Nie wiem ile dzisiaj było temperatury ale już można śmiało działać, jedyny problem to że pasta polerska się nie topi, zobaczymy jak będzie z tą pogodą, zaworki wykonane, i jedna laga złożona.
Oczywiście czapeczkę zaworka sobie zmienisz na jąką tam będziesz chciał...
Jak wiecie Szopen odświeża mi obecnie Milady do stanu lepszego niż salonowy :-D
Do tej pory wykonane: - rozbiórka całego przodu - polerka lag - wentyle do pompowania zawieszenia - zakupione hamulce z gl650 żeby polepszyć hamowanie - zakupione nowe gumy - zakupiony IGNITECH Najświeższe zdjęcia z prowadzonych prac poniżej
A gdyby ktoś zastanawiał się jak ułatwić sobie prace polerske to taki patent Pawła
mlodypisar napisał(a):Oj naprawde zapowiada się nie ziemski model, ale wydaje mi się że będzie Ci szkoda ją jeździć po drogach
To prawda... będę bał się o każdą ryskę czy kamyk który mógłby zostawić ślad Ale z drugiej strony życie jest tylko jedno i jak mam je poświęcić na stanie obok moto i podziwianie to gdzie tu frajda
No właśnie z podziwiania... Jest coś w tym... No ale nie ma co się rozczulać tylko trzeba się szykować do sezonu. Mam nadzieje że niebawem gdzieś się poleci na dwa CX Ja czekam na nowe wydechy, trochę cichsze. Ustawie od nowa gaźniki i można latać...