Teraz jest 28 kwi 2024, o 08:07

Włoszka - CX 500 C

Pochwal się swoją Hondą CX, relacjonuj postępy prac nad Twoją maszyną
Avatar użytkownika
 
Posty: 9477
Dołączył(a): 26 lis 2015, o 19:50
Lokalizacja: Hrubieszów
Galeria: Przesłane zdjęcia

Re: Włoszka - CX 500 C

Post przez szopen » 31 lip 2017, o 16:19

przysiądź pliz.... o każdym kroku informuje, nie przyspieszysz, chyba że chcesz żebym z jakiegoś powodu ściągał tylne koło czy robił gaźnik czy inne to musisz dać znać.... na ślizg będę czekał 3 tygodnie, do tego czasu będzie wszystko gotowe na ślizg.. to 3 tygodnie chłopie.. nic nie robie w tym momencie, chodze na budowe, nawet na dalszy plan prac mam jeszcze czas.... jakby ślizg był dobry to bym go dłubał do skutku... za kilka dni będę jeszcze ciut więcej wiedział o tym silniku...

aha.. dzisiaj zechce puścić zamówienie, albo jutro z larsona więc co ci mam mówić.. pójdzie kasa...

Avatar użytkownika
 
Posty: 9477
Dołączył(a): 26 lis 2015, o 19:50
Lokalizacja: Hrubieszów
Galeria: Przesłane zdjęcia

Re: Włoszka - CX 500 C

Post przez szopen » 1 sie 2017, o 15:26

Masz swój plan pracy, odkręciłem jedną śrube głowicy tak jak obiecałem - osiowania masz zatarte, wałek odciśnięty, łożysko ma w środku 0.15 wyrżnięcia... powodzenia.....
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

PS. tulejek nie mam aż do końca sierpnia, czekam na realizacje zamówienia.... wobec tego jakie plany pracy??? bo jeśli chcesz to robić to trzeba zrobić zamówienie uszczelek pod głowice i uszczelniacze zaworowe od razu zmienić, dotrzeć gniazda itp.

Zrobie tobie jeszcze lepszą fotkę tych rys bo jest fatalnie, ale komórką nie mogę złapać makro...

no to pozdro

PS. CX maszyna co robi 300 tys, to tak na oko te osiowania maja 150 minimum.. <haha> otwórz se 30 letni silnik... zastanów się czy lepiej motocykla nie sprzedać.... "Jak tak.. no to tak..." <lol2>

 
Galeria: Przesłane zdjęcia

Re: Włoszka - CX 500 C

Post przez gesior » 1 sie 2017, o 15:54

No masakra. Gdzie nie zajrzysz to większe g..no

 
Posty: 383
Dołączył(a): 18 mar 2017, o 09:42
Galeria: Przesłane zdjęcia

Re: Włoszka - CX 500 C

Post przez sirturek » 1 sie 2017, o 16:03

Tak to jest z zabytkami, wszystko zalezy ile km robisz w roku. Większość pewnie robi 2tyś na rok, więc przy tych zniszczonych osiowaniach jeszcze ładne parą lat jazdy przed nimi, a że klekocze, taki to urok. Jak kręcisz dużo więcej to zdecydowanie lepiej kupić nowszy motocykl.

Avatar użytkownika
 
Posty: 9477
Dołączył(a): 26 lis 2015, o 19:50
Lokalizacja: Hrubieszów
Galeria: Przesłane zdjęcia

Re: Włoszka - CX 500 C

Post przez szopen » 1 sie 2017, o 16:08

jak wałek rozrządu jeszcze ładny i nie podziobany to po co go katować skaczącymi dźwigienkami? żeby zniszczyć części których nie da się kupić praktycznie?

Przed operacją była rozmowa, ślizgi zamienniki, nowy łańcuch rozrządu, nowy uszczelniacz wody bo się nie obejdzie i składamy, jeździmy w opór ten rok, następny no i sprzedaż komuś kto uważa że CXów się nie robi.... jednak padły inne decyzje. I ja dalej czekam na decyzje :)

 
Galeria: Przesłane zdjęcia

Re: Włoszka - CX 500 C

Post przez gesior » 1 sie 2017, o 16:32

Kowalski, opcje?

Avatar użytkownika
 
Posty: 9477
Dołączył(a): 26 lis 2015, o 19:50
Lokalizacja: Hrubieszów
Galeria: Przesłane zdjęcia

Re: Włoszka - CX 500 C

Post przez szopen » 1 sie 2017, o 16:35

no opcje są takie.. idzie już ten ślizg z kanady ale... to nie problem. Opcje są takie.. ekono - kupić ślizgi zamienniki, uszczelniacz wody, uszczelki i jakieś tam inne potrzebne. Złożyć to, nie robić tych głowic, zostawić go na góra dwa lata trochę pojeździć na tym co się włożyło i go sprzedać. Sprzedać oryginalne ślizgi żeby odkuć kase bo udało Ci się kupić tanio... zresztą na PW miałeś dokładną wycenę na opcje tanio i na opcje "jak tak to tak"...

Avatar użytkownika
 
Posty: 9477
Dołączył(a): 26 lis 2015, o 19:50
Lokalizacja: Hrubieszów
Galeria: Przesłane zdjęcia

Re: Włoszka - CX 500 C

Post przez szopen » 1 sie 2017, o 16:41

Co jeszcze powiem od siebie, silnik ładny, nikt nie gmerał, żądna śruba nie urwana, nic nie połamane, ja to kupiłem złoma, jakby mi się trafił taki silnik jak twój czy ten co andrzej wysłał, to byłbym o wiele bardziej zadowolony, a też robiłem... a teraz się odezwał człowiek na olx, też tam chce części i tulejuje blok.... to co się dziwić, trzeba było od razu wydać tyle kasy co maciek, 10 tys w motocykl, drugie tyle w podszykowanie i mieć super CXa... inaczej sie nie da, nawet jak kupisz coś z przebiegiem 30 tys, to czeka ciebie rozbiórka sinlika żeby eksploatacje zrobić, wyczyścić szlam itp. To jest taki wybór...

 
Galeria: Przesłane zdjęcia

Re: Włoszka - CX 500 C

Post przez gesior » 1 sie 2017, o 16:47

A w jakim czasie jesteś mi go w stanie zrobić w opcji tanio?

Avatar użytkownika
 
Posty: 9477
Dołączył(a): 26 lis 2015, o 19:50
Lokalizacja: Hrubieszów
Galeria: Przesłane zdjęcia

Re: Włoszka - CX 500 C

Post przez szopen » 1 sie 2017, o 16:49

w tej pierwszej opcji o której mówiłem na PW - chyba że nie czytałeś to przeczytaj, jestem w stanie zrobić no ja wiem, w ciągu tygodnia po otrzymaniu części... z tymże ty decydujesz czy na handel wkładamy oryginalne ślizgi, czy zostawisz je na sprzedaż a teraz jeszcze zamówisz ślizgi z angli po 20 euro za sztukę. Ja bym zamówił wobec tego zamienniki.....

PS. pośpiech jest złym doradcą.... jak chcesz motocykl to raczej lepiej poczekać na spokojnie bo ja też warunków nie dyktuje, rozebrałem twój i czekam, a gdybym miał gdzie to robiłbym już następny... a tak.. stoi i powiedzmy że też mnie wstrzymuje... no ale ja czekam bo się muszę wywiązać...

Nie wiem też gdzie będziesz bardziej stratny.. naprawiając co jest i sprzedając, wtedy ile masz kasy na kupienie dobrego motocykla? bo tak. wrzucisz w tego cxa co trzeba wrzucić.. ale wiesz co masz..... Jeśli nie stać Ciebie na skok na motocykl poniżej 10lat i to z niskim przebiegiem to bym się zastanawiał... przy czym czy wolisz sprawny stary motocykl czy nowy? to też sobie trzeba odpowiedzieć..

Jeśli chcesz szukać nastęnego CXa to błąd bo nie kupisz, masz dość dobrego, ile za niego chcesz w takim stanie jak jest?

To jest bilet w jedną strone, chcesz stare masz stare, junaki, CXy, goldwingi, ruskie... to wszystko jedno barachło... co z tego że są "przekonania i słuszności" jak kasy nie ma, oj zresztą... co to za kasa.... to nawet nie są twoje 2 pobory, i to rozłożone w jakim czasie długim...

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Twoja Honda CX

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 30 gości