A czy 500 i 650 na takie samo wyprzedzenie zapłonu?

raczej tak, ten wałek rozrzadu sie różni jedynie.

No nie wiem. Aparaty zapłonowe 500 i 650 w wersjach elektronicznych mają inne numery co pewnie się przekłada na inną charakterystykę wyprzedzania zapłonu.
A te ciśnienia na ciepło to chyba niskawe są...

jeden tam chuk, i w tych sprężynki rozkalibrowane i w tych.... a wyprzedzenie zapłonu jest w serwisówce.

Masz kontakt z panami z ignitecha, przy okazji zapytaj czy mapy są takie same. Dziś przyszły mi klamoty pod napinacz manualny. Pomyślę to może wrzucę Manuala do 650 i muszę się ciężko zastanowić nad króćcami. Wyjdzie na to że trzeba będzie dorobić z nierdzewki i podszkolić się w spawaniu TIGIEM
A i jeszcze jedno - mój ignitech nie bzyczy ?

ale znam 650tki przerobione na ignitecha i jeżdżą, a mapę możesz zmienić ręcznie - ściągasz oprogramowanie ignitecha i robisz co chcesz. Fabryczna mapa jest obroto zależna 2D. czyli do 3000 jedzie "na jakimś kącie", po 3000 ten kąt zmienia zero/jedynkowo. Ignitech już ma zrobioną mapę bardziej obroto zależną, a gdybyś dodał sobie potencjometr przepustnicy to mógłbyś sterować kątem w zależności od otwarcia przepustnicy i cofać kąt kiedy dodajesz gazu czyli zrobiłbyś już sobie 3d.

Jak ignitech nie bzyczy to nie ma prądu albo nie działa.

Może mi słuch szwankuje. Sprawdzę jeszcze raz.
I zwracam honor bzyczy- cichuteńko bzyczy

,,Pompa" zagadała i to bardzo ładnie i równo po przydławieniu dolotu do gaźników. Wymiana świec na irydowe i przytłumienie zwykłą gąbką tak z 5 cm grubości. Zastanawia mnie jedna rzecz a mianowicie na ciepłym silniku akumulator od samochodu miał trudność, żeby zakręcić rozrusznikiem 650 to co będzie z aku motocyklowym a mówicie, że ignitechy siadają przy słabym aku?

a przeowdy jak były podłączone? pewnie na zmote... bo chyba nie dokręcałeś do klem? Może jak silnik troche pochodzi to i rozrusznik będzie ochoczo kręcił, może troche na garach zastany, jak nie to rozbierz rozrusznik może tulejki trza robić w nim.

Podłączany na kablach rozruchowych