sirturek napisał(a):Będzie powrót do oryginału czy jakiś cudak?
dobrze prawi...
brayan napisał(a):Pomijając kanapę i "różne" kufry to zakładam że to oryginał.
kanapa nie ale z anglii można replikę pokrowiec - zgodny z oryginałem, kufry są z epoki boczne krauser??? z tego co mi na to wygląda - centralny jest jaki jest, ale czy to powód żeby się go pozbywać? ewentualnie dorobić płyte montażową żeby zawsze nie jeźdizć z nim. Wydechy jeśli ktoś zmienił na nowe to wyglądają że są to repliki oryginałów...
malowanie nie jest oryginalne, ale widać że ktoś próbował iść w odpowiedni przedział czasowy że tak bym to ujął, szkoda że błotnikom się oberwało farbą bo chromowane są ładniejsze moim zdaniem..
Zaczniesz rozbierać to zobaczysz, kosztorys mogę Ci już zorbić online:
Łańcuch - 250 zł
POmpa wody - 100 zł + powiększenie otworu - wykonuje, możesz sam też.
Zestawy uszczelniaczy turmax - ze względu na dwa nietypce - 80zł
zestaw uszczelek papierowych - 70 zł
zestaw sprężyn sprzęgła 55 zł
oringi
łańcuch pompy oleju 60 zł
Ślizgi - w zależności od zależności - od 500 zł do 1000 zł
Osiowania rozrządu regeneracja - najprawdopodobniej będzie potrzebna... - produkuje osiowania ale to PW
Uszczelniacze zaworowe - raczej trzeba 100 zł
Uszczelki głowic - 100 zł
Uszczelki inne typu kapy zaworowe czy inne - 80 zł
I mogą dojść inne koszta typu szlif gniazd zaworowych, niespodzianki typu dziurawy wałek rozrządu, podrapana pompa, wytarte dźwignie, okopcony alternator - wtedy już altek 200 zł + ignitech 620 zł. Może będziesz sobie w stanie ślizgi wyskrobać sam, komuś zlecić, ale jest z tym problem bo oryginał to szyna metalowa oblana plastikiem. Teraz... ile zapłacisz za jednostkową robotę + testy bierzesz na własny garb.. to lepiej już ryć po internecie, wydać kasę, kupić oryginał i mieć w dupie...
Wymieniać dalej? uszczelniacze do gaźników i membrany - 200 zl.... a gdzie rama i buda???
Kolega tu kupił CX 15 tys km, który trafił do mnie też na roboty (wątek milady), było w pip tego.... niejeżdżony i też sie nazbierało..
Czy to jest coś dziwnego, chyba tak.. gdzież tyle płacić za coś co i tak zakładając że dasz nowe graty nie wyjeździ 150 tys. Jak remont dizla zrobisz to w mniejszej kasie stukniesz milion km, a jeszcze rodzinę zabierzesz... ale tak to idzie... a CX jest dość fajny i jeszcze naprawialny bo w takiej RR jak wyjeździsz tuleje to blok do kosza i cały motocykl też bo pół silnika to powłoki przeciwtarciowe, kompozyty, spieki czy inne...
PS. dlatego uważam że po napisaniu powyższego, poniższy komentarz:
jerry napisał(a):Przyjemnie się to ogląda
vs plany jest po prostu czystą złośliwością
To i ja się dopisze - ładny CX
PS. przesyłam również film na PW który był zamieszczony w temacie gęsiora ale wywaliłem bo cenzura...
PS. można jeździć tak jak jest i się nie przejmować, aż do pierwszego wybuchu silnika