ci pomóc w zakupie na niemieckim ebay, z silverspares też mogę Ci je zakupić... i polecam uszczelki ode mnie do silnika - będzie potrzebował przy robocie.. zajrzyj do działu sprzedam bo oferuje zestawy w dobrej cenie