Teraz jest 29 mar 2024, o 01:23

CX500 Euro ZBYCHA

Pochwal się swoją Hondą CX, relacjonuj postępy prac nad Twoją maszyną
 
Posty: 84
Dołączył(a): 5 lip 2016, o 01:04
Galeria: Przesłane zdjęcia

CX500 Euro ZBYCHA

Post przez ZBYCH » 27 lip 2016, o 22:34

Nadszedł czas, żeby rozbebeszyć i mojego świeżo kupionego cx-a. Coś stukało pod tylną pokrywą i z okolicy lewego cylindra.
Wyjęcie samego silnika nie było większym wyzwaniem. Przy zdjęciu tylnej pokrywy nie obyło się bez ofiar ( uszkodziłem sprężynę mechanizmu zmiany biegów) :(
Obrazek
Łańcuszek wygląda OK, ślizgacze zresztą też
Obrazek
Obrazek
Napięcie łańcuszka też wygląda na OK ale z samym napinaczem ktoś coś kombinował - element dociskający do ślizgacza nie jest oryginalny- wygląda na dorabiany
Obrazek
Ma ktoś pomysł co może stukać?
Jutro ściągnę koło zamachowe ( jest trochę pokaleczone ) - odkręca się chyba normalnie w lewo?
Ciekawostką dla mnie jest dlaczego żywica przytrzymująca magnesy jest strasznie sfatygowana a same magnesy nie Obrazek
Ogólnie silnik po zdjęciu tylnej pokrywy czysty- zobaczymy co będzie po zdjęciu przedniej pokrywy.

Avatar użytkownika
 
Posty: 9467
Dołączył(a): 26 lis 2015, o 19:50
Lokalizacja: Hrubieszów
Galeria: Przesłane zdjęcia

Re: Stukanie w silniku

Post przez szopen » 27 lip 2016, o 22:39

no to teraz sobie sprężynki poszukasz, pewnie tylko serwis bo wątpię żeby jakiś złomiarz ją miał.... moim zdaniem napinacz został przerobiony właśnie po to żeby w bandycki sposób zwiększyć naciąg łańcucha... wytoczenie trzpienia u tokarza - 20 zł, nowy łańcuszek - 300zł. W fabrycznym napinaczu końcówka jest płaska i krótka, tutaj ktoś dorobił sobie tak żeby zwiększyć powiedzmy trwałość... ale w automatycznych napinaczach łańcuch się wymienia w zależności od stylu jazdy od 10 do 15 tys max.... i tak ma być... honda zrobiła to ponoć specjalnie bo w manualnej wersji ludzie często przetrzymywali łańcuchy bo manualny naciąg nawet i 25tys potrafił wytrzymać. Teraz jak to się mają do tego zapewniania sprzedawców... CX500 po remoncie.... to ja może jak będę swojego sprzedawał to nie będę pisał nawet po remoncie, tylko od razu napisze, że nieotwierany fabryczny... skoro takie remonty się nazywają remontami to już nie wiem... w Polsce nigdy nie zmieni się podejście ludzi do remontów, zawsze będzie jakieś grzybiarstwo..

w temacie piotra dużo gadaliśmy jak i co z prawidłowym napięciem na nowych ślizgach i łańcuszku:
viewtopic.php?f=9&t=67

Co do stuków... koło zamachowe odkręcasz w lewo oczywiście, stuki w CXIe to z kilku stałych miejsc
1. kosz sprzęgłowy - sprawdź luzy sprężyn oraz wybicie kosza na widełkach:
viewtopic.php?f=13&t=19

2. wałek rozrządu i dźwigienki rozrządu dolne:
viewtopic.php?f=13&t=45

POtrafią być mocniej zużyte niż moje na zdjęciu

3. Osiowania dźwigienek górnych:
viewtopic.php?f=13&t=31

Rozbierając już silnik sprawdź stan pompy oleju, rozbierz w środku wirnik, zobacz jak to wygląda czy nie jest podrapany mocno, no i jeśli masz ochotę to rzuć okiem na panewki. A koło zamachowe po prostu magnes zbiera syf, i mogło podetrzeć tą żywice, teraz zmienisz koło zamachowe to nowe wyczyść...

PS. a w środku silnika pewnie że czysto, w końcu jak ktoś poprawiał napinacz to i umył nagar :)

PS. a może naprawa napinacza była wykonana dlatego że oryginalna końcówka się połamała? jest ona delikatna, jeśli ktos jeździ na za luźnym łańcuchu to może ją połamać i była potrzeba dorobienia nowego trzpienia czy tej końcówki...

edit:
jeszcze Tobie jedno napisze, tak chodził mój silnik przed remontem:
https://www.youtube.com/watch?v=QgntLZx6CmQ

Tzn.. nie chodził tak cały czas z tym stukupuku, ot przejechałem się nagle stoje na krzyżówce stuka... podjechałem na drugą.. cisza.... jak w garażu zaczął stukać to go nagrałem. Trudno powiedzieć co było dokładnie, wałek rozrządu nie był zły.. dźwigienki zaworowe też nie były aż take złe, widziałem znacznie gorsze, na panewkach też nie było aż tak źle, górne osiowania były wywalone to fakt, ale.... były wybite sworznie tłoka na korbowodach co widać w moim temacie i to mogło być to, szczególnie że nie waliło za każdym razem...

 
Posty: 84
Dołączył(a): 5 lip 2016, o 01:04
Galeria: Przesłane zdjęcia

Re: CX500 Euro ZBYCHA

Post przez ZBYCH » 28 lip 2016, o 13:50

Znowu zonk.
Udało odkręcić śrubę koła zamachowego ale nie ma gwintu pod ściągacz. Teraz wiem dlaczego koło zamachowe było pokiereszowane. Jak to teraz zdjąć, żeby większych szkód nie narobić? Próbowałem zamrozić zamrażaczem ale nie zluzowało się na stożku. W sumie koło do wymiany pozostanie przyspawać nakrętkę i ściągnąć. Chyba, że ktoś ma inny pomysł.

Avatar użytkownika
 
Posty: 9467
Dołączył(a): 26 lis 2015, o 19:50
Lokalizacja: Hrubieszów
Galeria: Przesłane zdjęcia

Re: CX500 Euro ZBYCHA

Post przez szopen » 28 lip 2016, o 14:27

Czekaj.... na pewno nie masz gwintu pod ściągacz w środku magneta????? bo normalnie to wiadomo, szpilka z ursusa m20x1.5...
viewtopic.php?f=9&t=67&start=10#p616

Jeśli nie to Ci trzeba większy ściągacz pazurowy/belkowy albo trójramienny... koło trzeba by troszkę naciągnąć ściągczem i przywalić z lekka młotkiem i ono odskoczy ze stożka.. twój patent żeby nakrętke wspawać też dobry...

PS. po remoncie ehhh ;-/ ;-/

 
Posty: 2380
Dołączył(a): 7 kwi 2016, o 16:28
Lokalizacja: Pod Krakowem
Galeria: Przesłane zdjęcia

Re: CX500 Euro ZBYCHA

Post przez jerry » 28 lip 2016, o 16:20

Szopen - nie szpilka od ursusa tylko bierzesz śrubę mocującą filtr oleju i idziesz z nią do w miarę ogarniętego sklepu ze śrubami i mówisz "proszę śrubę z takim gwintem" i dostajesz ładną śrube z łbem pod klucz.

Zbych - na pewno nie masz tam gwintu ?????
Spróbuj delikatnie wkręcać śrubę od filtru oleju. Oczywiście nie polecam używania jej jako ściągacza, ale ma ta śruba to dokładnie ten gwint co potrzeba.

Ja pomimo posiadania dobrej śruby umordowałem się niemożebnie żeby zdjąć to koło.....

A jak masz to na wierzchu .... Możesz zobaczyć ile luzu ma na wale zębatka od rozrusznika - ta duża na wale i chodzi o luz "przód - tył" czyli między tym kołem zamachowym a karterem.

Avatar użytkownika
 
Posty: 9467
Dołączył(a): 26 lis 2015, o 19:50
Lokalizacja: Hrubieszów
Galeria: Przesłane zdjęcia

Re: CX500 Euro ZBYCHA

Post przez szopen » 28 lip 2016, o 16:28

jerry napisał(a):A jak masz to na wierzchu .... Możesz zobaczyć ile luzu ma na wale zębatka od rozrusznika - ta duża na wale i chodzi o luz "przód - tył" czyli między tym kołem zamachowym a karterem.


tam ma być luz... duży luz... nawet ze 3mm suwliwego luzu...

 
Posty: 84
Dołączył(a): 5 lip 2016, o 01:04
Galeria: Przesłane zdjęcia

Re: CX500 Euro ZBYCHA

Post przez ZBYCH » 28 lip 2016, o 21:58

Zmierzyłem luz - u mnie jest 1,5mm.
Koła zamachowego nie udało mi się dziś ściągnąć- zerwałem gwint na wspawanej nakrętce ( jakaś badziewiasta musiała być a miałem 1 taką dużą ).
Następna wtopa - w wentylatorze pęknięte jest gniazdo stożkowe - trzeba będzie przerobić na elektryczny wentylator. Tyle na dziś- ktoś ciągle mi przerywał <wnerw> dlatego takie małe postępy.
Boję się jutro ściągnąć przednią pokrywę - co tam mogę zobaczyć- nie wiem.

Avatar użytkownika
 
Posty: 9467
Dołączył(a): 26 lis 2015, o 19:50
Lokalizacja: Hrubieszów
Galeria: Przesłane zdjęcia

Re: CX500 Euro ZBYCHA

Post przez szopen » 28 lip 2016, o 22:06

Na spokojnie, może przyspawałeś za miętką nakrętkie, a może próbowałeś wkręcać śrube na hama do oporu? Mówiłem tak nie rób.. zakręć z czuciem mocno i jebnij młotkiem i koło odskoczy... jak nie odskoczy to się poluzuje, dokręć śrube ponownie i znowu młotkiem i nie ma bata musi drgnąć... trzymaj je bo potrafi odskoczyć energicznie....

Wentylator to jak mówisz.... do wymiany na elektrikus...

Avatar użytkownika
 
Posty: 815
Dołączył(a): 13 gru 2015, o 14:09
Lokalizacja: Prawie Krosno
Galeria: Przesłane zdjęcia

Re: CX500 Euro ZBYCHA

Post przez Piterrrrr » 29 lip 2016, o 00:02

Jeszcze dodam że bardzo pomocny w odkręcaniu zamachu jest klucz udarowy. Ja pożyczyłem taki mały akumulatorowy i dzięki niemu odkręcanie stało się dużo łatwiejsze. Zamach zszedł za pierwszym razem :) .

 
Galeria: Przesłane zdjęcia

Re: CX500 Euro ZBYCHA

Post przez paniec1 » 29 lip 2016, o 12:17

aleśmy se motory kupili,co?
ja wentylator chcialem sciagnac....
już nie chce....
dopiero jak wyrwalem pol gwintu jakas badziewiasta śrubą to dobiero doczytalem ,że oska przednia jest jednoczesnie sciagaczem do wentylatora....

Następna strona

Powrót do Twoja Honda CX

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości