Strona 17 z 45

Re: EURO CX500 PC06

PostNapisane: 28 maja 2016, o 21:47
przez jaca cx
no przecie pieprze głupoty <haha> a uszczelek nie stosowałem nigdy drugi raz tych samych . one najczęściej się rozwalają podczas zdejmowania ...

Re: EURO CX500 PC06

PostNapisane: 28 maja 2016, o 21:51
przez szopen
to ja będę pierwszy.... pójdą te same.. tylko je odczyszczam i dam reinza...

Re: EURO CX500 PC06

PostNapisane: 28 maja 2016, o 21:56
przez jaca cx
Nie ma to jak reinz :] kawałek tego uszczelniacza zapchał mi dziś gaznik <nerwus> ale głowice doszczelni i inne tam dekle <tak>

Re: EURO CX500 PC06

PostNapisane: 28 maja 2016, o 21:59
przez szopen
po coś do gaźnika go pchał :| <mysli2> <wysmiewacz>

Re: EURO CX500 PC06

PostNapisane: 28 maja 2016, o 22:37
przez jaca cx
A bo mnie ponosi i wszędzie go dodaje <haha>

Re: EURO CX500 PC06

PostNapisane: 29 maja 2016, o 09:57
przez Piterrrrr
Reinz dobre cholerstwo <radocha> .
Szopenie nawet się nie waż sprzedawać grzyba :[ . Miej jeszcze trochę cierpliwości .

Re: EURO CX500 PC06

PostNapisane: 29 maja 2016, o 10:18
przez szopen
opona, ignitech, sprzedaż... nie mam siły już dochodzić czemu to nie jedzie.... wtopa na maksa z tym całym CXem w moim przypadku. Tyle czasu zainwestowane i zero efektu, kasa poszła też... w tym przedziale czasowym można byłoby zrobić coś co miałoby definitywny finał.... na ten rok zaplanowałem sobie przerobienie tokarki na CNC, miałem wgryźć się w programowanie map do TDIków, kupiłem sprzęt. Silnik odpaliłem w lutym, zrealizowałem z lekkim opóźnieniem swój plan - a on nie jeździ.... i od lutego przecież jeden temat... z dnia na dzień, rozbieranie, myślenie co to może być.. ten ciasny garaż, przerzucanie gratów z kąta w kąt.... od grudnia niczym innym nie można wjechać naprawić bo stoi CX..... dość... tu już nie chodzi o to, że kupiony grzyb, nie chodzi o to, że gdzie się patrzysz to coś tam trzeba zrobić.. wszystko się da zrobić tylko co z tego jak element od którego uzależniony jest ostateczny fun z tego sprzętu zanosi się że pozostanie w takim samym kształcie jak jest teraz... to szczerze mówiąc.. nie ma po co dalej go doprowadzać do błysku połysku... grat to grat...

Jest jeszcze taka opcja, że nie będę go malować, ani poprawiać, zajrzę jedynie do zawieszenia, poprawie to jeszcze wszystko żeby było sprawne i bezpieczne, i będzie jeździć tak jak jest.. ale nie wiem czy to się nam kalkuluje bo młody ma do sprzedania swojego dwusuwa, weźmie około 6 tys tak sobie myślę, CX jakby się sprzedał za 6 ze względu na silnik po remoncie to byłyby pieniążki na enduro z okolicy 2010 roku, bez grzebania, bez wkurwiania się, wsiądzie pojedzie, niewyjeżdżone, bezpieczne, nie trzeba nic przy tym robić... przynajmniej nie tyle co przy CXie...

Re: EURO CX500 PC06

PostNapisane: 29 maja 2016, o 22:17
przez jaca cx
no cóż no cóż CX potrafi zalezć za skórę pewnie jak byś miał nadmiar kasy to nie było by tematu ale cóż no wkurwiająca maszyna <bezradny>

Re: EURO CX500 PC06

PostNapisane: 29 maja 2016, o 22:36
przez szopen
co by mi dał nadmiar kasy <rotfl>

wychodzi na to, że ludzie którzy biorą się z CX powinni się siebie zapytać czy przypadkiem nie mają nadmiaru kasy <lol>

Re: EURO CX500 PC06

PostNapisane: 30 maja 2016, o 08:26
przez jaca cx
No mi było by szkoda oddać motocykl z tak wyremontowanym silnikiem a nadmiar kasy pomógłby rozwiązać ten problem ;)