Paweł, uspokojmy się. Przekomarzam się. Przecież wiadomix że zajrzę w każdą dziurę jak zdejmę silnik. Nie zależy mi na zajechaniu silnika w jeden sezon więc wolę go zdejmować nawet 10 razy w zimę w przypadku wątpliwości co do spasowania bądź ułożenia jednego kabelka w korpusie. Niestety robię wszystko zrywami bo mam taką pracę jaką mam. Właśnie wyjebalo mi przepuklinę i się trochę sprawy skomplikowały. Nie bierz wszystkiego do siebie i tak na serio. Ludzie mają różne poczucie humoru i odmienne temperamenty przecież. Ja jestem Jokerem ale staram się nie krzywdzić ludzi ani się nie wyśmiewać czy drwić.
Mamy wspólną pasję ale jesteśmy odmienni. Lubię Cię Paweł i szanuję. Życzę Ci miłego dnia i spokoju ducha.