Strona 2 z 3

Re: Przełożenie główne

PostNapisane: 14 mar 2020, o 10:10
przez szopen
jerry napisał(a):A po prostu zmiana na silnik od gl650 nie wchodzi w rachubę/nic nie da ?


nie bo gość chce mieć 100kmh przy 2000 obrotów żeby wydech brzmiał jak w harleyu, toż napisał o co mu chodzi. Tylko nawet jeśli pokona przełożenie to skąd wyczaruje te 60Nm przy 2000 jak tam będzie 10 i nie będzie się dać tym jechać w ogóle.

Re: Przełożenie główne

PostNapisane: 14 mar 2020, o 10:14
przez jerry
Ja bym.byl zadowolony mając 3,5 tyś przy 100 ;)
Jeden kolega ma na to sposób;)

Re: Przełożenie główne

PostNapisane: 14 mar 2020, o 10:19
przez szopen
ja bym szedł w strone dyfra, to że dyfer jest prawy czy lewy nie ma znaczenia, zawsze może w dyfrze zmienić samo przełożenie, zdystansować i śmigać. Główki wałów między motocyklami hondy są w wielu przypadkach takie same, wystarczy w serwisówkach upatrzeć sobie dogodne przełożenie, dorwać główke, przełożyć graty a silnik zostawić w spokoju.

Re: Przełożenie główne

PostNapisane: 14 mar 2020, o 10:41
przez jerry
chyba jednak ma znaczenie. Nie sądze, żeby dyfer długo pociągnął na pracując "na wstecznym".
O ile dobrze pamietam jakas honda vt ma dyfer bedący odbiciem lustrzanym cx650.
szukac można bo czemu by nie....
Potem trzeba jeszcze znaleźć kogoś co to wszystko poskłada do kupy i wyreguluje a osoby umiejące regulować dyfry to chyba wymierający gatunek jest ...
Ale jak ktoś ma czas ochote i pieniadze nic nie stoi na przeszkodzie szukać...

Re: Przełożenie główne

PostNapisane: 14 mar 2020, o 10:53
przez szopen
tak zgadza się, to też nie przejdzie... tam nie ma prostych zębów, ale można zrobić nowe przełożenie z prostymi zębami :>

jerry napisał(a):a osoby umiejące regulować dyfry to chyba wymierający gatunek jest ...


to żaden problem..., nie ma co robić z prostej czynności serwisowej jakiejś nie wiadomo jakiej umiejętności.

Re: Przełożenie główne

PostNapisane: 14 mar 2020, o 11:42
przez zawczar2
Tu się mylisz szopen
Jedynym sposobem jest zrobienie od podstaw kół zębatych ale o ile widzę to w przypadku wału korbowego (choć też ciężko bo jak sobie to wyobrażasz, że zęby po prostu będą od razu w odległości 3mm od wieloklina?) bo tam koło trzeba by zmniejszyć

bo by zwiększyć obroty koła muszę zmniejszyć zębatkę na sprzęgle a zwiększyć na wale korbowym. Można powiedzieć że uczepiłem się tego bo łatwiej było by mi wykonać nowe zębatki kosza i wału na frezarce manualnej niż skośne zęby w dyfrze. Takich zębatek nie robiłem, potrzebował bym chyba mechanicznego napędu podzielnicy. Nie mniej jednak było by to rozwiązanie najlepsze by zlecić wykonanie takich zębatek dyfra bo gdybym chciał powrócić do oryginału to chwila roboty i dyfry przerzucone. Silnik mam w motocyklu igłę, odmalowany stąd nie chciał bym go zmieniać na gl650. Hehe 2 tys obrotów to nie chcę mieć przy 100km/h tylko jak napisałem w pierwszym poście ok 4tyś. O spadek momentu też nie martwię się jakoś strasznie bo po to mam skrzynie biegów, jeśli motocykl by się męczył redukuję. Nie wiem jak mają wasze cx a na innych nie jeździłem ale moim mogę jechać na 5 biegu 30 km/h i dodając gazu przyśpieszać bez problemu, jest to fajne ale tak samo mógł by to być 3 bieg. Jestem świadom że ten silnik ma taką charakterystykę pracy i inżynierowie hondy zaprojektowali przełożenia właśnie do niej, nie chcę poprawiać fabryki bo wiem że silnikowi będzie o wiele ciężej gdy zmienię mu przełożenie, straci na swojej elastyczności i będę musiał częściej redukować biegi. Chciałbym zmienić charakterystykę pracy silnika do moich potrzeb, tak jak wygląd przerobiłem na styl cafe

Re: Przełożenie główne

PostNapisane: 14 mar 2020, o 11:51
przez jerry
Sorry ja muszę przemyslec

Re: Przełożenie główne

PostNapisane: 14 mar 2020, o 12:14
przez szopen
zawczar2 napisał(a):bo by zwiększyć obroty koła muszę zmniejszyć zębatkę na sprzęgle a zwiększyć na wale korbowym.


tak pisze i myśle szybko i mi się pierdoli, ale problemy pozostają takie same, jeśli zmniejszysz koło zębate na koszu sprzęgłowym to jak pomieścisz tłumik drgań sprzęgła? Jeszcze nie wiem bo jeśli w dyfrze są zęby skośne - a są, to czy nie są łukowe bo może tam wejście zębnika jest zaniżone w stosunku do koła talerzowego to wtedy musiałbyś robić zębatki hipo a to takie koszty że nie ma sensu się w to pchać. Na frezarce możęsz jedynie wykonać przekładnie albo o zębach prostych ale ta będzie na dzień dobry wyć jak skurczybyk, albo o zębach skośnych ale w przypadku kiedy zębnik jest w osi koła talerzowego.

Re: Przełożenie główne

PostNapisane: 14 mar 2020, o 13:25
przez zawczar2
Mam drugi dyfer jak i kosz/zębatkę wału i gdy będę miał wolny czas popatrzę co przyszło by mi łatwiej dorobić i gdy wykonam coś takiego podzielę się :)

Re: Przełożenie główne

PostNapisane: 28 mar 2020, o 22:29
przez mruty
Jeśli mam być szczery, to mi brakuje 6 biegu. Mam cx 650 i wrażenie że obroty silnik ma za wysokie jak na taką elastyczność. Jeżeli znajdzie się rozwiązanie, chętnie się z nim zapoznam.