przez szopen » 18 lis 2018, o 09:14
tłumaczyłem tobie i sie powtórze chociaż to już totalna mantra, rozbierz cały silnik, zrób raz a porządnie i szczegółowo, nie podchodź do tego na zasadzie skoro jeździł to będzie jeździł. zajrzyj wszędzie nie składaj na pałę że coś tam działało, to stary motocykl, przejrzyj elementy współpracujące na wale korbowym, jeśli panewki świecą brązem to wymień to dasz motocyklowi drugie życie,
zobacz osiowania i wałek rozrządu. Tak jak ty robisz to pojeździsz kilka razy w koło komina i jak pieprznie cos to juz tego nie odratujesz.... masz tam koło siebie złych doradców widzę i sam sobie robisz stary pod górke.... kupujesz przeżarte olejem stare ślizgi które i tak się połamią a na ebay leżą nówki w dobrych cenach, nie słuchasz a wychodzi caly czas na moje od początku twojego pobytu na forum... jakbys nawet wtedy oddal mi 650tke do roboty to dzisiaj wspolnymi wysilkami wyjechałbys nową 650tką i miałbyś czym się pochwalic tak jak maciek, a tak to wladowales nie mniej kasy ale rzeźbisz w gównie na swoje życzenie w dodtaku i widze ze z tym nie zamierzasz szybko skonczyc..