Teraz jest 28 mar 2024, o 10:23

Fake Mikuni VM34 - alternatywa dla Murray's carbs???

Dział poświęcony modyfikacjom, inwencjom twórczym, częściom akcesoryjnym.
Avatar użytkownika
 
Posty: 124
Dołączył(a): 5 sie 2019, o 23:08
Lokalizacja: Warszawa
Galeria: Przesłane zdjęcia

Fake Mikuni VM34 - alternatywa dla Murray's carbs???

Post przez junioross » 19 gru 2019, o 11:36

Sporo czytałem i słyszałem o problemach w pracy silnika powstałych po wyrzuceniu airboxa.
Zmiany dysz, regulacje, synchronizacje chyba nikomu nie dały w pełni satysfakcjonującego efektu bo tego, że gaźniki są podciśnieniowe nie przeskoczymy.

Pewnie wielu z Was pewnie zna temat gaźników Murray'a, który wykorzystał Mikuni VM34, dorobił / dopasował linki, zrobił kolektory (nie wiem czy coś jeszcze) i sprzedaje panaceum na przypadłości silnikowe cafe racerów na bazie cx500. No i trzepie na tym niezły hajs.
Wiadomo jakie w PL mamy realia i kwota, która dla Amerykanina / Brytyjczyka czy Australijczyka jest do przełknięcia to mi staje gulą w gardle.

Obrazek

Znajomy podrzucił mi temat - chińskich replik gaźników Mikuni VM34 - cena jest bardzo atrakcyjna bo 122zł sztuka. Na dzień dzisiejszy na obserwowanej przeze mnie aukcji na tą ofertę skusiło się już 33 osoby. Opinie na temat wykonania, działania, pracy itd są bardzo dobre.

Może wspólnymi siłami opracowalibyśmy coś na wzór pakietu, który sprzedaje Murray's.
- koszt gaźników to 245zł czyli moim zdaniem nie boli
- wykonanie kolektorów nie nastręcza technicznych problemów
- trzeba dopasować od czegoś taką rozdwojoną linkę - ewentualnie wykonać ją na zamówienie

Czy coś jeszcze...?

Możliwe że do wymiany będą np dysze ale to już raczej trzeba zostawić na koniec.
Ma może ktoś informacje co Murrey jeszcze modyfikuje?

 
Posty: 198
Dołączył(a): 2 sie 2019, o 14:17
Galeria: Przesłane zdjęcia

Re: Fake Mikuni VM34 - alternatywa dla Murray's carbs???

Post przez Kwasiu » 19 gru 2019, o 17:03

Murray twierdzi, że ingeruje też w budowę gaźników nie tylko dysze, jak jest nikt tego nie wie. I twierdzi, że przerabiał kopie i nie wychodziło to tak jak na oryginalnych mikuni. Ile w tym marketingu nie wiadomo. Na pewno działać będzie bo to prosty gaźnik a temat się na forum już od dawna przewija tylko nikt się jeszcze za to nie zabrał. Na pewno jak chcesz to zrobić dobrze to musisz mieć dostęp do hamowni. Przedyszowany też będzie pracował bo sam Murray twierdził, że pierwsze jego gaźniki były 100% fabryczne, później zaczął je przerabiać.

Avatar użytkownika
 
Posty: 124
Dołączył(a): 5 sie 2019, o 23:08
Lokalizacja: Warszawa
Galeria: Przesłane zdjęcia

Re: Fake Mikuni VM34 - alternatywa dla Murray's carbs???

Post przez junioross » 19 gru 2019, o 18:19

Z tego co czytałem to jego modyfikacje są ukierunkowane głównie w przyrost mocy.
Mi np na tym szczególnie nie zależy. Ja chcę się pozbyć airboxa i mieć kulturalnie pracujący motocykl. Bez falowań obrotów i zaników mocy podczas odkręcania manetki.
Jakbym chciał szybki motocykl to nie kupowały m cx’a.

Avatar użytkownika
 
Posty: 9467
Dołączył(a): 26 lis 2015, o 19:50
Lokalizacja: Hrubieszów
Galeria: Przesłane zdjęcia

Re: Fake Mikuni VM34 - alternatywa dla Murray's carbs???

Post przez szopen » 19 gru 2019, o 19:23

Kwasiu napisał(a):Murray twierdzi, że ingeruje też w budowę gaźników nie tylko dysze


nie wierze

Kwasiu napisał(a):I twierdzi, że przerabiał kopie i nie wychodziło to tak jak na oryginalnych mikuni.


moim zdaniem mógł próbować po prostu założyć i porównać, a że okazało się że są gorsze od mikuni to chyba nie powinno dziwić, ale na pewno lepiej niż waku oryginały bez airboxa

Ale ja wam tak dam radę, może by tak najpierw załozyć te co macie, przedyszować jak 80% populacji bo może wam to wystarczy i w koszty nie trzeba się pchać. Przecież to ja napisałem tutaj głośno że bez airboxa ten motocykl nie chodzi tak jak trzeba, i dysze nie pomagają ale nie powinniście w ogóle zwracać uwagi na moje odczucia bo ja jestem fetyszem oryginału, może charakterystyka tych dysz 90/120 was zadowoli. Najpierw się przejdźcie i weźcie pod uwagę że dla mnie to co nie jest oryginalne to jest złe... a chyba oprócz mnie nikt źle nie napisał o tych gaźniach bez boxa.

Kwasiu napisał(a):Na pewno jak chcesz to zrobić dobrze to musisz mieć dostęp do hamowni.


otóż to

Kwasiu napisał(a):Murray twierdził, że pierwsze jego gaźniki były 100% fabryczne, później zaczął je przerabiać.


jeśli gaźnik zapala, trzyma obroty, nie przelewa, wchodzi z obrotów schodzi, dajmy na to że poprawia coś tam - a gaźniki murray mają renomę paliwożłopnych tam w mniej niż 8L na 100 się nie zamkniesz, to i tak w żadne przeóbki nie wierze bo tam się nie da nic zrobić więcej. No chyba że murray uderzy się w pierś i nagle przyzna się że jak sprzedawał tą nieprzerobioną wersje to bylo kijowo, coś tam była dziura w obrotach a każdy twierdził że jest super - a często tak jest. Jeśli jakimś cudem tym swoim przerobionym gaźnikiem dodałbym 3 konie to byłoby to max, więc jeśli przerabiał to musiało chodzić o kulturę pracy. W tym wypadku ważne jest żeby po prostu nie tracić w stosunku do fabryki i tyle wystarczy.

junioross napisał(a): tego co czytałem to jego modyfikacje są ukierunkowane głównie w przyrost mocy.


Jestem cholernie sceptyczny, to tak jakby powiedzieć że honda mogła zrobić 60 koni z 500tki gdyby dała gaźniki VM... 1/5 mocy dodać skoro ten silnik i tak rozwija niezłą moc... zobaczcie ilu jest ludzi którzy zaczynają przygodę od cięcia cxa a nawet nie wiedzą jak to jeździ w oryginale, później zakładają gaźnik murraya i mówią, o kurwa ale odlot... ciekawe czy to samo by powiedzieli jakby ze swojego kafeja wsiedli po prostu na zdrowego kompletnego fabrycznego CXa, zaręczam że reakcja byłaby identyczna...

Avatar użytkownika
 
Posty: 124
Dołączył(a): 5 sie 2019, o 23:08
Lokalizacja: Warszawa
Galeria: Przesłane zdjęcia

Re: Fake Mikuni VM34 - alternatywa dla Murray's carbs???

Post przez junioross » 19 gru 2019, o 20:18

szopen napisał(a):(...)Ale ja wam tak dam radę, może by tak najpierw załozyć te co macie, przedyszować jak 80% populacji bo może wam to wystarczy i w koszty nie trzeba się pchać. Przecież to ja napisałem tutaj głośno że bez airboxa ten motocykl nie chodzi tak jak trzeba, i dysze nie pomagają ale nie powinniście w ogóle zwracać uwagi na moje odczucia bo ja jestem fetyszem oryginału, może charakterystyka tych dysz 90/120 was zadowoli. Najpierw się przejdźcie.


Odbyłem ostatnio bardzo długą rozmowę telefoniczną z Michałem z Zakopanego.
Silnik jest po kompleksowym remoncie. Gaźniki po regeneracji i dyszowaniu.
Motocykl wg właściciela nie chodzi jak trzeba, ma przerwy w obrotach, brakuje mu mocy i z kulturą pracy też nie jest najlepiej.
Robota wykonana przez Szopena więc odrzuciłem błędy w serwisie.

Większość z Was siedzie w CX'ach znacznie dłużej niż ja (ciężko mieć mniejszy staż) - czy znacie przypadki gdzie po usunięciu airboxa i po samym dyszowaniu ten silnik totalnie bez zarzutu?

szopen napisał(a):(...)
junioross napisał(a): tego co czytałem to jego modyfikacje są ukierunkowane głównie w przyrost mocy.


Jestem cholernie sceptyczny, to tak jakby powiedzieć że honda mogła zrobić 60 koni z 500tki gdyby dała gaźniki VM... 1/5 mocy dodać skoro ten silnik i tak rozwija niezłą moc... zobaczcie ilu jest ludzi którzy zaczynają przygodę od cięcia cxa a nawet nie wiedzą jak to jeździ w oryginale, później zakładają gaźnik murraya i mówie, o kurwa ale odlot... ciekawe czy to samo by powiedzieli jakby ze swojego kafeja wsiedli po prostu na zdrowego kompletnego fabrycznego CXa, zaręczam że reakcja byłaby identyczna...


Powinienem podać kontekst wypowiedzi Murray'a. Napisał o ukierunkowaniu na moc w odpowiedzi na komentarz o znacznie podwyższonym spalaniu względem oryginału.

Avatar użytkownika
 
Posty: 9467
Dołączył(a): 26 lis 2015, o 19:50
Lokalizacja: Hrubieszów
Galeria: Przesłane zdjęcia

Re: Fake Mikuni VM34 - alternatywa dla Murray's carbs???

Post przez szopen » 19 gru 2019, o 20:22

junioross napisał(a): czy znacie przypadki gdzie po usunięciu airboxa i po samym dyszowaniu ten silnik totalnie bez zarzutu?


znam przypadki że ktoś twierdzi że chodzi zajebiscie, ale nie wiadomo czy chodzi zajebiscie, np tutaj jaca cx, lub temat na cx500forum usa pt jakie dysze założyć bez boxa, tam wszyscy 90/120 chwalą.

PS. jeździłem motocyklem Michała, tam nie było dziury w obrotach, widocznie Michał nie potrafi nawet nazwać co tam się dzieje a tam po prostu jest problem z podlewaniem odpowiedniego składu do obrotów.

Avatar użytkownika
 
Posty: 9467
Dołączył(a): 26 lis 2015, o 19:50
Lokalizacja: Hrubieszów
Galeria: Przesłane zdjęcia

Re: Fake Mikuni VM34 - alternatywa dla Murray's carbs???

Post przez szopen » 19 gru 2019, o 20:23

junioross napisał(a):Powinienem podać kontekst wypowiedzi Murray'a. Napisał o ukierunkowaniu na moc w odpowiedzi na komentarz o znacznie podwyższonym spalaniu względem oryginału.



ukierunkowałem się na moc, zrobiłem z 50 koni 60, czy z 50koni 52??? Za daleko wybiegasz, ludzie też zrobili z muraja nie wiadomo kogo, pospawanie flansz do gaźników i zaczep linki 2do1 to jest jeden dzien roboty i chinoliny wiszą. Z dyszami jest zabawa, ale kupisz sobie paczkę co .05 i też dojdziesz ładu wcześniej czy później, hamownia pomoże.

Avatar użytkownika
 
Posty: 124
Dołączył(a): 5 sie 2019, o 23:08
Lokalizacja: Warszawa
Galeria: Przesłane zdjęcia

Re: Fake Mikuni VM34 - alternatywa dla Murray's carbs???

Post przez junioross » 19 gru 2019, o 20:52

szopen napisał(a):
junioross napisał(a):Powinienem podać kontekst wypowiedzi Murray'a. Napisał o ukierunkowaniu na moc w odpowiedzi na komentarz o znacznie podwyższonym spalaniu względem oryginału.



ukierunkowałem się na moc, zrobiłem z 50 koni 60, czy z 50koni 52??? Za daleko wybiegasz, ludzie też robił z muraja nie wiadomo kogo, pospawanie flansz do gaźników i zaczep linki 2do1 to jest jeden dzien roboty i chinoliny wiszą. Z dyszami jest zabawa, ale kupisz sobie paczkę co .05 i też dojdziesz ładu wcześniej czy później, hamownia pomoże.

Może nie do końca tak. Możliwe, że na jakichś mniejszych dyszach motocykl ma 43 KM i pali 6l / 100, a przy większych ma 48 ale pali 8l.
To nie ma znaczenia - jak ktoś chce mieć szybki motocykl to niech sobie kupi wysokopojemnościowego ścigacza, a 40-o letnią retro 500.


Napisałem ten temat żeby oszczędzić czas i kasę na ewentualną walkę z wiatrakami.
Skoro szansa na to żeby ory gaźniki działały poprawnie bez airboxa jest bardzo nikła to może trzeba od razu pójść w stronę VM34.

Liczyłem na to, że więcej osób może być zainteresowanych tematem i wywiąże się dyskusja.
Ja jestem skłonny kupić te chińskie mikuni - jednak moja wiedza na temat gaźników jest bardzo okrojona i jako ze strony konstrukcyjnej jestem w stanie popełnić taką konwersję to obawiam się konfiguracji, dyszowania i synchronizacji.

Avatar użytkownika
 
Posty: 9467
Dołączył(a): 26 lis 2015, o 19:50
Lokalizacja: Hrubieszów
Galeria: Przesłane zdjęcia

Re: Fake Mikuni VM34 - alternatywa dla Murray's carbs???

Post przez szopen » 19 gru 2019, o 21:04

bartek uwierz żę tak nie ma, jak honda napisała że przy standardowym pakiecie ma 50 to ma, jeśli zrobi się tam rozpierduche to tak... spadnie moc pewnie i z 10 koni, jeśli ktoś robi gaźnik mechaniczny i mówi że jego gaźnik jest skierowany na power gain/performance to mija się z prawdą. Po prostu stosuje wyłącznie chwyt marketingowy, a to co oferuje to powrót do fabrycznych parametrów - fabryczny motocykl jeździ przyjemnie.

junioross napisał(a):Napisałem ten temat żeby oszczędzić czas i kasę na ewentualną walkę z wiatrakami.
Skoro szansa na to żeby ory gaźniki działały poprawnie bez airboxa jest bardzo nikła to może trzeba od razu pójść w stronę VM34.


może od razu załóż wtrysk??? a może po prostu pojedź na ten przegląd, poskładaj grata i przejedź się i zobacz jak to się odpycha, później założ ten gaźnik bez boxa i może stwierdzisz a kij w oko, pasuje mi nie będę się pchał w przygodę gdzie dysze, dziury itp.

Avatar użytkownika
 
Posty: 124
Dołączył(a): 5 sie 2019, o 23:08
Lokalizacja: Warszawa
Galeria: Przesłane zdjęcia

Re: Fake Mikuni VM34 - alternatywa dla Murray's carbs???

Post przez junioross » 19 gru 2019, o 21:15

[quote="szopen"]bartek uwierz żę tak nie ma, jak honda napisała że przy standardowym pakiecie ma 50 to ma, jeśli zrobi się tam rozpierduche to tak... spadnie moc pewnie i z 10 koni, jeśli ktoś robi gaźnik mechaniczny i mówi że jego gaźnik jest skierowany na power gain/performance to mija się z prawdą. Po prostu stosuje wyłącznie chwyt marketingowy, a to co oferuje to powrót do fabrycznych parametrów - fabryczny motocykl jeździ przyjemnie.

Nadal mnie nie rozumiesz.
Napisałem to samo tylko innymi słowami.
Miałem na myśli to, że po założeniu tych Mikuni VM34 w standardowej konfiguracji moc mogła być niższa od tych 50KM.
Możliwe, że nawet z tymi "sportowymi" dyszami Murray'a moc jest słabszy od seryjnego CX'a.
Jednak to jest sprawa drugorzędna.
Najważniejsza jest kultura pracy silnika i to w pełnym zakresie obrotów.

Następna strona

Powrót do Modyfikacje oraz części akcesoryjne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości