Teraz jest 2 maja 2024, o 02:14

Moja Deluxe

Pochwal się swoją Hondą CX, relacjonuj postępy prac nad Twoją maszyną
 
Galeria: Przesłane zdjęcia

Moja Deluxe

Post przez Qbek15 » 17 lip 2016, o 14:50

Witam wszystkich!

Nie wiem czy na początek nie powinienem się przedstawić w "powitalni", ale niech będzie, że od razu zacznę tutaj ;)

Mam na imię Jakub i w zeszłe wakacje zrobiłem w końcu prawko kat. A. Wcześniej w życiu nie jeździłem żadnym motocyklem, a przyznam, że nawet skutera nie było mi dane prowadzić. Powiem więcej, właściwie ignorowałem coś takiego jak motocykle. Od zawsze pociągały mnie samochody i lotnictwo, którego jestem świrem. Zapisałem się więc na kurs we Wrocławiu i ostatecznie mój plastik został uzupełniony o kat.A. Długo zastanawiałem się co kupić na swoje pierwsze moto. Nie miałem też za wielkich funduszy, więc musiało być to na pewno coś używanego. Ponieważ nie kręcą mnie szlifierki i ścigacze, a choppera uważałem za zbyt ciężki i mało funkcjonalny motocykl na początek, skłoniłem się ku klasyce.

Jeszcze zanim poszedłem na kurs, mój dobry znajomy kupił sobie starą Yamahę XS400 z bodaj '82 roku. Początkowo obstawiałem właśnie coś w tym guście - klasyczny japończyk o średniej pojemności i ładnym wyglądzie przemawiał do mnie jako pierwszy motocykl. Nie chciałem się zbyt szybko zabić, ani wyrywać na to płci przeciwnej, więc doszedłem do wniosku, że 27KM, jakie ta maszyna generowała na początek wystarczy. Szybko jednak porzuciłem XSa. Jestem gościem słusznej postury, 191 cm i 90kg. Przymierzyłem się do tego motocykla i cóż... wyglądałem trochę jak na Romecie Pony. Poszukałem więc czegoś nieco większego i wybór zawęził się do CX500. 50KM na początek, prosta mechanika i wygląd chromowanego V2 do mnie przemówił. Pozostało tylko zdecydować się na konkretną wersję. Standard jakoś mi średnio pasował z wyglądu, bardziej skłaniałem się ku Custom, chociaż jest krótszy i pojemność baku ogranicza dalsze jazdy. Trafiłem w końcu na ogłoszenie z CX500 Deluxe. Od razu sprawdziłem co to za wersja i w gruncie rzeczy spodobała mi się najbardziej. Duży zbiornik ze Standarda i przód (liczniki, kierownica, chromowana lampa) od Customa. No mix idealny.

Co ciekawe, był to jedyny Deluxe, na jakiego trafiłem wśród polskich ogłoszeń - do dziś nie znalazłem innego. Ciekaw jestem ile ich jeździ w Polsce prócz mojej. Trochę na pałę, jakoś tuż przed Wigilią, bez doświadczonego znawcy motocykli czy mechanika, pożyczyłem przyczepę i pojechałem z Wrocławia pod Sandomierz, gdzie stało moto.

Trochę fot z tego, jak wyglądał w dniu zakupu:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Ogólnie pierwsze wrażenie było dość pozytywne, sporo odnowionych chromów, odpalił bez nadmiernie długiego kręcenia (co w CX500 jest na zimno powszechne), a właściciel jeździł nim przez 8 lat. Do tego nowy akumulator. Wcześniej odkupił go od osoby, która prawdopodobnie w 2001 r. sprowadziła go z USA w dość słabej kondycji, sporo rzeczy było więc odnowionych.

Zapakowałem motor na przyczepę i po całonocnej jeździe do Zielonej Góry wstawiłem go do garażu, w którym na co dzień teraz stacjonuje.

Po pierwszych poważniejszych oględzinach stwierdziłem, że stan odbiega trochę od tego, czego oczekiwałem, ale jest to dobra baza do odnowienia. Silnik w zasadzie był OK. Właściciel twierdził, że wymieniał parę lat temu łańcuch rozrządu. Sprawdziłem to lusterkiem przez otwór inspekcyjny, regulując przy okazji napinacz i luzy zaworowe. Honda miała fabryczne, ale wybebeszone wydechy. Fajnie jak moto warczy, ale to była już gruba przesada, więc kupiłem na niemieckim eBay niezłe zamienniki, które są sporo cichsze. Co wcale nie znaczy, że ciche ;) Zastanawiam się tylko czy lata jazdy na tak wybebeszonych tłumikach bez odpowiedniej regulacji gaźników nie spowodowały nadpalenia gniazd zaworów wydechowych. Na razie jeździ dobrze i nic na to nie wskazuje, ale na zimę zastanawiam się nad rozebraniem całego silnika.
Do tego lewy przedni i oba tylne kierunkowskazy były wyłamane (są pospawane mocowania), a na gmolach są ślady otarć - moto na pewno leżał z jednej i drugiej strony.
Kanapa ma wymienione obicie a zapewne gąbka też nadaje się do wymiany, bo nie jest to kształt, jaki kanapy miały w wersji Deluxe. To jest do zrobienia, bo nie wygląda zachwycająco.

Moto w momencie zakupu na liczniku miało przebieg 73 tys mil, co uważam za sporo. Do tego licznik nie działał od dłuższego czasu, jak stwierdził sam właściciel, więc tak naprawdę nie wiem ile razy Honda objechała glob...

Obrazek

Licznik był nie do uratowania (połamane mechanizmy we wnętrzu), więc kupiłem używany w wersji do 120MPH z jakiegoś brytyjskiego Customa. Działa wyśmienicie.

Dłubiąc przy Hondzie mniej więcej co dwa tygodnie w weekendy, aż do dziś, wymieniłem już sporo rzeczy. Pewnie wszystkiego nie spamiętam, ale np:
- olej w przekładni hipoidalnej przy tylnym kole,
- olej i filtr oleju (oczywistość),
- rollgaz i gripy na skórzane,
- lusterka,
- zdemontowałem szybę i tylne oparcie dla pasażera,
- nowe tłumiki (jak już wyżej wspomniałem),
- podpórka centralna (była krzywa...)
- wymieniłem zacisk hamulca przedniego na dwutłoczkowy, wg porady z amerykańskiego forum CX500 (kupiłem cały zacisk i adapter z Hondy bodaj VT1100 i wszystko pasowało plug&play) - do tego nowy zestaw uszczelnień i regeneracja zacisku,
- dorobiłem instalację przedniego reflektora na przekaźnikach - świeci to teraz jak należy, bez spadków napięć na starych kablach,
- przedni emblemat (był połamany - dostać taki jest cudem, polowałem pół roku i znalazłem w końcu na znanym portalu za... 50 zł (!))
- sporo innych dupereli, których już nie pomnę.

Oprócz dłubania, od stycznia sporo nią już zjeździłem. Przejechałem do dziś ok 2500km i zjeździłem chyba całe Lubuskie. Być może ktoś kiedyś się na mnie natknął np na trasie S3 z Zielonej Góry do Gorzowa, którą przemierzyłem już niezliczoną ilość razy. Moto jeździ bardzo przyjemnie, jest dość głośne jak na współczesne standardy, ale zwraca uwagę. Do tego pali mało - ok 4,6-4,8 l/100 średnio.

Foty, jak Honda wygląda na dzień dzisiejszy:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

To chyba tyle. Sorry za przydługawy wstęp. Wrzucę jeszcze potem więcej zdjęć, bo na chwilę obecną tyle udało mi się umieścić na serwerze do zdjęć ;)
Ostatnio edytowano 17 lip 2016, o 14:58 przez Qbek15, łącznie edytowano 1 raz

 
Galeria: Przesłane zdjęcia

Re: Moja Deluxe

Post przez Qbek15 » 17 lip 2016, o 14:58

Zamiast wstawiać zdjęcia bezpośrednio, wkleiłem linki do nich, mam nadzieję, że teraz będzie można je przeglądać.

Avatar użytkownika
 
Posty: 9478
Dołączył(a): 26 lis 2015, o 19:50
Lokalizacja: Hrubieszów
Galeria: Przesłane zdjęcia

Re: Moja Deluxe

Post przez szopen » 17 lip 2016, o 15:29

Witam na forum...

Po odczytaniu mojego PW zdecydowałeś się napisać... to dobrze... dobrze też że dbasz o CXa i mamy nadzieje że zabawisz tu dłużej i tym razem będziesz pisał. Na forum jesteś od dłuższego czasu bo Twój nick mi się przewinął jeszcze przed czystkami w tamtym miesiącu więc pewnie rozkładówkę i użytkowników już znasz....

CX to dobry wybór nie tylko dla początkującego ale również dla świadomego motocyklisty <lol> dla zaawansowanego motocyklisty to on się aż tak nie nadaje... ale dla dwóch powyższych jak najbardziej.

Wersje deluxe potrafią się pokazywać w ogłoszeniach, i mimo, że panuje jakaś nagonka na EURO oraz CUSTOM to masz rację bo w mojej miejscowości stoi zdezelowany Deluxe i jest to kawał fajnego motocykla na żywo, o wiele lepiej się prezentuje niż na zdjęciach. Nie wiem tylko czy w oryginale nie była to po prostu wersja CX500 z felgami comstar oraz dwoma przednimi zaciskami z przodu. Także nie jestem pewny czy w oryginale znajdziesz na nim kierownicę "koze" z cusotma, jak i liczniki są inne. Nawet na OLX czy allegro są teraz do kupienia dwa liczniki z Deluxe:

http://allegro.pl/liczniki-zegary-honda ... 42011.html

To jest bardzo dobra cena, ale musiałbyś chcieć powrócić do oryginału koniecznie. Tłumiki wiem o jakich mówisz i właśnie fajnie ze do Deluxe można kupić dobre zamienniki bo w większości przypadków używki są wypierdziane nawet na egzemplarzach z małym przebiegiem bo lata i korozja robią w środku swoje, szkoda że takiego wyboru nie ma do EURO czy też Customa. Wracając jeszcze do felg.... u ciebie jest jeden zacisk, czy przypadkiem nie masz felg od wczesnego Customa?? Jak mówię, o ile mi wiadomo DELUX miał dwa zaciski z przodu więc nasuwają mi się wątpliwości.... a jaki to jest rocznik tego motocykla.. chyba że wszystko tłumaczy wersja USA jeśli rzeczywiście motocykl jest z za wody...

W razie rozbiórki silnika to na forum raczej doczytasz o typowych bolączkach i o tym na co zwrócić uwagę, ale jeśli motocykl pracuje poprawnie, nie bierze oleju, silnik nie chodzi cicho... to może go jeszcze nie rozbierać???

Kanapa, służę pomocą ściągnięcia z anglii pokrowca takiego jak był w oryginale.... zamawialiśmy tu z kolegą do customa i przyszedł nam bardzo dobrej jakości. Akurat Bromba111 coś mówił o kupnie pokrowca to jakbyście we dwóch kupowali od tego samego sprzedawcy to można byłoby zaoszczędzić na kosztach wysyłki.

(Zdjęcia niektóre tobie poprawiłem, po prostu jak otworzysz swój link to kliknij PPM i skopiuj sobie adres, następnie ten adres wrzuć w komendę IMG na forum. Jak wyedytujesz swój temat to będziesz widział jakie zmiany zrobiłem żeby fotki wyświetlały się bezpośrednio na forum, link musi mieć końcówkę *jpg i ma być wklejony komendą IMG)

 
Galeria: Przesłane zdjęcia

Re: Moja Deluxe

Post przez Qbek15 » 17 lip 2016, o 15:48

Jeśli chodzi o to forum, to chyba rzeczywiście zarejestrowałem się z pół roku temu, jak kupiłem maszynę. Nie zaglądałem jednak, bo w większości jakoś skupiałem się na jeżdżeniu i grzebaniu przy nim w garażu. Mam na to okazję co jakieś 2 tygodnie. Moto stoi w Zielonej Górze w garażu u rodziny. Sam mieszkam we Wrocławiu i planuję kiedyś sprowadzić tam motor, gdy tylko wynajmę jakiś garaż (stanie pod chmurką nie wchodzi dla mnie w grę). Dziś akurat znalazłem wolniejszą chwilę, więc zdecydowałem się pokazać nabytek ;)

Jeśli chodzi o rozbiórkę silnika, to prawdopodobnie zrobię to na zimę. Zapewnienia o wymianie rozrządu wystarczą mi na sezon, natomiast wolę się naocznie upewnić czy łańcuch i sam napinacz nie są zajechane. Bałbym się takiej awarii podczas jazdy. Poza tym, wydaje mi się, że zużyte mogą być też ramiona popychaczy zaworowych albo krzywki samego wałka rozrządu - podczas regulacji luzów zaworowych zauważyłem luz osiowy na ramieniu zaworów pod (po angielsku to się nazywa rocker arm - nie wiem czy używam poprawnie polskiej nazwy - mechanikiem jestem jedynie hobbystycznie, nie z wykształcenia). To powoduje, że praktycznie nie sposób dokładnie ustawić poprawny luz zaworowy i już po miesiącu od regulacji słyszę lekkie cykanie na lewym cylindrze - za duże luzy).

Na dniach ma też przyjść zamówiony na wemoto łańcuch pompy oleju, bo podczas inspekcji sprzęgła zauważyłem, że jest baaardzo luźny. Od tego czasu nie oddalam się od domu zbyt mocno, bo boję się że w każdej chwili może to strzelić ;)

Jeśli chodzi o kanapę, to mam zamiar oddać ją raczej do tapicera, który się w tym specjalizuje. Dotnie mi gąbkę i wyprofiluje do oryginalnego kształtu. Sama wymiana poszycia niestety nie załatwi sprawy, gdyż sama gąbka pod spodem jest już w opłakanym stanie. W zasadzie zostanie z tego tylko sam stelaż.

Mam wrażenie, że ktoś za chwilę zapyta o wilka na baku :D Otóż, antycypując takie pytania, odpowiadam: planuję się go pozbyć :) Nie to, żeby był jakiś okropny, ale to nie mój styl. Zbiornik i boczne panele prawdopodobnie docelowo w ogóle przemaluję na inny kolor.

P.S. PW odebrałem wczoraj akurat w momencie, gdy pisałem pierwszego posta. Później ktoś zmusił mnie do wyjścia do pubu i dokończyłem pisać dziś ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 9478
Dołączył(a): 26 lis 2015, o 19:50
Lokalizacja: Hrubieszów
Galeria: Przesłane zdjęcia

Re: Moja Deluxe

Post przez szopen » 17 lip 2016, o 15:55

Rozbierzesz, będziesz patrzył... tak jak mówisz, zużyte części rozrządu to raczej typowe dla tego silnika :|

viewtopic.php?f=13&t=45

viewtopic.php?f=13&t=31

Łańcuch oleju i różnice
viewtopic.php?f=13&t=32
ale... nowy łańcuch szybko się rozciąga do stanu z pierwszego filmu w sumie.... i nie wiadomo czy na mocno wyeksploatowanym silniku uda ci się uzyskać naciąg taki jak na filmie ponieważ koła zębate również się zużywają, na filmie łańcuszek był zakładany na silnik z małym przebiegiem, u mnie np po wymianie takiej sztywności łańcucha nie mogłem uzyskać...
Łańcuch oleju tobie nigdy nie strzeli, bardziej chodzi o jego szarpanie szczególnie na biegu jałowym, niskich obrotach, bo przecież nie ma tam napinaczki, a drgania łańcucha odbiją się na ciągłości smarowania....

Z kanapą rozumiem o co tobie chodzi, ale gdybyś miał już pokrowiec taki jak był na tych hondach (z napisem honda z tyłu) to do niego mógłbyś już regenerować gąbke....

Jest tutaj wpis kolegi, który połozył swojego DELUXE i naklejki dorabiano mu w firmie w warszawie, mam na tą firmę namiar, możę mają wciąż te naklejki i mogą sprzedać?
viewtopic.php?f=9&t=72

Jak będziesz malował to powrót do oryginału?


Aha.. i przy remoncie silnika służę uszczelkami do silnika bo wycinam komplety... :)
viewtopic.php?f=18&t=53

 
Galeria: Przesłane zdjęcia

Re: Moja Deluxe

Post przez Qbek15 » 17 lip 2016, o 17:16

W zasadzie to sam nie wiem jeszcze jak docelowo ten motor ma wyglądać. Na początku skłaniałem się ku odbudowie do stanu oryginalnego, natomiast coraz częściej myślę o delikatnym modzie na cafe - ale na pewno nie w tym sezonie.

Delikatny mod, czyli np, coś w tym stylu:

Obrazek

Jeśli chodzi o kolor, to jeszcze nie wybrałem. Zapewne jaśniejszy niebieski (teraz jest w zasadzie granat) lub czerwień jak na powyższym cafe. Kolory z oryginalnej palety Deluxe nie są jakieś fascynujące ;)

Co do łańcucha - być może rzeczywiście okaże się, że nie napnę go do takich wartości jakie widnieją oficjalnie w manualu i mam np. zużyte same zębatki. Tutaj https://motofaction.org/motorcycles/honda-cx-gl/adjusting-oil-pump-chain-honda-cx500/ wyczytałem (na końcu artykułu), że można jednak w niewielkim zakresie rozpiłować fasolkę, na której regulowane jest położenie pompy i w rezultacie zwiększyć napięcie łańcucha. W każdym razie dam znać jak poszło, kiedy go wymienię.

Avatar użytkownika
 
Posty: 9478
Dołączył(a): 26 lis 2015, o 19:50
Lokalizacja: Hrubieszów
Galeria: Przesłane zdjęcia

Re: Moja Deluxe

Post przez szopen » 17 lip 2016, o 17:19

to dwie fasolki trzeba... ale co wtedy z rurką podającą olej... jak ją przestawić o tyle ile jest potrzeba żeby dokonać naciągu.... przecież ona się nie przestawi...

 
Galeria: Przesłane zdjęcia

Re: Moja Deluxe

Post przez Qbek15 » 17 lip 2016, o 17:36

No tego jeszcze nie wiem, ale jak się do tego dobiorę i będzie potrzeba rzeźbienia, to postaram się zrobić jakąś małą fotorelację.

Avatar użytkownika
 
Posty: 9478
Dołączył(a): 26 lis 2015, o 19:50
Lokalizacja: Hrubieszów
Galeria: Przesłane zdjęcia

Re: Moja Deluxe

Post przez szopen » 17 lip 2016, o 17:41

szczerze mówiąc to nie robiłem naciągu na tych fasolkach a za niedługo wpada u mnie ignitech to zajrze tam i zobaczę czy to jest coś w stanie poprawić...

Avatar użytkownika
 
Posty: 816
Dołączył(a): 13 gru 2015, o 14:09
Lokalizacja: Prawie Krosno
Galeria: Przesłane zdjęcia

Re: Moja Deluxe

Post przez Piterrrrr » 17 lip 2016, o 18:33

Ładna sztuka :) . Mnie kiedyś w pracy odwiedził gość co miał Cx-a z USA, to tez miał jedną tarczę większą z przodu. Miał też gaźniki z pompką przyspieszenia.
Spalania zazdroszczę :) .

Następna strona

Powrót do Twoja Honda CX

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 44 gości