NO już z garażu, tłoki siedzą.. może po kolei.
Blok z włożonym wałem, obok korby wiadomo
Na tym zdjęciu pierścienie... z pierśćieniami było tak, długa droga, oczywiście wszystko na rozmiar 78.00mm. Oryginalnych nominałów hondy nie ma, pierwszy szlif gdzieś tam w usa idzie kupić na ebay, ceny chore. Najpierw kupiłem pierścienie getze z silnika HR16DE. To jest taki silniczek z aluminiowym blokiem na nicasilu.. pierwsze 50 zł do kosza, wyciągam te pierścienie strasznie cieniutkie, to by jeszcze tak nie przeszkadzało bo powiększony luz stykowy pierścieni mógłby nawet pomóc ale.. wkładam... zamek 0.60 - kosz. Co dziwne, nawet instrukcja serwisowa silnika HR16DE mówi i zamkach podobnych jak w CXie....
Później kupiłem na strzał następny zestaw pierścieni z suzuki m16a, na dzień dobry kosz.. taka sama sytuacja, pierścienie OK ale luzy na poziomie 0.55 po szlifie... wkur*** się nieźle, bo zamek trzymał tylko olejowy więc zadzwoniłem do MK BLUSA. Oni mi dobrali pierścienie suzuki oddzielnie primowskie, górny chromowany 1.2, zamek 0.20mm, tak samo srodkowy zgarniacz 0.20, ale olejowy wysłali jednoczęściowy... zadzwoniłem zapytałem się czy tak ma być.. mówią że do motocykla to nie, no to co? NO to Pan se weź ten 3 częściowy z zestawu getze co Pan masz... aha no to musiałem kupić dodatkowy zestaw za 50 zł zeby tylko pierścień olejowy odzyskać.. no ale kupiłem. Cała ta zabawa z pierścieniami drogo wyniosła :evil: no ale siedzą widzę że zgarniają do sucha....
W razie kłopotów z pierścieniami można do nich gnać, mnie nie pierwszy raz poratowali, zaleta jest taka że są w stanie rozbijać komplety na poszczególne pierścienie, trochę wtedy pierścień mają drogo ale i tak się opłaca bo można z różnych zestaw skompletować co trzeba. Ponadto oni mają u siebie wzorniki tulei i od razu widzą jaki będzie zamek na danych pierścieniach. Pytając ich dlaczego nowe pierścienie z getze nie trzymają zamków odpowiedzieli krótko - auto dzisiaj ma brać olej i tyle.
Tłoki jak widzicie umyłem to norma... problem był jak widzieliście na poprzednich fotkach ze sworzniami, zostały dorobione nowe sworznie nadwymiarowe, został rozhonowany tłok oraz korbowody i wszystko zostało wyosiowane. Sworzeń nowy widzicie na zdjęciu.
Korbowód po honie..
Liznęli tylko ciut ciut tyle ile było trzeba i również takie zrobiono sworznie...
Dalej panewki, z panewkami był problem, mogłem nie zaczepiać bo ori nie były złe, mierzono je w zakładzie, nie było się do czego przyczepić, ale skoro miały taki przebieg to nie wiem, chciałem nowe, później się okazało że jak mierzyli korby to trzeba było regenerować bo była wybita, może i stara panewka się do niej ułożyła, ale tak po rozbiórce to nie wiem, mogłoby już nie trafić w swoje miejsca. Drugi korbowód tylko lekko wyrównano to na zdjęciu widać takie jaśniejsze miejsca. Panewki mi dobrali z mazdy i jakoś upchali, mam nadzieje że nic nie pierd.... tutaj ostudzę wasze zamiary regenerowania gównianej japońskiej techniki, bo niby są nadwymiary ale to nie są do końca nadwymiary, to wszystko to jest selekcje do nowych elementów. Jak już coś jest stare to to jest PIS da. Tak jak w moim przypadku, co z tego że panewki zielone mogłem kupić z hondy, jak korbowody do roboty.. ehh nie istotne. Dlatego mówię.. zatrze się to wszystko w cholere, sam się prosiłem o kłopoty tym remontem.... korbowód z panewką...
Co jeszcze warto napisać.... warto napisać o ułożeniu pierścieni w bloku bo silnik się kręci w lewo i poszczególne ścianki tłoka są bardziej narażone na ścieranie od innych tak więc zamki należy umieszczać tak, tylko
uwaga jest tu jeden błąd, zamek sprężynki pierścienia olejowego musi być na przeciw zamków pierścieni olejowych.
Na dwóch tłokach tak samo bo obciążenia rozkładają się tak:
Na koniec oczywiście tłoki wpadły do bloku, pierścienie wrzucam opaską, korbowody skręciłem na klej 30NM...
No i spasowanie tego sinlika, sram żarem totalnie, min hondowski luz tłoka to 0.03mm, ja zażądałem 0.04, a w zakładzie mówili zrób 0.06... Ja mówie, nie bo 0.07mm to był taki jak rozebrałem.. wszystko ok, ale teraz tłok wchodzi do tuleji tylko jak go się prosto prowadzi, lekkie przekrzywienie i już nie wchodzi. Mój blok był obrabiany na takiej maszynie:
https://www.youtube.com/watch?v=56qS8cnA3mkNie miałem jeszcze tak sinlika spasowanego... to jest kolejny gwóźdź tego silnika, pewnie od razu się zatrze :evil:
A po jutrze rozbieram na atomy to, bo dżuma jak cholera istne błoto...
