Twój motocykl był wystawiony tanio z tego co pamiętam, jeżeli porywasz się na kafe tzn że masz czym robić i chyba jakieś piaskowanie, ponowne malowanie ogarniesz u siebie? Ważne żeby nie było pourywane nic bo dojdzie robota... Ci kolesie części do euro nie mają - więcej niż pewne, szkoda dzwonić bo do tego nigdzie nie ma częsci
Rób.. zobaczysz, nie takie to jest proste jak się TObie to wydaje, musi jeszcze być efekt tego wszystkiego. Ja bym zaczął od silnika, reszte olać bo taki jaki on jest to dużo mocniej nie zardzewieje na czas remontu silnika, gorzej jeśli nie ma kompletności. Ja jeszcze swojego nie odbudowałem, sam silnik zajął mi 3 lata.
A powrotu do oryginała to w żadnej wersji nie będzie, np jeżeli masz dobrą karoserie i lakier to juz samo w sobie to przedstawia bardzo dużą wartość bo jest oryginalne. Nie powiesz może zechcesz sobie zmienić przód czy coś, nie ciąć i jeszcze na cafe wrzucić to oryginalne malowanie no bo jakby co to powrót - tak to nie wyjdzie.
Z drugiej storny powiedz.. po co zaczepiać to zawieszenie w euro? Ono jak na ten motocykl jest bardzo dobre, masz tam już większe lagi niż w normalnym cxie, masz antynurek, masz pompowane zawieszenie, duże tarcze 280mm, no więc co zyskasz? Wygląd? Jak przemyślisz wygląd to tak, zyskasz, ale wtedy cały motocykl, jego malowanie, i inne elementy trzeba przemyśleć. Cafek to projekt na pół życia przy motocyklu, o każdy detal trzeba zadbać żeby nie wyszło straszydło.
I nie sprzedaż tego nikomu później jak poprzerabiasz, a na CXa w oryginale nawet w wersji straszydło znajdzie się zawsze kupiec - czego przykładem jesteś też ty. Więc możemy zakładać że jeśli odpucujesz to na wizualną wartość 6 tys, to to pójdzie za 6 tys, pojeździsz pobawisz się.. i sprzedasz - jeśli najdzie Ciebie oczywiście ochota. To też powinieneś wziąć pod uwagę...
Np ten z tego co się orientuje kolega inny tu pisał że został już sprzedany
https://www.olx.pl/oferta/honda-cx-500- ... iiDFb.htmlwcale nie jest aż tak dużo lepszy od twojego, silnik to jakiś żygulec, bak malowany, tłumiki nie od tego modelu, a ktoś przyszedł i zapłacił. Więc na litość przemyśl bo jak mówię - masz w koło złych doradców co się podniecają jak cięciem junaka w latach 90 tych, albo sam sobie wbiłeś to do głowy.
Cafeki są piękne ale zwróć uwagę że te które naprawdę podziwiamy nie powstawały na zasadzie, a zawieszenie da się z tego, albo z tego... to nie wyjdzie....