Teraz jest 28 mar 2024, o 15:20

EURO CX500 PC06 - grzybowa myśl techniczna

Pochwal się swoją Hondą CX, relacjonuj postępy prac nad Twoją maszyną
Avatar użytkownika
 
Posty: 9467
Dołączył(a): 26 lis 2015, o 19:50
Lokalizacja: Hrubieszów
Galeria: Przesłane zdjęcia

Re: EURO CX500 PC06

Post przez szopen » 30 maja 2016, o 08:56

Dobra... nie mam kasy bo nie mam, ale jak już zacząłem to i skończę więc wepcham w niego to co mam.... powiedz mi co mi ta kasa pomoże? bo właśnie dotarłem do takiego punktu że nawet kasa nie daje rady... no nie wiem..

no chyba że masz na myśli sprzedanie tego motocykla, dołożenie 3 razy tyle i kupienie w niemczech igiełki nieruszanej przez nikogo...

Avatar użytkownika
 
Posty: 559
Dołączył(a): 27 lis 2015, o 18:07
Lokalizacja: Wrocław
Galeria: Przesłane zdjęcia

Re: EURO CX500 PC06

Post przez jaca cx » 30 maja 2016, o 16:12

możliwość kupna innego motocykla , no to chyba jasne <haha>
Jeśli nie żyjesz na krawędzi to zajmujesz za dużo miejsca!

Avatar użytkownika
 
Posty: 9467
Dołączył(a): 26 lis 2015, o 19:50
Lokalizacja: Hrubieszów
Galeria: Przesłane zdjęcia

Re: EURO CX500 PC06

Post przez szopen » 30 maja 2016, o 16:34

NO możemy jeszcze z tej całej sytuacji próbować wyjść obronną ręką, nie chciałbym tego, nawet takiego rozstrzygnięcia nie przewidywałem w swoich kalkulacjach, jedynym powodem dla którego zakup uważam i cały remont bezsensowny to obecny pat, ale kto mógłby przypuszczać... celem był CX no i coś nie wychodzi... przed remontem przecież mieliśmy wybór, na pewnym etapie wiedziałem dobrze ile pójdzie pieniędzy, nawet młodemu o ignitechu to mówiłem od początku, że kupimy żeby to było "pewne"... mimo wszystko wybierałem stary motocykl, gdybym miał kupować dzisiaj z budżetem 2k to też bym chyba w to poszedł - taki już jestem - lubie stare graty... może nawet przesadnie...

taki mądry to niestety i przewidujący nie mogłem być, że wymienię wszystko, wszystko jest jak nowe a tu dalej coś nie jedzie, mało tego przed remontem miał 7 barów, więc doszło mu 2bary i jeździ tak samo..... cała sytuacja to po prostu jakaś taka nie wiem, kara, nauczka od losu czy co? Wiele juz takich decyzji w życiu podjąłem, kasy mnóstwo utopionej zostało w złomach wszelkiej maści ale zawsze był szczęśliwy koniec.. nawet jeśli z perspektywy czasu mogę powiedzieć że nie było sensu, że człowiek głupi poszły pieniądze.... ale sprzęty zawsze wychodziły na prostą i to samo w sobie jest niepodważalne... w tym remoncie też bym nie za wiele zrobił inaczej... jestem trochę zdziwiony kompresją, ale może to przez to że kazano mi zrobić zamki 0.20 do tych pierścieni co zakładałem, a trzeba było zrobić na chama 0.10 i byłoby, a może jeszcze przebieg.. pierścienie chromowe są twarde, 500km to za mało żeby złapały pełną szczelność. Może dziś dałbym pierścienie z silverspears??? Oprócz tego to nie dało się raczej nic innego zrobić już lepiej.... ale póki co nasze są dobre, na spokojnie za 2 czy 3 lata można sobie klocki lego rozebrać i dać nowe... złapiemy przebieg 5k+... tylko ja już chcę żeby nim jedynie na spokojnie jeździć, w takim stanie jakim on jest, powoli docierać dalej silnik, zrobić ten cykl wymiany olejów.... taki był plan w lutym.. a nie... wakacje z silnikiem cxa prawie rozpołowionym...

a tu... no nic.. opona nowa zamówiona..., zostało sprawdzone przełożenie główki dyfra czy przypadkiem grzyb czegoś nie szczepił - a więc nie szczepił główka jest oryginalna z 500tki...
;-d

opone się zmieni przejedzie sie, no i ignitech... ostatnia rzecz, która może odwrócić bieg losu... na razie zainwestuje później młody odda.. :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 841
Dołączył(a): 26 lut 2016, o 11:53
Galeria: Przesłane zdjęcia

Re: EURO CX500 PC06

Post przez Henryk Kwinto » 30 maja 2016, o 18:00

Może spróbować zamontować z innego silnika żeby się nie pchać w koszty? Przydałby się drugi silniczek żeby można byłoby się pobawić, tylko ten demontaż <zalamka>

Avatar użytkownika
 
Posty: 9467
Dołączył(a): 26 lis 2015, o 19:50
Lokalizacja: Hrubieszów
Galeria: Przesłane zdjęcia

Re: EURO CX500 PC06

Post przez szopen » 30 maja 2016, o 19:33

Nie... ani nikomu bym tego nie proponowal. Jak i sam nie dalbym silnika kroic dla jakichs testow a później nazad z powrotem...

Avatar użytkownika
 
Posty: 841
Dołączył(a): 26 lut 2016, o 11:53
Galeria: Przesłane zdjęcia

Re: EURO CX500 PC06

Post przez Henryk Kwinto » 30 maja 2016, o 19:40

Nie chodzi mi o wyciąganie z jeżdżącego, ale może coś można wychaczyć:
http://olx.pl/oferta/silnik-honda-cx500 ... 216869f880

tu cena trochę wysoka:
http://olx.pl/oferta/silnik-honda-cx500 ... 216869f880

Avatar użytkownika
 
Posty: 9467
Dołączył(a): 26 lis 2015, o 19:50
Lokalizacja: Hrubieszów
Galeria: Przesłane zdjęcia

Re: EURO CX500 PC06

Post przez szopen » 30 maja 2016, o 19:44

nie rozumiem do czego pijesz... naprawdę przemyśl

PS. cena z drugiego ogłoszenia to jakiś żart??? <uoee>

Avatar użytkownika
 
Posty: 815
Dołączył(a): 13 gru 2015, o 14:09
Lokalizacja: Prawie Krosno
Galeria: Przesłane zdjęcia

Re: EURO CX500 PC06

Post przez Piterrrrr » 30 maja 2016, o 22:16

Ostatnio z plecaczkiem na piątce z 80 do 130 bez problemu. Nie sprawdzałem dalej, ale myślę ze by poszedł.
Ja trzymam kciuki że ignitech pomoże. Stara elektronika robi swoje, tak było u mnie. Jak wracam bez plecaczka już sam jak mu odkręcę to nie ten motocykl :D

Avatar użytkownika
 
Posty: 9467
Dołączył(a): 26 lis 2015, o 19:50
Lokalizacja: Hrubieszów
Galeria: Przesłane zdjęcia

Re: EURO CX500 PC06

Post przez szopen » 1 cze 2016, o 21:20

no no.. to nawet salomona tak nie idzie... sprawdzałeś zgodność licznika z GPSem?

EDIT:
u mnie w garażu już leży nowa opona... no nie powiem bo na średnicy jest naprawdę spora różnica... szczególnie że 120/90 jeszcze dodatkowo się "wypiętrza" przez to że felga jest dość wąska....

Avatar użytkownika
 
Posty: 9467
Dołączył(a): 26 lis 2015, o 19:50
Lokalizacja: Hrubieszów
Galeria: Przesłane zdjęcia

Re: EURO CX500 PC06

Post przez szopen » 3 cze 2016, o 13:44

ok.. więc prac ciąg dalszy.... <haha>

po rozebraniu główki dyfra okazało się... że wszystko jest ok... ale...

Gdybyście chcieli zapoznać się z techniką betonowania smarem to mógłbym was dzisiaj zaprosić do garażu.... Poczciwy majster powininien wiedzieć, że jeśli coś się smaruje to nakłada się smaru w stosunku 3:1 do objętości przekładni... znaczy się 1 część smaru na 3 części objętości przekładni.

Oczywiście jeśli chcecie uzyskać miano grzyba to te proporcje należy odwrócić ;-d , to nie wszystko.... jeśli przyszła by wam przypadkiem ochota na zdobycie tytułu doktora grzyba habilitowanego nadzwyczajnego to wówczas przekładnie należy uzupełniać smarem dopóki elementów nie "zamykamy przy składaniu z lekkim wciskiem"

No i to spotkało mnie po rozebraniu dyfra.... cała rurka z wałkiem kardana po prostu zapier****lona towotem, można było łopatą dosłownie wybierać.. po co??? chyba po to żeby motocykl po prostu został zabetonowany i stał w miejscu zamiast jeździć...<hmmm>

To samo było w tylnych łożyskach.... smaru kupa, łożyska stoją dęba, jeszcze na niedomiar złego to źle założone że praktycznie się to nie kręciło..... musiałem je popukać żeby się równo skręcały na ośce i żeby nie były kulki podparte bieżniami... raczej order debilitus grzybilitus by się tu przydał.. wrrrr!

Nie wiem ile mi to koni zabierało ale teraz kręci się kółko naprawdę leciutko... pragnąłbym żeby w moim przypadku, sprawdziło się stare powiedzenie "ten kto smaruje, nie jedzie".... oby

aha.. i jeszcze jedno.. jak ten motocykl zacznie jeździć, to doczeka się naszywy grzyba...
Obrazek

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Twoja Honda CX

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości