Teraz jest 28 mar 2024, o 12:58

Cx500c 83r

Pochwal się swoją Hondą CX, relacjonuj postępy prac nad Twoją maszyną
 
Galeria: Przesłane zdjęcia

Re: Cx500c 83r

Post przez lolekcx500 » 16 mar 2017, o 22:36

szopen napisał(a):Nie wiem ile masz doświadczenia z lakierowaniem i "opanowaniem farby", ja na renolak nie powiem złego słowa aż tak bo trzeba uwzględnić cene i jego wytrzymałość, a cena jest bardzo dobra i wytrzymałość. Renolak nie ma klasycznego utwardzacza, ale kupuje się do niego "korektor/katalizator", pełni on rolę podobną do utwardzacza ale... schnie to i tak kurewsko długo.. i bardzo długo po malowaniu pozostaje lepki zbierając cały czas osadzający się syf. Wysychanie może trwać "do dotyku" nawet 3 dni, a pełne utwardzenie nawet 3 tygodnie. Po 3 tygodniach farba jest nie do usunięcia..... jednak ma on też inne bardzo poważne wady.

Korektor o ile jest potrzebny bo ulepsza właściwości schnięcia i rozlewność farby.. to również poprawia połysk - więc nie możesz go użyć przy macie.

Jest to też farba kurewsko ciężka w malowaniu, normalnie w puszce jest gęsta - dość gęsta z roku na rok oszukują i coraz bardziej renolaki rozcieńczają - 5 lat temu na 1L renolaka trzeba było wrypać 2L utwardzacza, dzisiaj tylko 0.5L Jeśli ją rozcieńczysz do konsystencji akrylu lub bazy, to okazuje się że farba ma tendencje to tworzenia "chrupy" w zakamarach. Tzn... załóżmy dasz warstwę i lecisz drugą warstwę na gładko.. to tam gdzie malujesz jest ładnie... ale zaraz tam gdzie pistolet już pyli mgiełkę na skraju "miotełki" to robi się "tarka/chrupa", i nie ma sposobu żeby lakier w małych ilościach się "połączył i rozlał". Jest to straszny mankament tej farby i w przypadku malowania koła gdzie jedną rzecz malujesz a z drugiej strony "zapylasz" to praktycznie niewykonalne, bo tam gdzie zapylisz to będziesz miał grudki.

Możesz renolak rozcieńczyć jeszcze mocniej żeby uniknąć tego efektu, wtedy problem z zapyleniem znika ale... pojawia się drugi.. renolak robi zacieki 10 razy bardziej niż akry czy lakier na bazie nawet w prawidłowej konsystencji, po większym rozcieńćzeniu jest naprawdę trudny do okiełznania - należy mieć szacun dla ludzi którzy potrafili w przeszłości tym gównem pomalować na połysk fiata równą warstwą... ja bym się po prostu nie podjął, dzisiejsze farby są jednak idiotoodporne. Jeśli nigdy nie malowałeś renolakiem to odpuść.... ja bym odpuścił. Jeśli chodzi o zacieki i łatwość malowania to np emalia poliuretanowa to nie wiem ile musiałbyś jej nawalić żeby zrobił się zaciek. Nawet rozcieńczona dzielnie się trzyma. Akrylowa też z mieszalni samochodowej spełni twoje oczekiwania.

PS. dla wszystkich przy okazji, jeśli chcecie coś pomalować a do wyboru macie wyłącznie spray to podejdźcie do mieszalni i zamówicie nabijany spray, niektóre mieszalnie nabijają w aerosol tylko poproście żeby nabili farbą z utwardzaczem. Trzeba się raczej tak wstrzelić żeby farba była gotowa i zaraz po odbiorze ze sklepu lecieć i malować, bo może zaschnąć w sprayu....

Podkład nie jest potrzebny jeżeli przematowiłeś poprzednią farbę i jej powierzchnia jest gładka.... szczególnie że na felgach CXa jest chyba farba proszkowa więc jeśli nie masz potrzeby zalewania ubytków i robienia przecierki to po co ci to? Na zdjęciach nie widzę takiej potrzeby po malowaniu - w rzeczywistości sam oceń. Pod kolejną warstwę możesz przetrzeć 600-800 wodnym uprzednio kontrastując np białym natryskiem żebyś widział czy równo przetarłeś, albo zrobić to włókniną drobną.. i będzie git.

PS. nie wiem czy renolak ma tak rzeczywiście dobrą cenę bo na allegro farbę akrylową z utwardzaczem 1L kupisz w takiej samej cenie, w takim porównaniu renolak pozostaje z tyłu... jednak gdybym malował np stelaż pod kufry to wolałbym kłaść renolak.. jest po prostu bardziej mechanicznie odporny.

PS. po usunięciu tego sprayu, jeśli decydowałbyś się malować akrylem to dodaj do farby dodatek antysilikonowy, pomoże on w przypadku gdy miałyby się dziać cuda typu niezgodność chemii, nie powstają oczka itp. Możesz też użyć dla bezpieczeństwa zmywacz antysilikonowy przed malowaniem bo lepiej usuwa poprzednią chemie i tłuszcz niż beznyna ekstrakcyjna. W zasadzie przy malowaniu po sprayu powinieneś tak zrobić.




A czym ten spray teraz usunąć bez roboty scansol czy drapanie papierem

Avatar użytkownika
 
Posty: 9467
Dołączył(a): 26 lis 2015, o 19:50
Lokalizacja: Hrubieszów
Galeria: Przesłane zdjęcia

Re: Cx500c 83r

Post przez szopen » 16 mar 2017, o 23:07

będzie tak samo dobry jak i akryl z mieszalni, przekalkuluj i kup co Ci bardziej odpowiada... ma mieć utwardzacz bynajmniej i tyle.

Avatar użytkownika
 
Posty: 9467
Dołączył(a): 26 lis 2015, o 19:50
Lokalizacja: Hrubieszów
Galeria: Przesłane zdjęcia

Re: Cx500c 83r

Post przez szopen » 17 mar 2017, o 00:11

scansol nie, spray powinien normalnie się podnosić po rozcieńczalniku akrylowym albo nitro.. bo on na nic nie jest odporny.. a skansol narobi Ci szkód, bo zacznie Ci purchlić oryginalną farbę... a jak to się stanie to wtedy ratuje CIebie piaskowanie tej felgi a tego byś nie chciał. Nawet jeśli skansol nie uszkodzi ci wizualnie powłoki proszkowej, to on w jakiś sposób "chemicznie przechodzi Ci do farby" i dzieją się cuda jak kładziesz lakier mokry - przerabiałem to wszystko... scansol tak oczywiśćie, ale jak skansol to już jedziesz do gołego metalu, później podkład żeby odizolować, przecierka i farba... w twoim interesie jest powrót do felgi tak jak była przed malowaniem sprayem....

Avatar użytkownika
 
Posty: 815
Dołączył(a): 13 gru 2015, o 14:09
Lokalizacja: Prawie Krosno
Galeria: Przesłane zdjęcia

Re: Cx500c 83r

Post przez Piterrrrr » 18 mar 2017, o 15:09

Dodam jeszcze ciekawostkę, że są spreje podwójne, znaczy masz oddzielny zbiorniczek na utwardzacz. Przebijasz przegrodę, farba się miesza z utwardzaczem i włala. Jednak nigdy tego nie używałem.

Ja Ci nie podpowiem jaka farba jest dobra bo jestem laikiem, ale omalowałem się w życiu trochę sprejami, i wiem że to efekt na chwilę bo po prostu taka farba ze spreju jest strasznie słaba. Jej odporność mechaniczna nie istnieje.

Avatar użytkownika
 
Posty: 9467
Dołączył(a): 26 lis 2015, o 19:50
Lokalizacja: Hrubieszów
Galeria: Przesłane zdjęcia

Re: Cx500c 83r

Post przez szopen » 20 mar 2017, o 19:26

Lolek jaki dałeś przewód od pompki do rozdzielacza? fabrycznie ma długość 55cm, taki dałeś też?

 
Galeria: Przesłane zdjęcia

Re: Cx500c 83r

Post przez lolekcx500 » 20 mar 2017, o 20:49

przewody zakładałem wszystkie trzy sztuki 500mm ale przyznam że są na styk. 450mm na pewno będą za krótkie A co chodzi o przewód od pompki do rozdzielacza to jest ok jeszcze z małym luzem na styk są te od rozdzielacza do zacisków. Ale nie jest źle.

Avatar użytkownika
 
Posty: 9467
Dołączył(a): 26 lis 2015, o 19:50
Lokalizacja: Hrubieszów
Galeria: Przesłane zdjęcia

Re: Cx500c 83r

Post przez szopen » 20 mar 2017, o 21:14

oryginalnie mają 520mm x2 oraz 550 mm x1 mierzone od środka oczek.... w sprzedaży 520 nie występują...

 
Galeria: Przesłane zdjęcia

Re: Cx500c 83r

Post przez lolekcx500 » 21 mar 2017, o 22:30

Panowie udało się farba i podkłat z mieszalni farb z utwardzaczem i teraz się trzyma a oto efekt. Tym razem rant zrobiłem efekt satyny podobnie jak w oryginale, zostały do przetarcia jeszcze ranty ramion.

Obrazek
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 9467
Dołączył(a): 26 lis 2015, o 19:50
Lokalizacja: Hrubieszów
Galeria: Przesłane zdjęcia

Re: Cx500c 83r

Post przez szopen » 21 mar 2017, o 22:35

ojj dało Ci się we znaki te koło <lol> bez polerki jest ładniej...

 
Galeria: Przesłane zdjęcia

Re: Cx500c 83r

Post przez lolekcx500 » 21 mar 2017, o 22:40

Dało dało ale jest nauczka na przyszłość że nie zawsze da się ułatwić robotę <lol> Spryami <lol>

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Twoja Honda CX

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości