Jeśli dobrze pamiętam w "procedurze" było o dociąganiu głowic po zagrzaniu silnika.
Dociągałeś?
W sumie ... lepiej jak cieknie na zewnątrz, bo u mnie ciekło do środka. Ale poprzedni właściciel przy wymianie nie smarował niczym uszczelek. Po odkręceniu głowice po prostu zdjąłem bez oporów.... skończyło sie na wymianie silnka...