Strona 2 z 3

Re: Fake Mikuni VM34 - alternatywa dla Murray's carbs???

PostNapisane: 19 gru 2019, o 21:21
przez szopen
nie rozumiesz mnie, a ja nie rozumie ciebie. Pokaż mi gaźnik vm34 w standardowej konfiguracji.

Re: Fake Mikuni VM34 - alternatywa dla Murray's carbs???

PostNapisane: 19 gru 2019, o 21:52
przez Kwasiu
Różnica między gaźnikami vaku a mechanicznymi może być widoczna, motocykl na mechanicznych powinien być trochę bardziej żwawy, wydaje mi się, że przez samą budowę vaku jest trochę bardziej leniwy i dobrze bo to nie był motocykl sportowy a vaku na pewno jest ekonomiczniejsze. Na mechanicznych też trzeba umieć jeździć żeby nie zalewać motocykla więc każdy kij ma dwa końce. Roboty dużo a korzyści średnie. Może z ciekawości bym się pobawił ale jak będzie w miarę ok na cały chodził to nie ma co kombinować

Re: Fake Mikuni VM34 - alternatywa dla Murray's carbs???

PostNapisane: 19 gru 2019, o 22:04
przez szopen
Ja do tego przysiądę tak samo jak do tego projektu z przerobieniem ori na mechaniki, ale teraz mam cholernie trudny okres w życiu.

Re: Fake Mikuni VM34 - alternatywa dla Murray's carbs???

PostNapisane: 19 gru 2019, o 22:41
przez junioross
Kwasiu napisał(a):Różnica między gaźnikami vaku a mechanicznymi może być widoczna, motocykl na mechanicznych powinien być trochę bardziej żwawy, wydaje mi się, że przez samą budowę vaku jest trochę bardziej leniwy i dobrze bo to nie był motocykl sportowy a vaku na pewno jest ekonomiczniejsze. Na mechanicznych też trzeba umieć jeździć żeby nie zalewać motocykla więc każdy kij ma dwa końce. Roboty dużo a korzyści średnie. Może z ciekawości bym się pobawił ale jak będzie w miarę ok na cały chodził to nie ma co kombinować


Super, że zwróciłeś uwagę na ekonomię. Moim zdaniem mało akceptowalne jest spalanie 8l PB w 50 konnym 200kg motocyklu. Mój 2 tonowy 190 konny samochód pali mniej...
Mieszkam w dość dużym mieście i tu często jest więcej "pyrkania" na światłach niż jazdy. Wiele osób wybiera też motocykle ze względu na to, że tego typu pojazdy nie podlegają opłatom za parkowanie. Załóżmy, że dojeżdżamy do centrum do pracy gdzie spędzamy równe 8 godzin. W Warszawie parkowanie przez 8h kosztuje 25,80 - może nie dużo ale w skali miesiąca (średnio 21 dni roboczych) to już 542zł!!!

Uważam, ze w tym wątku warto również położyć w jakimś stopniu położyć nacisk na ekonomię. Przy codziennych dojazdach do pracy spalanie również jest ważne.
Może uda nam się wspólnymi siłami opracować jakiś złoty środek.

Re: Fake Mikuni VM34 - alternatywa dla Murray's carbs???

PostNapisane: 19 gru 2019, o 22:44
przez szopen
WYdaje mi się że fabryczny CX w korkach spali 8L.

Re: Fake Mikuni VM34 - alternatywa dla Murray's carbs???

PostNapisane: 19 gru 2019, o 22:44
przez junioross
Czy wspomniany tu Jaca zagląda na forum? Może on by wniósł świeży powiew w tej dyskusji skoro ma zdyszowany gaźnik i jest usatysfakcjonowany z efektów.

Re: Fake Mikuni VM34 - alternatywa dla Murray's carbs???

PostNapisane: 19 gru 2019, o 22:47
przez Kwasiu
Cx z fabryki pali ok 7 więc cudów się nie zdziała. Na mechaniku przy nieumiejętnej jeździe to i 10 sobie wciągnie pewnie. Tak czy inaczej każde odstępstwo od serii spowoduje raczej wzrost spalania niż spadek, a przejście na mechanika już na pewno.

Re: Fake Mikuni VM34 - alternatywa dla Murray's carbs???

PostNapisane: 19 gru 2019, o 22:59
przez tomaszek_le
Nieekonomiczna jest całkowita przebudowa gaźników bo osunąłeś airboxa, gdzie tu innowacja? Raczej airbox wymaga przemodelowania na pasujący do projektu, to chyba prościej pomierzyć i coś wydrukować.

Re: Fake Mikuni VM34 - alternatywa dla Murray's carbs???

PostNapisane: 20 gru 2019, o 00:32
przez junioross
tomaszek_le napisał(a):Nieekonomiczna jest całkowita przebudowa gaźników bo osunąłeś airboxa, gdzie tu innowacja? Raczej airbox wymaga przemodelowania na pasujący do projektu, to chyba prościej pomierzyć i coś wydrukować.


Nie ma co się oszukiwać - CX w serii nie był i nie jest pożądanym motocyklem wpasowującym się w upodobania konsumentów.
Jego współczesna cena rynkowa wynika w znacznej mierze z tego, że jest jedną z najlepiej rokujących baz do budowy cafe racera.
Współcześnie za cenę CX'a kupimy szybkiego, atrakcyjnie wyglądającego "ścigacza".
Jak ktoś chce budować cafe racera za cenę kilkuletniego "supermotocykla" to ma to wyglądać rasowo. Ma mieć albo "dziurę w ramie" albo mono amortyzator - to się gryzie z założeniami. Myślę, że w takim przypadku obecność jakiegokolwiek airboxa nie ma racji bytu.
Jak coś słabo jeździ, jest drogie to niech chociaż wygląda...

Re: Fake Mikuni VM34 - alternatywa dla Murray's carbs???

PostNapisane: 20 gru 2019, o 09:05
przez szopen
jeśli cx był motocyklem tak mało pożądanym to dlaczego po otworzeniu granic co drugi motocykl w polsce to byl CX? dlaczego honda zdecydowała się zrobić TURBO na serii tak mało pożądanej? Kto rozsądny tak by postępował, projektować jedyny motocykl turbo ze swojej oferty w historii firmy w oparciu o model który nie jest pożądany? A skąd masz dzisiaj swojego standard? ktoś go musiał kiedyś na zachodzie kupić. Bzdury pleciesz... tych motocykli było tam masa, sprzedawały się bardzo dobrze i były pożądane.

PS to temat o gaźnikach.