Strona 17 z 29

Re: Włoszka - CX 500 C

PostNapisane: 10 wrz 2017, o 10:10
przez szopen
ZObacz bo to najprowdopodbniej już w wykonaniu hondy szlif gniazda
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

pasek na górze kontakt za niski, na niektórych ujęciach gdzieś jeszcze mini paseczek u góry, po obróceniu zaworu już nawet nie... hujowo to zrobili... ale tak chodziło i tak chodzić będzie musieć.. z tymże.. jak coś z głowicą zrobi się dokumentnie nie tak to już wiesz że masz korekte gniazd do roboty...

Re: Włoszka - CX 500 C

PostNapisane: 11 wrz 2017, o 22:15
przez szopen
Kiedy przyjechałeś zapytałem Ciebie czy zajrzeć do gaźnika ->
nie trzeba.....


no to powiem Ci tak... jeśli uważasz, że gdzieś jednak nie trzeba zajrzeć w tym motocyklu.. to zajrzyj... mimo wszystko zajrzyj.. wyczyść.. nasmaruj... ten motocykl nadaje się cały do przeglądu...

Twój gaźnik.... brud niesamowity... przepustnice praktycznie wyrywałem bo pracowały na lepiku który zrobił się z oleju i benzyny. Panujący wszędzie kolor to żółto czarny - nie tylko na zewnątrz. Dysze z kawałkami korozji, jedna tuba emulsyjna dziura zarypana rdzą.... jak ty jeździłeś w ogóle?

ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

Części raczej wszystkie ok.. nie wiem czy nie pokusić się o wymianę membran aircut bo prawie są na granicy potrzeby wymiany.. nie mają dziur jeszcze ale widać że nie mają elastyczności i w załamaniach zaczynają powoli pękać.... airbox też syf w środku....

nie wiem, ty chyba jak odbierzesz ten motocykl to go nie poznasz po prostu....



PS. nad tłumikami można by pomyślec...

PS. pamiętajcie żę po sezonie kapsle przepustnic trzeba otworzyć, kupić zmywacz do hamulców, wyciągnąć tłoki/przepustnice.. umyć kapsel i przepustnice, to samo w środku, oddmuchać syf....

Re: Włoszka - CX 500 C

PostNapisane: 12 wrz 2017, o 08:18
przez Piterrrrr
Gaźniki w strasznym stanie, dobrze że się za nie wziąłeś. Myjka ultradźwiękowa pójdzie w ruch?

Re: Włoszka - CX 500 C

PostNapisane: 12 wrz 2017, o 09:36
przez gesior
Ja już od dłuższego czasu wiem że go nie poznam. Teraz popylam Cz-tka, więc na początku będzie strach w oczach.
A z tłumikami, czyszczenie czy coś jeszcze z tymi dziurami?

Re: Włoszka - CX 500 C

PostNapisane: 12 wrz 2017, o 13:40
przez szopen
tu juz nie ma co ratować.. komór nie ma, poszycie podziurawione... trzeba sobie kupić jakieś zamienniki nowe do klasyków...

PS. gaźnik już jeden dzien w myjce.. jest ok... jeszcze z dzien i składamy dziada bierzemy się za hboxa..

Re: Włoszka - CX 500 C

PostNapisane: 12 wrz 2017, o 17:44
przez gesior
Ja właśnie jestem na etapie załatwiania dodatkowej kasy na ten motocykl między innymi.
Pomożecie mi z wyborem jakichś tłumików?

Re: Włoszka - CX 500 C

PostNapisane: 12 wrz 2017, o 18:17
przez jerry
Szopen. A ile operacji rozkręcania / skręcania jest w stanie wytrzymać przeciętny gaźnik?

Re: Włoszka - CX 500 C

PostNapisane: 12 wrz 2017, o 18:42
przez szopen
Można rozbierać ile się chce obyś skręcał z głową i używał pasownych końcówek... nic się tam nie wyrabia przez rozbieranie...

Gaźnik już umyty, jutro będę powoli składał juz:
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek


gesior napisał(a):Pomożecie mi z wyborem jakichś tłumików?


szukaj oryginałów w bdb stanie, albo coś na wzór oryginałów, krótkie stożkowe rurki ale nieprzelotowe...

Re: Włoszka - CX 500 C

PostNapisane: 12 wrz 2017, o 18:56
przez Piterrrrr
Piękne te gaźniki wychodzą po myjce. Szopenie czy przez pusty Airbox i puste wydechy (rurka 1cm przelotowa) Cx może więcej palić?

Re: Włoszka - CX 500 C

PostNapisane: 12 wrz 2017, o 18:58
przez szopen
wydaje mi się że tak.... bo z teori by wynikało że jest szybsze wypłukiwanie cylindra... ale czy w praktyce tak rzeczywiśćie jest?? a co nie możesz złapać tych 5.0?