Strona 1 z 4

Honda CX500 PC01 z 1980r - Project "Brownie's Cafe" by womer

PostNapisane: 24 lis 2016, o 12:54
przez womer
Siema, opis po prostu skopiuje z mojego 3miejskiego forum Hondy

witajcie, zakupiłem bazę pod cafe w 2015. Na razie zamieszczam fotkę po zakupie. Planów jest dużo i jest kierunek. Na projekt daję sobie 2 lata ( 2 zimy) ponieważ mam inny motocykl, dużą rodzinę i masę pracy. Kupiłem go by móc skubać w długie zimowe wieczory :) pozdrawiam

a tutaj trochę fotek - od początku do obecnego punktu w czasie


po kupnie
Obrazek

obecny stan
Obrazek

mam nadzieję, że starczy czasu tej zimy by konkretnie się za niego zabrać. Jedyne co mnie naprawdę powstrzymuje to świadomość że pewnie przez rok w takim wypadku na nim nie pojeżdżę a świetnie się sprawdza na letnie niedzielne poranki.

Najgorzej bedzie ogarnac Firestone Deluxe, kierunek jaki obieram to Brat Cafe, calkiem podobny do Jaca CX (zeby nie bylo ustalilem to juz 2.5 roku temu zanim kupielm CX-a, wiec to nie tak ze kopiuje pomysly :))

Re: Honda CX500 PC01 z 1980r - Project "Brownie's Cafe" by w

PostNapisane: 24 lis 2016, o 13:05
przez szopen
aa to przy kupnie już było coś widzę modyfikowane, na poprzednim forum wyglądał jak oryginał..

Re: Honda CX500 PC01 z 1980r - Project "Brownie's Cafe" by w

PostNapisane: 24 lis 2016, o 13:16
przez womer
1 fota jest zaraz po kupnie, mial jedynie kiere podwyzszona-przerobiona przez niemca, reszta chyba ori. ja zmodyfikowalem na razie delikatnie. Mam nadzieje ze tej zimy bede miec wiecej czasu i moto rozbiore na czesci pierwsze.

Re: Honda CX500 PC01 z 1980r - Project "Brownie's Cafe" by w

PostNapisane: 24 lis 2016, o 13:18
przez womer
to jest moj ideal i kierunek. Widze ze w podobnym stylu Jaca CX z tego forum zbudowal motka.

Obrazek

Re: Honda CX500 PC01 z 1980r - Project "Brownie's Cafe" by w

PostNapisane: 24 lis 2016, o 13:39
przez szopen
Na tamtym forum zdjęcie było mniejsze, wydawało mi się że kaleczysz oryginał.. a tak to tnij i dobrej zabawy życzę. Służę pomocą, gdybyś potrzebował uszczelek do silnika to oferuje rodzimej forumowej produkcji, jak coś znajdziesz problematycznego to pisz... chłopaki później przyjdą to Ciebie też do pisania bardziej zachęcą <okok>

Re: Honda CX500 PC01 z 1980r - Project "Brownie's Cafe" by w

PostNapisane: 24 lis 2016, o 14:12
przez womer
dzieki za dobre slowa! z ciecia czeka mnie jedynie skrocenie tylu jak wielu tu robi i tyle :)

Re: Honda CX500 PC01 z 1980r - Project "Brownie's Cafe" by w

PostNapisane: 24 lis 2016, o 15:16
przez mlodypisar
Jak to pięknie brzmi obetne troche z tyły i tyle... Pózniej w trakcie wyjdzie ze trzeba jeszcze a i jeszcze tamto, to nie kończąca się historia. Kiedyś ktoś mi tak powiedział to się śmiałem teraz już wiem ze miał racje <lol> <rotfl>
Ale polubiłem to i daje mi to duzo radości a czasem duzo nerwów... Z chęcią zobaczę prace końcowe no i trzymam kciuki za uzyskanie tego co sobie założyłeś.

Re: Honda CX500 PC01 z 1980r - Project "Brownie's Cafe" by w

PostNapisane: 25 lis 2016, o 08:33
przez jaca cx
Słuszny kierunek kolega obrał <haha> WRENCHMONKEES pięknie przerobili tego CX-a jak coś to służę pomocą choć czasu teraz mało...

Re: Honda CX500 PC01 z 1980r - Project "Brownie's Cafe" by w

PostNapisane: 9 mar 2017, o 12:19
przez womer
w temacie nic nowego w zasadzie. Doszły clip-ony, w drodze światło tylne z kierunkami. Największy problem mam aktualnie z siedzeniem tak jak na przykładzie u góry. Wymierzyłem, że długość powinna być około 45cm i ciężko z tym na rynku. Wygląda na to, że będę musiał samemu rzeźbić a chciałem tego tematu uniknąć :/

Re: Honda CX500 PC01 z 1980r - Project "Brownie's Cafe" by w

PostNapisane: 23 lut 2018, o 14:10
przez womer
Witajcie, jeśli ktoś tu pisał a ja nie odpisałem to z góry przepraszam, miałem problemy z otrzymywaniem powiadomień na maila, tym razem postaram się tego bardziej pilnować. Na forum zaglądam rzadko gdyż życie leci, plany na CX-a fajne w mojej opinii ale czasu nie ma. Zeszły sezon spędzony na sporcie (wyprawy, torowanie) i pitbike'u. Na sam koniec (01.10) wypadek na torze i leczenie do teraz obojczyka. Ostatnio z ręką lepiej więc powiedziałem sobie "dość, tnę bo nigdy nie będę miał serca go rozebrać", w końcu jazda na nim to prawdziwa przyjemność i ciężko było mi się z nim rozstać. Motocykl jest świetny do emeryckiej jazdy ale potrafi jechać też bardzo sportowo, co stwierdził mój sąsiad goniąc mnie Bladym 954 po zakrętach, twierdzi że wyprzedzać nie miał ochoty. Schodząc niżej i niżej w końcu się opamiętałem, gdyż raz puściły obie opony i Bogu dziękuję, że maszyny nie położyłem :) Stało się : rozebrałem i pociąłem (hejty czas start :)). Teraz długa droga do efektu. Musze przygotować go pod nowe rzeczy jak budzik, lampy itd. Zrobić wszystkie mocowania, zregenerować mocowanie głowicy od strony chłodnicy. Uzbroić a następnie rozebrać doszczętnie i zacząć malować. Mam nadzieję skończyć go w tym roku ale życie i wyjazdy na kontrakty to zweryfikuje. Gorąco pozdrawiam wszystkich userów tego forum.

Obrazek
Obrazek
Obrazek