nie ciesz się bo jak zaliczysz zgon silnika na drodze to ty pchasz a nie ja... to Twój motocykl... nie jest lekki. na dotarciu jeszcze będzie działał - wszystko nowe, w eksploatacji nie wiadomo...
nie, dalej nie czuje kopnięcia od tego silnika, dalej nie ma mocy... strzelam w sprężyny bo widzę że dźwignia biegów ma trudności z odbiciem, klamka sprzęgła chodzi za lekko...
kolejna rzecz to przyjrzenie się przełożeniu dyfra... musze porównać prędkości na obrotach... i po osatnie.. może motocykle z TI tak po prostu rozwijają moc, tego nie ugadnę-> ignitech?
Ten silnik ma kopniecie ale tak od 6tys w górę. A moment czuć fajnie tak od 3 do 4tyś. Przynajmniej ja tak miałem. Gratulację złożenia motocykla do kupy. Znając Ciebie raczej ten silnik się nie zatrze .
Moja zbiera się tak gdzieś około 3300 obr, ale kopa dostaje gdzieś po 6000 obrotów. Tak że jadąc 60 km/h na piątce ładnie się zbiera jak na V przystało, ale żeby odjechać z efektem to bieg niżej i ogień.