nosz kurwa coś jest źle... to powinno jechać

szczególnie piękny jest w tym moturku silnik do muzeum sztuki go za plexi dać a nie tam jezdzić mniej nerwów

Jeździ to to bardzo dobrze, można by troszkę dociągnąć główkę ramy, ale idzie prosto, nie wężykuje, w zakręty kładzie się pewnie, hamuje... ale kurwica mnie strzela z tą mocą.

1. opona niższa?
2. moduł zapłonowy? ale co mogłoby być źle.... wstawić ignitecha - 500 zł + przeróbka instalacji?
3. puszka na pająki i tłumik, no bez jaj ludzie bez tego jeżdżą....
4. gaźnik inny leży.. ale co on mi da, na motocyklu siedzi już drugi...
5. płyta w airboxie... przecież na stożkach to jeździ....

Może poczekajmy jeszcze aż to trochę pojezdzi spokojnie

no ale to będzie tak jeździć, tu się już raczej nic nie wydarzy, chyba to się już nie zatrze - tak przypuszczam, nic się nie dzieje, nie stuka nie puka chyba się to udało poskładać, chyba....

No to szkurwa co jest nie tak wstawiaj inne gażniki jak masz bo wydechy czy rozmiar kół to raczej nie to .

patrz na jakich lakach ja śmigam

Opony to ostania rzecz którą powinieneś brać pod uwage szukaj usterki w układzie paliwowym.

W aparacie zapłonowym nikt nie grzebał ? Ciężarki, sprężynki ....
Hayes zeznaje też o marnych kablach WN "this condition may by less noticeable or not noticeable at all lower engine speeds"

ja grzebałem, wszystko jest tam jak nowe...

Szopen tak jakbym słyszał opowieść o moim Cx-ie. Pocieszę Cię mam dokładnie to samo. Też na 5 biegu zamula na wyższych obrotach. 140-150 to max. Nawet jak opisywałeś zależność składów mieszanki do zachowania silnika to jakbym o swoim motocyklu czytał. Teraz jak mam bardziej ubogo to lepiej się wkręca ale odejście od 7tyś ma mniejsze. Świece, a raczej ich kolor mamy takie same. Ja już się powoli poddaje ale zmienię jeszcze te przewody WN i ten mod z gaźnikiem.