EURO CX500 PC06 - grzybowa myśl techniczna
Napisane: 4 gru 2015, o 22:09
Uwaga: Projekt GRZYB!
Czytając poniższy opis zgadzasz się na ryzyko trwałego zarażenia Twojego umysłu zaawansowaną grzybicą techniczną. Czytasz na własne ryzyko.
*powielanie treści, nieautoryzowane wykorzystywanie a przede wszystkim używanie zaprezentowanych patentów może spowodować stały uszczerbek na zdrowiu bądź skończyć się odejściem do krainy wiecznego grzybobrania. Zakazane jest również upublicznianie - grozi epidemia grzybicy
____________________________________________________
Zakup dokonany w tamtym roku gdzieś w całym tym zamieszaniu z przedsezonowymi wyjazdami po motocykle dla kolegów. Tu się było tu się było, pooglądało.. przyszła chęć na kupno szczególnie, że siostrzeniec dorasta (w tym momencie jeździ na am6). Ten motocykl ma być dla niego. Na miejscu stargowany bo ładowanie nie działało, nie był tragicznie drogi, kasy nie było, nie wyglądało to aż tak tragicznie, ale później okazało się że wtopa i sytuacja w sumie bez wyjścia. Na danym etapie naprawy, uważam że nie powinienem go w ogóle naprawiać tylko albo sprzedać taniej po prostu albo kupić następnego i złożyć z dwóch - może wyszłoby lepiej.
Ogólnie zakup nieudany, jednak jak się nie ma kasy to się nie kupuje i tyle. Silnik przechodzi remont generalny i pochłoną już masę pieniędzy, jak jeździcie CXami to się dwa razy zastanówcie, póki jeździ to jeździ, ale później z czymkolwiek to są bardzo duże kłopoty, nie da się zrobić remontu silnika na np. padniętej pompie oleju, a nawet i taka pompa to jest coś co was niestety czeka jeśli CX ma jeździć długo i bezpiecznie. I nie jest tak różowo, że się znajdzie, na dany moment została mi wysłana pompa olejowa z niemiec, naprawdę chłopaki się postarali, jest tam kilku ludzi, którzy ostro siedzą w temacie i np w pudełeczku u jednego z nich, znalazła się tylko jedna dobra pompa, a szukały co najmniej 3 osoby w swoich pudełeczkach - a tu zdjęcie takiego pudełeczka:
Z jednej strony jest to motocykl, który chwali się trwałością, z drugiej strony jak patrzę na części używane i że każda jest pozamiatana typu wałki rozrządu z plasteliny i wiele innych... zresztą co ja tu będę pisał, będziecie czytać opis to się wczytacie i będziecie wiedzieć, na koniec przedstawię kosztorys. Jednak dostępność części nie napawa mnie optymizmem, kto wie czy nie wybierzemy opcji sprzedania motocykla z silnikiem po remoncie, żeby wycofać się z CXowej manii i do końca nie utracić zdrowia psychicznego.
___________________________
CX500 remont silnika
Czytając poniższy opis zgadzasz się na ryzyko trwałego zarażenia Twojego umysłu zaawansowaną grzybicą techniczną. Czytasz na własne ryzyko.
*powielanie treści, nieautoryzowane wykorzystywanie a przede wszystkim używanie zaprezentowanych patentów może spowodować stały uszczerbek na zdrowiu bądź skończyć się odejściem do krainy wiecznego grzybobrania. Zakazane jest również upublicznianie - grozi epidemia grzybicy
____________________________________________________
Zakup dokonany w tamtym roku gdzieś w całym tym zamieszaniu z przedsezonowymi wyjazdami po motocykle dla kolegów. Tu się było tu się było, pooglądało.. przyszła chęć na kupno szczególnie, że siostrzeniec dorasta (w tym momencie jeździ na am6). Ten motocykl ma być dla niego. Na miejscu stargowany bo ładowanie nie działało, nie był tragicznie drogi, kasy nie było, nie wyglądało to aż tak tragicznie, ale później okazało się że wtopa i sytuacja w sumie bez wyjścia. Na danym etapie naprawy, uważam że nie powinienem go w ogóle naprawiać tylko albo sprzedać taniej po prostu albo kupić następnego i złożyć z dwóch - może wyszłoby lepiej.
Ogólnie zakup nieudany, jednak jak się nie ma kasy to się nie kupuje i tyle. Silnik przechodzi remont generalny i pochłoną już masę pieniędzy, jak jeździcie CXami to się dwa razy zastanówcie, póki jeździ to jeździ, ale później z czymkolwiek to są bardzo duże kłopoty, nie da się zrobić remontu silnika na np. padniętej pompie oleju, a nawet i taka pompa to jest coś co was niestety czeka jeśli CX ma jeździć długo i bezpiecznie. I nie jest tak różowo, że się znajdzie, na dany moment została mi wysłana pompa olejowa z niemiec, naprawdę chłopaki się postarali, jest tam kilku ludzi, którzy ostro siedzą w temacie i np w pudełeczku u jednego z nich, znalazła się tylko jedna dobra pompa, a szukały co najmniej 3 osoby w swoich pudełeczkach - a tu zdjęcie takiego pudełeczka:
Z jednej strony jest to motocykl, który chwali się trwałością, z drugiej strony jak patrzę na części używane i że każda jest pozamiatana typu wałki rozrządu z plasteliny i wiele innych... zresztą co ja tu będę pisał, będziecie czytać opis to się wczytacie i będziecie wiedzieć, na koniec przedstawię kosztorys. Jednak dostępność części nie napawa mnie optymizmem, kto wie czy nie wybierzemy opcji sprzedania motocykla z silnikiem po remoncie, żeby wycofać się z CXowej manii i do końca nie utracić zdrowia psychicznego.
___________________________
CX500 remont silnika