Teraz jest 28 mar 2024, o 21:04

EURO CX500 PC06 - grzybowa myśl techniczna

Pochwal się swoją Hondą CX, relacjonuj postępy prac nad Twoją maszyną
Avatar użytkownika
 
Posty: 9467
Dołączył(a): 26 lis 2015, o 19:50
Lokalizacja: Hrubieszów
Galeria: Przesłane zdjęcia

EURO CX500 PC06 - grzybowa myśl techniczna

Post przez szopen » 4 gru 2015, o 22:09

Uwaga: Projekt GRZYB!
Obrazek

Czytając poniższy opis zgadzasz się na ryzyko trwałego zarażenia Twojego umysłu zaawansowaną grzybicą techniczną. Czytasz na własne ryzyko.

*powielanie treści, nieautoryzowane wykorzystywanie a przede wszystkim używanie zaprezentowanych patentów może spowodować stały uszczerbek na zdrowiu bądź skończyć się odejściem do krainy wiecznego grzybobrania. Zakazane jest również upublicznianie - grozi epidemia grzybicy
____________________________________________________


Zakup dokonany w tamtym roku gdzieś w całym tym zamieszaniu z przedsezonowymi wyjazdami po motocykle dla kolegów. Tu się było tu się było, pooglądało.. przyszła chęć na kupno szczególnie, że siostrzeniec dorasta (w tym momencie jeździ na am6). Ten motocykl ma być dla niego. Na miejscu stargowany bo ładowanie nie działało, nie był tragicznie drogi, kasy nie było, nie wyglądało to aż tak tragicznie, ale później okazało się że wtopa i sytuacja w sumie bez wyjścia. Na danym etapie naprawy, uważam że nie powinienem go w ogóle naprawiać tylko albo sprzedać taniej po prostu albo kupić następnego i złożyć z dwóch - może wyszłoby lepiej.

Ogólnie zakup nieudany, jednak jak się nie ma kasy to się nie kupuje i tyle. Silnik przechodzi remont generalny i pochłoną już masę pieniędzy, jak jeździcie CXami to się dwa razy zastanówcie, póki jeździ to jeździ, ale później z czymkolwiek to są bardzo duże kłopoty, nie da się zrobić remontu silnika na np. padniętej pompie oleju, a nawet i taka pompa to jest coś co was niestety czeka jeśli CX ma jeździć długo i bezpiecznie. I nie jest tak różowo, że się znajdzie, na dany moment została mi wysłana pompa olejowa z niemiec, naprawdę chłopaki się postarali, jest tam kilku ludzi, którzy ostro siedzą w temacie i np w pudełeczku u jednego z nich, znalazła się tylko jedna dobra pompa, a szukały co najmniej 3 osoby w swoich pudełeczkach - a tu zdjęcie takiego pudełeczka:
Obrazek

Z jednej strony jest to motocykl, który chwali się trwałością, z drugiej strony jak patrzę na części używane i że każda jest pozamiatana typu wałki rozrządu z plasteliny i wiele innych... ;-/ zresztą co ja tu będę pisał, będziecie czytać opis to się wczytacie i będziecie wiedzieć, na koniec przedstawię kosztorys. Jednak dostępność części nie napawa mnie optymizmem, kto wie czy nie wybierzemy opcji sprzedania motocykla z silnikiem po remoncie, żeby wycofać się z CXowej manii i do końca nie utracić zdrowia psychicznego.

Obrazek

Obrazek


___________________________
CX500 remont silnika

Avatar użytkownika
 
Posty: 9467
Dołączył(a): 26 lis 2015, o 19:50
Lokalizacja: Hrubieszów
Galeria: Przesłane zdjęcia

Re: EURO CX500 PC06

Post przez szopen » 4 gru 2015, o 22:20

No to powoli będę pisał, nie wszystko na raz... po przyjęciu do siebie faktu, że kupiłem chlew trzeba było podjąć decyzję więc twardo do przodu. Silnik po kilku jazdach próbnych zdecydowałem się otworzyć... co w nim zastałem... :|

Silnik ma 96tys przebiegu według licznika i podejrzewam, że tyle ma, ale niestety nie miał szczęścia do właścicieli. Nie chce mówić ponownie, że CX nie jest motocyklem trwałym bo jestem totalnie zbity z tropu na dany moment, ale niektóre miejsca jak się popatrzy na jakość materiałów to popelina jak w chińskich motorowerach. Weźmy np dostawkę wałka rozrządu gdzie pracuje simering oddzielający olej od uszczelniacza pompy wody. Po 100tys nie ma tam ryski... tam jest po prostu krater zrobiony przez gumowy simering... prosi o pomste do nieba...

A więc silnik na stół
Obrazek

Pierwszą rzecz którą musiałem poprawić po poprzednich specjalistach to mocowanie silnika które poprzedni właściciel przykleił na poxipol, zaszpachlowal i pomalował aby ukryć wadę. Uważacie że trzeba mu zrobić antyreklame gdzieś? No cóż... trzeba było naprawić...
Obrazek

Teraz po kolei to co zdołałem ustalić a kolejne rzeczy będę prezentował.

Wał korbowy i panewki. Panewki główne są idealne, jak i czopy główne są bardzo dobre:
Obrazek

Obrazek

Jeśli chodzi panewki korbowodowe to też był w niezłym stanie, spokojnie by pojeździły kolejne 50 tys. Są równo zużyte co może świadczyć o tym że czop jest prosty, i nie są jeszcze poprzecierane do brązu. Jedna z panewek ma ryski lekkie, no coś musiało się dostać. Wał w poniedziałek trafi do zakładu na dokładne sprawdzenie osiowości oraz polerowanie. Panewki korbowodowe kupi się nowe:
Obrazek

Kolejna sprawa to wałek rozrządu... no tu nie jest źle, ale dobrze też nie jest. Tu niestety honda się popisała zupełną popeliną. Ten wałek jest po prostu miękki. Zwymiarowałem go i jest ok, trzyma wysokość i wszystko ale zaczyna się piting co świadczy o powolnej utracie warstwy utwardzonej. Póki wałek trzyma się kupy zostanie oszlifowany a następnie oddam go do azotowania:
Obrazek

Dźwigienki zaworowe, 2 zajechane, 2 pozostałe idealne.
Obrazek

Kolejną sprawą jest osiowanie dźwigienki które jest strzelone, ale to się zrobi.

Avatar użytkownika
 
Posty: 9467
Dołączył(a): 26 lis 2015, o 19:50
Lokalizacja: Hrubieszów
Galeria: Przesłane zdjęcia

Re: EURO CX500 PC06

Post przez szopen » 5 gru 2015, o 20:02

Sworznie tłokowe wyjechane, było tam 0.5 luzu chyba (sworzeń powinien mieć chyba max 0.02), tyle tylko żeby zmieścił się film olejowy. TUtaj typowa japońszczyzna, brak tulejek korbowodowych, czyli zużyjesz = kup se nowy korbowód.
Obrazek

Oto ta jednorazówa - ale to się zrobi oczywiście.
Obrazek

Dalej, blok poszedł na przegląd do szlifierni, mieli sobie zobaczyć z czym mają do czynienia no i odesłali bo najlepiej było mocowania naprawić przed wprasowywaniem tulei cylindrowych. Najpierw blok został zaślepiony i wypiaskowany:

Po piaskowaniu
Obrazek

Prawe mocowanie pekniete w dwóch miejscach, na górze i na dole.
Obrazek

zukosowane lekko
Obrazek


spawanie - spawa się ten blok przebrzydle :evil:
Obrazek

przetop wystarczający żeby zrobi gwint vcoil..
Obrazek

dolne pęknięcie:
Obrazek

troche pilnikowania
Obrazek

Obrazek

przeleciane włókniną
Obrazek

Obrazek

lewe mocowanie, tu było więcej pracy
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 9467
Dołączył(a): 26 lis 2015, o 19:50
Lokalizacja: Hrubieszów
Galeria: Przesłane zdjęcia

Re: EURO CX500 PC06

Post przez szopen » 8 gru 2015, o 19:29

Tulejka z pa6 co będzie służyć za mocowanie:
Obrazek

Pospawane i zeszlifowane, jeszcze raz powtórzę że ten blok spawa się okropnie, dziury, jaja cały czas.
Obrazek

Gotowe i w takim stanie blok poszedł do tulejowania
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 9467
Dołączył(a): 26 lis 2015, o 19:50
Lokalizacja: Hrubieszów
Galeria: Przesłane zdjęcia

Re: EURO CX500 PC06

Post przez szopen » 9 gru 2015, o 19:05

Dalej, trzeba było wyczyścić blok, położyłem szpachle epoksydową na spawane miejsca, oraz wstawiłem recoil w jedno z mocowań SIlnika.

Blok przed umyciem oraz fotki tulejowania oraz luzu zamka na nowym pierścieniu <lol>

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Przygotowywanie do malowania, wstępne szlifowanie żeberek pod polerke i maskowanie:
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 9467
Dołączył(a): 26 lis 2015, o 19:50
Lokalizacja: Hrubieszów
Galeria: Przesłane zdjęcia

Re: EURO CX500 PC06

Post przez szopen » 10 gru 2015, o 20:47

Dzisiaj jak już mówiłem doszło do mnie z Niemiec o takie o coś <radocha>

Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 9467
Dołączył(a): 26 lis 2015, o 19:50
Lokalizacja: Hrubieszów
Galeria: Przesłane zdjęcia

Re: EURO CX500 PC06

Post przez szopen » 12 gru 2015, o 21:48

No i malowanko, lakier na razie się błyszczy, ale to mat więc po wyschnięciu będzie jak trzeba... wykonałem chyba najbardziej upierdliwą część roboty, no i jeszcze ta temperatura i malowanie tego dwa dni.... nie istotne..

podkład
Obrazek

baza i lakier
IMG]http://hondacx500.cba.pl/galeria/albums/userpics/10002/20151029_132559.jpg[/IMG]

Obrazek

W domu już sobie schnie... z deczka capi :lol:

Obrazek

Teraz mu dam tydzień czasu na wyschnięcie i będę szlifować oraz polerować żeberka i od razu biorę się za składanie:d

Avatar użytkownika
 
Posty: 9467
Dołączył(a): 26 lis 2015, o 19:50
Lokalizacja: Hrubieszów
Galeria: Przesłane zdjęcia

Re: EURO CX500 PC06

Post przez szopen » 14 gru 2015, o 13:53

Przeszlifowałem żeberka i będzie wpadał wał i korby...

Obrazek

Na store operacyjnym, porządek nie utrzymał się długo ;)
Obrazek

kanały przesmarowane osadzony wał, przydadzą się dwie osoby:
Obrazek

trzeba umieśćić kołki prowadzące dla tylnego dekla i pamiętać o oringu nowym oczywiśćie
Obrazek

Następnie od spodu unosimy wał na tyle żeby nie wylazł z przedniej panewki, a drugą łapą albo osobą zakładamy dekiel tylny z panewką. Warto zabezpieczyć wielokliny wału taśmą klejącą żeby nie porysować panewek. Jak dekiel wpadnie na panewkę to bierzemy gumowy młotek i delikatnie stukamy w słuchując się w dźwięk dekla... wyraźnie słychać jak i ile klepać... powoli powoli aż siądziie cały, lewą ręką podpieramy wał i popuszczamy wraz z waleniem młotka.
Obrazek

Następnie skręcamy śruby lekko... obstukujemy gumowym młotkiem, odkręcamy, a następnie dokręcamy do 24NM na krzyż... ... następnie korbowody i tloki.

Avatar użytkownika
 
Posty: 9467
Dołączył(a): 26 lis 2015, o 19:50
Lokalizacja: Hrubieszów
Galeria: Przesłane zdjęcia

Re: EURO CX500 PC06

Post przez szopen » 15 gru 2015, o 18:04

NO już z garażu, tłoki siedzą.. może po kolei.

Blok z włożonym wałem, obok korby wiadomo
Obrazek

Na tym zdjęciu pierścienie... z pierśćieniami było tak, długa droga, oczywiście wszystko na rozmiar 78.00mm. Oryginalnych nominałów hondy nie ma, pierwszy szlif gdzieś tam w usa idzie kupić na ebay, ceny chore. Najpierw kupiłem pierścienie getze z silnika HR16DE. To jest taki silniczek z aluminiowym blokiem na nicasilu.. pierwsze 50 zł do kosza, wyciągam te pierścienie strasznie cieniutkie, to by jeszcze tak nie przeszkadzało bo powiększony luz stykowy pierścieni mógłby nawet pomóc ale.. wkładam... zamek 0.60 - kosz. Co dziwne, nawet instrukcja serwisowa silnika HR16DE mówi i zamkach podobnych jak w CXie....

Później kupiłem na strzał następny zestaw pierścieni z suzuki m16a, na dzień dobry kosz.. taka sama sytuacja, pierścienie OK ale luzy na poziomie 0.55 po szlifie... wkur*** się nieźle, bo zamek trzymał tylko olejowy więc zadzwoniłem do MK BLUSA. Oni mi dobrali pierścienie suzuki oddzielnie primowskie, górny chromowany 1.2, zamek 0.20mm, tak samo srodkowy zgarniacz 0.20, ale olejowy wysłali jednoczęściowy... zadzwoniłem zapytałem się czy tak ma być.. mówią że do motocykla to nie, no to co? NO to Pan se weź ten 3 częściowy z zestawu getze co Pan masz... aha no to musiałem kupić dodatkowy zestaw za 50 zł zeby tylko pierścień olejowy odzyskać.. no ale kupiłem. Cała ta zabawa z pierścieniami drogo wyniosła :evil: no ale siedzą widzę że zgarniają do sucha....
Obrazek

W razie kłopotów z pierścieniami można do nich gnać, mnie nie pierwszy raz poratowali, zaleta jest taka że są w stanie rozbijać komplety na poszczególne pierścienie, trochę wtedy pierścień mają drogo ale i tak się opłaca bo można z różnych zestaw skompletować co trzeba. Ponadto oni mają u siebie wzorniki tulei i od razu widzą jaki będzie zamek na danych pierścieniach. Pytając ich dlaczego nowe pierścienie z getze nie trzymają zamków odpowiedzieli krótko - auto dzisiaj ma brać olej i tyle.

Tłoki jak widzicie umyłem to norma... problem był jak widzieliście na poprzednich fotkach ze sworzniami, zostały dorobione nowe sworznie nadwymiarowe, został rozhonowany tłok oraz korbowody i wszystko zostało wyosiowane. Sworzeń nowy widzicie na zdjęciu.
Korbowód po honie..
Obrazek

Liznęli tylko ciut ciut tyle ile było trzeba i również takie zrobiono sworznie...

Dalej panewki, z panewkami był problem, mogłem nie zaczepiać bo ori nie były złe, mierzono je w zakładzie, nie było się do czego przyczepić, ale skoro miały taki przebieg to nie wiem, chciałem nowe, później się okazało że jak mierzyli korby to trzeba było regenerować bo była wybita, może i stara panewka się do niej ułożyła, ale tak po rozbiórce to nie wiem, mogłoby już nie trafić w swoje miejsca. Drugi korbowód tylko lekko wyrównano to na zdjęciu widać takie jaśniejsze miejsca. Panewki mi dobrali z mazdy i jakoś upchali, mam nadzieje że nic nie pierd.... tutaj ostudzę wasze zamiary regenerowania gównianej japońskiej techniki, bo niby są nadwymiary ale to nie są do końca nadwymiary, to wszystko to jest selekcje do nowych elementów. Jak już coś jest stare to to jest PIS da. Tak jak w moim przypadku, co z tego że panewki zielone mogłem kupić z hondy, jak korbowody do roboty.. ehh nie istotne. Dlatego mówię.. zatrze się to wszystko w cholere, sam się prosiłem o kłopoty tym remontem.... korbowód z panewką...
Obrazek

Co jeszcze warto napisać.... warto napisać o ułożeniu pierścieni w bloku bo silnik się kręci w lewo i poszczególne ścianki tłoka są bardziej narażone na ścieranie od innych tak więc zamki należy umieszczać tak, tylko uwaga jest tu jeden błąd, zamek sprężynki pierścienia olejowego musi być na przeciw zamków pierścieni olejowych.
Obrazek

Na dwóch tłokach tak samo bo obciążenia rozkładają się tak:
Obrazek
Obrazek

Na koniec oczywiście tłoki wpadły do bloku, pierścienie wrzucam opaską, korbowody skręciłem na klej 30NM...
Obrazek

No i spasowanie tego sinlika, sram żarem totalnie, min hondowski luz tłoka to 0.03mm, ja zażądałem 0.04, a w zakładzie mówili zrób 0.06... Ja mówie, nie bo 0.07mm to był taki jak rozebrałem.. wszystko ok, ale teraz tłok wchodzi do tuleji tylko jak go się prosto prowadzi, lekkie przekrzywienie i już nie wchodzi. Mój blok był obrabiany na takiej maszynie:
https://www.youtube.com/watch?v=56qS8cnA3mk

Nie miałem jeszcze tak sinlika spasowanego... to jest kolejny gwóźdź tego silnika, pewnie od razu się zatrze :evil:

A po jutrze rozbieram na atomy to, bo dżuma jak cholera istne błoto...
Obrazek

 
Galeria: Przesłane zdjęcia

Re: EURO CX500 PC06

Post przez TwinBrothers » 15 gru 2015, o 18:48

nie wyzywaj japonskiej techniki od gównianej <lol> bo to sa najlepiej robione silniki z tamtych lat, a odnośnie nad wymiarowych panewek to one nie wystepuja po prostu nie przewidzieli szlifu wału
to co mozna kupic to sa grupy selekcyjne bo cała sztuka polega na tym ze wał z panewkami jest złozony na 2 do 3 setek luzu a graniczne zuzycie wynosi 6 setek czyli tyle na ile sie szlifuje wały samochodowe
mysle ze zaden pan Henio w zakładzie nie jest w stanie wyszlifowac tak wału jak fabryka bo poprostu nie ma takich obrabiarek, pozatym jak przeszlifowałes wał to mierzył ktos jego twardosc pod spodem??
bo z tego co wiem jak sie zdejmie 0.2mm to juz pod spodem jest miękko
ja unikam szlifowania wału szukam dobrej sztuki sam ja mierze i do tego kupuje panewki w orginale bo wiem ze to wtedy działa :>

no i zwróc uwage na własciwe zamki na pierscieniach nie moga byc za małe lepiej aby były zbyt duze bo ci sie poprostu zatrze

Następna strona

Powrót do Twoja Honda CX

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości