Dwa spostrzeżenia
1. uszczelnaicze zaworowe wymieniałem teraz w silniku lat 30 przebieg 60, rozpadały się dosłownie po dotknięciu szczypcami.. cuda...
2. smar do tylnej kiwaczki.. żaden przegubowy nie da rady, smarowałem bardzo dobrym smarem przegubowym z mos2 mobilem ngli2 prowadniczki hamulcowe w tamtym roku. Teraz z młodym rozbieraliśmy przód żeby zrobić panewki i jak rozbieraliśmy zaciski to ze smaru zrobiła się po prostu modelina - nie nada się ten smar do połączeń w pracy naciskowej, więc to co piszą w manualu to racja, musi być pasta mos2 np molykote G która jest bardzo droga, lokalny wyrób również naftochem molipas - ale to jest drogie zaś....
ja przy okazji kupiłem smar do uchwytów tokarskich bardzo profesjonalny również do obciążeń naciskowych, zapobiegający korozji ciernej utrzymujący film nawet przy obciążeniu 4T, w zasadzie znowuż nie jest to smar a pasta, nazywa się to fuchs gleitmo 805 i to kosztowało mnie 100zł za 500gram!
Teraz uwaga, istnieje odpowiednik... molykote tp42, który występuje w mniejszych opakowaniach jako smar do piast rowerowych - i to jest to samo, posmaruj tym...
http://www.parla-tech.com/molykote-tp-42-paste.phpmożesz też molykote D oraz molykote P-40