no to teraz sobie sprężynki poszukasz, pewnie tylko serwis bo wątpię żeby jakiś złomiarz ją miał.... moim zdaniem napinacz został przerobiony właśnie po to żeby w bandycki sposób zwiększyć naciąg łańcucha... wytoczenie trzpienia u tokarza - 20 zł, nowy łańcuszek - 300zł. W fabrycznym napinaczu końcówka jest płaska i krótka, tutaj ktoś dorobił sobie tak żeby zwiększyć powiedzmy trwałość... ale w automatycznych napinaczach łańcuch się wymienia w zależności od stylu jazdy od 10 do 15 tys max.... i tak ma być... honda zrobiła to ponoć specjalnie bo w manualnej wersji ludzie często przetrzymywali łańcuchy bo manualny naciąg nawet i 25tys potrafił wytrzymać. Teraz jak to się mają do tego zapewniania sprzedawców... CX500 po remoncie.... to ja może jak będę swojego sprzedawał to nie będę pisał nawet po remoncie, tylko od razu napisze, że nieotwierany fabryczny... skoro takie remonty się nazywają remontami to już nie wiem... w Polsce nigdy nie zmieni się podejście ludzi do remontów, zawsze będzie jakieś grzybiarstwo..
w temacie piotra dużo gadaliśmy jak i co z prawidłowym napięciem na nowych ślizgach i łańcuszku:
viewtopic.php?f=9&t=67Co do stuków... koło zamachowe odkręcasz w lewo oczywiście, stuki w CXIe to z kilku stałych miejsc
1. kosz sprzęgłowy - sprawdź luzy sprężyn oraz wybicie kosza na widełkach:
viewtopic.php?f=13&t=192. wałek rozrządu i dźwigienki rozrządu dolne:
viewtopic.php?f=13&t=45POtrafią być mocniej zużyte niż moje na zdjęciu
3. Osiowania dźwigienek górnych:
viewtopic.php?f=13&t=31Rozbierając już silnik sprawdź stan pompy oleju, rozbierz w środku wirnik, zobacz jak to wygląda czy nie jest podrapany mocno, no i jeśli masz ochotę to rzuć okiem na panewki. A koło zamachowe po prostu magnes zbiera syf, i mogło podetrzeć tą żywice, teraz zmienisz koło zamachowe to nowe wyczyść...
PS. a w środku silnika pewnie że czysto, w końcu jak ktoś poprawiał napinacz to i umył nagar
PS. a może naprawa napinacza była wykonana dlatego że oryginalna końcówka się połamała? jest ona delikatna, jeśli ktos jeździ na za luźnym łańcuchu to może ją połamać i była potrzeba dorobienia nowego trzpienia czy tej końcówki...
edit:
jeszcze Tobie jedno napisze, tak chodził mój silnik przed remontem:
https://www.youtube.com/watch?v=QgntLZx6CmQTzn.. nie chodził tak cały czas z tym stukupuku, ot przejechałem się nagle stoje na krzyżówce stuka... podjechałem na drugą.. cisza.... jak w garażu zaczął stukać to go nagrałem. Trudno powiedzieć co było dokładnie, wałek rozrządu nie był zły.. dźwigienki zaworowe też nie były aż take złe, widziałem znacznie gorsze, na panewkach też nie było aż tak źle, górne osiowania były wywalone to fakt, ale.... były wybite sworznie tłoka na korbowodach co widać w moim temacie i to mogło być to, szczególnie że nie waliło za każdym razem...